
pj_pe_jot
Pasjonat-
Postów
93 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez pj_pe_jot
-
Błąd 00819 - Czujnik wysokiego ciśnienia G65
pj_pe_jot odpowiedział(a) na EX-eo temat w Audi A4 B6/B7
Kupilem czujnik o numerze 3R0 959 126 w serwisie audi. Ponoc jest to poprawiona wersja oryginalu 8E0 959 126 ktory byl montowany na pierwszy montaz. Ciekawe czy volksagen albo seat ma taki czujnik i w jakiej cenie bo audi troche zaszalalo jak na 395zl za maly czujnik. -
Błąd 00819 - Czujnik wysokiego ciśnienia G65
pj_pe_jot odpowiedział(a) na EX-eo temat w Audi A4 B6/B7
Witam. Mialem identyczny problem jak ty. Ponizej temperatury 25 stopni na dworze klima dzialala idealnie. Powyzej 25 stopni na dworze po odpaleniu auta klima zalanczala sie i po okolo minucie cisnienie skakalo na 33 bary i rozlaczalo klime. Wymienilem wtyczke i cala wiazke od czujnika i nic nie pomoglo. Niedawno kupilem auto i poprzedni wlasciciel zalozyl czujnik g65 firmy beru. Kupilem nowy czujnik zamiennik w sklepie firmy mahle za 160zl i dalej nie dzialalo. Kupilem nowy czujnik w serwisie audi koszt 395zl oraz oring do niego za 19zl i klima dziala bez zarzutu. Byly teraz upaly powyzej 30 stopni a klima dzialala bez zarzutu. Sprawdz czujnik przy chlodnicy czy masz oryginal czy zamiennik. Pozniej poczytalem o tym czujniku i zamiennik nigdy nie dziala. Wymiana ardzo prosta. Sciagasz lampe i wykrecasz go. W srodku jest zawor zwroty i czynnik nie ucieknie. -
czyli mam mieć pompę ustawioną tłoko rozdzielaczem do góry?? Jutro próbuję ---------- Post dopisany 07-03-2014 at 14:35 ---------- Poprzedni post napisany 06-03-2014 at 21:39 ---------- Udało się wymienić ten oring. Jednak po poznaniu się z działaniem pompy i co tam jest w środku zrobiłem trochę inaczej. Opis działania pompy i co tam w środku jest znalazłem na innym forum użytkownika trepek, ale u nas też to było i nie wiem czemu ten temat z warsztatu został usunięty Audi 80 Klub Polska :: [ALL]Rozbieranie pompy wtryskowej Bosch VP 37. A mianowicie postanowiłem, że założę pompę do starego padniętego silnika. Jest on na dworze i idealne dojście i widoczność jest. Bo jak pompę miałem na aucie tj. vw transporter to z dojściem jest trochę kiepsko, a że robiłem to pierwszy raz, to wolałem mieć ładny widok na pompę. I teraz wg mnie najważniejsze. Odsuwając tłokorozdzielacz istnieje ryzyko, że się coś w środku rozsypie, więć NALEŻY to zrobić tak, aby pompa była na silniku, a koło tak ustawione, aby fala dawała duży nacisk na tłoczek i sprężynki w środku. Położenie to odnosi się do ustawienia rozrządu na znaki. W takim położeniu mamy pewność, że sprężyny w tłoko rozdzielaczu będą mocno napierały na obudowę i jest małe ryzyko, że zmienią swoje położenie. Póżniej zabrałem się za zmianę uszczelniacza poluzowojąc śrubki, a obudowa sama wychodziłą z pompy.Poniżej fotka ze starym oringiem na wierzchu. Mianowicie pomógł mi jeszcze filmik znaleziony w necie. Dzięki dla kolegi TREPEK za cenne rady i przede wszystkim za posta na forum audi 80 ze zdjęciami co kryje się w pompie. Wiesz może TREPEK, czepu identyczny twój post zniknął z tego forum. W tematach w dziale warsztat istnieje twój temat, ale jest skasowany?? I na koniec autko już chodzi i nie leje się już z tego miejsca.
-
To jutro z tym walczę zobaczę czy się uda?? Napisz tylko w jakim położeniu najlepiej mieć przymocowaną pompę?? pionowo, czy poziomo tak jak jest na aucie?? Pompę będę wyciągał z auta i bedę to robił na stole??
