Witam mam problem taki zrobiłem 350 km postawiłem auto normalnie chodziło nie było żadnych objawów po 2 dniach odpalam auto on kopci na maksa przez bagnet jak otworzyłem to leci powietrze zrobiłem 5 km i nic nie przestało samochód normalnie pracował nic nie przerywał wchodził na obroty , samochód postał 8 godzin i wszystko wróciło do ładu nic już nie dmucha wróciło do stanu jak było przedtem po wyjęciu bagnetu zauważyłem białe ślady małe drobinki wody płynu mi nic nie ubyło . O co tu chodzi co się mogło stać. Proszę o pomoc bo mam w piątek wrócić do domu .