-
Witam. Mam kolejny problem z pompą. Opisałem swój temat tutaj i teraz potrzebuję szybkiej pomocy http://a4-klub.pl/silniki-diesla-29/pompa-1-9-tdi-transporter-t4-opis-kabli-identyfikacja-elementow-podlaczyc-318970/ A mianowicie poradziłem sobie z wyciekiem z pompy który opisałem powyżej, ale mam kolejny problem. Mianowicie złożyłem pompę i auto chodzi idealnie, jednak zauważyłem, że na 100% cieknie lekko na połączeniu pompy z tłokorozdzielaczem (tam gdzie przykręcamy rurki do wtrysków). Jest tam do wymiany oring. Znalazłem opis jak zmienić go, ale opis dotyczy pompy od AFN. Poniżej wstawiam linka Cieknąca pompa wtryskowa 1.9 TDi AFN : Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników - Strona 3 - Najwieksze forum uzytkownikow aut Volkswagen Golf - Mam tylko takie pytanie, bo mam pompę, gdzie gaz i ssanie jest na linkę i czy tą metodą mogę spokojnie wymienić ten oring, aby nic mi się nie wysypało z pompy jak zacznę luzować tłokorozdzielacz i lekko go wycofując?? Poniżej opis jak to należy zrobić i jest cytat z tego forum co dałem linka wyżej. Proszę o potwierdzenie czy w mojej pompie można też tak zrobić?? "oczyść głowicę- odkręć całkowicie przewody oraz wykręć z rozdzielacza elektrozawór aby głowica była gładka. Jest ona przykręcona na 4 śruby w połączeniu z jednym lub dwoma wspornikami "łapami" nie odkręcaj nigdy więcej jak dwóch śrub naraz. Jak oczyścisz już głowicę rozdzielacza, powoli po koleii odkręcaj śruby -wszsytkie nie więcej jak 1 cm- głowica będzie wychodzić sama lub jej delikatnie pomóż podważ śrubokrętem- od środka pcha ją sprężyna. Jak już ją odkręcisz na ten 1 cm pojawi ci się widoczny oring= z którego właśnie leje się "ON". Złap go pensetą lub cienkim śrubokrętem i wyrwij. Na całą głowicę i śruby nasuń nowy oring w miejsce gdzie będzie leżał na srubach mocujących głowicę. Oczywiście będą ci przeszczakać 4 śruby więc wykręcaj po jednej i przekładaj oring= sam to zrobi- wpadnie, kurcząc się pod sruby. Jak oring przewleczesz przez wszsytkie śruby dopchnij go w jego kanał czyli tam gdzie powinien siedzieć. Maźnij go dookoła ropką jub jakimś smarkie abyś go nie przetarł o obudowę pompy skręcając całość. Przykręć śruby z łapami i zamontuj przewody- poluzuj natomiast śrubę między przewodami tę do nastawiania startu pompy ( tylko tyle aby uchodziło przez nią powietrze np 1-2 obroty) Poluzuj także nakrętki przy wtryskach aby także uchodziło powietrze. Niech pomocnik zakręci ci motorem i pompa zassała ropkę. po kilku takich obrotach tryśnie paliwo spod śruby między przewodami- dokręć ją i patrz na naprętki przy wtryskach. Pomocnik niech nadal kręci motorem z przerwami np aby pompa przez tłoczenie pozbyła się powietrza z przewodów wtrysków. Jak spod gwintów nakrętek lekko odkręconych zacznie sadzić ci paliwo dokręć wszstkie przewody i jesteś w domu. Motor zagada jak nowy Pozdrawiam [ Dodano: 04 Wrz 2009 17:19 ] I dodam jeszcze, że nie chciałem wykręcać całej głowicy ponieważ to ustroojstwo na którym sie trzymają sprężyny jak się rozpadną to potem musiałbyś użyć -super glu do ich lekkiego przyklejenia aby nie wypadały ci z pompy lub/2 odkręcać górę pompy , marnować kolejne oringi i jednym złowem mając już wiaderko wolnych części. Zrób jak mówiłem a będziesz cieszył się mknięciem po szosie Wracając do niemożności zapaenia silnika z takim wyciekiem...po prostu pompa się zapowietrza i miele powiedzmy w miejscu do czasu aż nie przepchnie paliwa ale to trwa."
-
ogarnąłem temat ssania. Okazało się, że mino porobienia znaków na pompie miałem przestawiony zapłon na pompie o około 1 cm. Przestawiłem pompę i silnik zaczął pracować o wiele ciszej. ssanie działa teraz tak jak powinno. Co do tego wycieku to dzięki za linka. Jutro kupuje uszczelki i rozbieram pompę i zobaczę przy okazji czy mam boost pina w tej pompie, a jak nie mam go to kupuję Na razie założyłem wąż na element nr 3 a ten do beczki i robiłem jazdę próbną. zrobiłem około 5 km i w beczce mało co ropy było Dzięki za pomoc
-
Co do tego elementu co cieknie to wykręcę go i skleję klejem. Wie ktoś może jak ustawić ssanie. Mianowicie ściągałem całe ramię od ssania z tej pompy bo zakładałem od mojej starej bo miałem inne mocowanie do linki. Ściągałem to ramię tak, że musiałem ściągnąć zabezpieczenie i ściągnąć cały mechanizm z wałka na którym miał wycięcia (gwiazdka). Choć wszystko poznaczyłem, ale sam se myślę, że może przestawiłem mechanizm ssania o jeden ząbek na ośce?? Wie ktoś może jak wygląda sprawa z prawidłowym założeniem cięgna na te ząbki, bo można założyć w różnych pozycjach.??
-
Właśnie odpaliłem auto. Wszystko raczej jest ok ale są 2 małe problemy. pierwszy to taki,, że jak się doda mocno gazu na postoju to z elementu nr 3 wylatuje ropa pod ciśnieniem. Co to jest za element?? na wolnych obrotach nic nie leci z tego elementu?? drugi to taki, że jak auto chodzi na wolnych obrotach i zaciągnę ssanie to silnik zdecydowanie gorzej i głośniej pracuje i nawet lekko obroty spadają??
-
Witam. Wiem że pewnie mi pomożecie. Otóż mam vw T4 z 98 roku 1.9TD. Padł silnik totalnie. info o vw t4. -brak obrotomierza -w silniku miał zawór egr i całe okablowanie Otóż silnik padł. Kupiłem drugi kompletny z osprzętem ale od vw passata b4 1.9TD (wszystko pasuje ale są drobne przeróbki). W tym passacie jest inna pompa wtryskowa jak u mnie. W tamtej miałem sterowanie do zaworu egr a tu nie mam. Ogólnie to zawór zaślepiam i nie chcę go już, ale was proszę o identyfikacje elementów w nowej pompie aby ją podłączyć. w tej pompie ssanie jest na linke i już to ogarnąłem. Mam problem w 4 elementami na tej pompie. poniżej zdjęcia o co mi chodzi: co to za elementy. Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi 1. Jest to zawór ponoć przyśpieszacza zapłonu. Podaje się tam 12V jak silnik ma powyżej 2700 obrotów. Tylko skąd mam wziąśc ten kabel?? 2. To jest łatwe. To zawór aby auto odpaliło i zgasło. Podłączę tam 12v po zapłonie. 3. Jest to ułamany chyba jakiś czujnik (pewnie rozwalili jak demontowali silnik) Co to w ogóle jest, jak to ma wyglądać w oryginale i za co odpowiada?? 4. To jakiś wężyk. na 90% wiem że chyba ma być podłączony do króćca w kolektorze ssącym i dzięki temu przewodowi pompa wtryskowa wie jak dmucha turbo. Pomóżcie mi z podłączeniem tej pompy. Mam nadzieje że są tutaj osoby co znają się na tych pompach.
-
Problem A4 B5 1Z 90km - notflaut podczas przyśpieszania
pj_pe_jot odpowiedział(a) na gremlin112 temat w 1.9TDI
To jest silnik 1Z. On ma turbo na zaworze upustowym. Zamulić się go nie da. Co innego turba ze zmienną geometrią. -
Ja robię identycznie jak kolega wyżej. Jest plus bo szybciej jest ciepło w aucie, a poza tym nic się nie stanie. Robię tak co roku w każdym dieslu. Ważne aby pamiętać wyciągnąć tekturę jak wiosna nadchodzi
-
Problem A4 B5 1Z 90km - notflaut podczas przyśpieszania
pj_pe_jot odpowiedział(a) na gremlin112 temat w 1.9TDI
sprawdź wężyki od N75 i gruchę od turba czy nie jest pęknięta i czy trzyma ciśnienie. Jednak stawiam na pękniętą sprężynkę w N75 http://a4-klub.pl/1-9-191/problem-zaworem-n75-1-9-tdi-ahu-312277/ Sprawdź to i zrób log dynamiczny 008 i 011 i zobaczymy czy przepływka zacznie dobrze mierzyć jak nie będzie już przeładowania. -
Problem po wymianie uszczelek pompy wtryskowej
pj_pe_jot odpowiedział(a) na fireman tom temat w 1.9TDI
zmień spowrotem na 3.6 tu masz linka jak to zrobić http://a4-klub.pl/audi-a4-b5-131/all-b5-czyszczenie-nastawnika-pompy-vp37-lishoo-61251/ -
Aby rozebrać zaworek N108, to wyciągałem całą pompę z auta i po złożeniu wiadome jest że nie trafi się idealnie w kąt wtrysku i dlatego wyżej napisałem że po założeniu do auta miałem 70, ale teraz mam 51
-
Da się go zregenerować jak najbardziej (trzeba go rozłamać a później skleić. Jak go sklejam na silikon). Wpisz na google "regeneracja zaworka N75" i znajdziesz. Sam go regeneruje u siebie. winna jest sprężynka. Może pękła. Pasuje od długopisa. tu masz linka. szukałem go niecałą minute Reanimacja N75 czyli Adam Slodowy series : FAQ - Najwieksze forum uzytkownikow aut Volkswagen Golf -
-
No i doszedłem co klekotało. Mianowicie opisze co zrobiłem. Zrzuciłem pompę wtryskową i patrze się na sitko w zaworze N108. Pierwsze moje wrażenie było mizerne. Sitko prawie idealne czyste. Dosłownie niewielkie zabrudzenie, ale jednak było. Myślę sobie, że to nie to bo sitko tylko minimalnie brudne. A że ponad rok temu czyściłem nastawnik i kupiłem do tego komplet uszczelek do pompy to po uszczelniałem sobie dekielki w pompie na dwie śruby te od strony głowicy (delikatnie mi się pociła) i ten dekielek po drugiej stronie (tam przecieku nie było ale to uszczelniłem na nowo). Wyczyściłem również zaworek N109 gdzie był on czyściutki i dałem mu nowy oring, jak również nowe oringi dostał zaworek N108. Po ściągnięciu pompy wtryskowej przyglądnąłem się uszczelce głowicy. A mianowicie jest ona oryginalna. Są logi audi i numer seryjny, jak również wybity rok produkcji na 1195, czyli listopad 95 roku. Auto w dowodzie ma wbite grudzień 1995, więc uszczelka jest jeszcze ori i głowica siedzi tam już 19 lat. Co do ilości sprężyn to nie wiem ile sztuk mam mieć na zawór, ale ja mam 1 na zawór + teraz podkładkę. Teraz opiszę efekty czyszczenia sitka w N108 Wszystko wyczyszczone i założone do auta. Pierwsze odpalenie i normalnie okazało się, że silnik pracuje jakoś inaczej. Jest znacznie ciszej. Więc odpaliłem auto i jazda próbna aby nagrzać auto i sprawdzić kąt wtrysku. Jazda próbna rewelacja. Terkotanie dosłownie ustało. Byłem w szoku, że tak mała ilość brudu na zaworku N108 mogła powodować głośniejszą pracę auta. Później wróciłem i podpiąłem vaga. Kąt wtrysku miałem około 70 po założeniu pompy i przestawiłem ją na 51. Później znowu jazda próbna i klekotu dalej nie ma. Wszystko jest idealnie. Teraz chodzi tak jak kiedyś. Temat ogarnięty. PS zdemontowanie pompy, czyszczenie sitka, zmiana uszczelnień na pokrywkach (sztuk 2), czyszczenie zaworka N109 oraz montaż do auta zajęło mi 1,5 godziny, + później jazda próbna aby nagrzać auto do 90 stopni i ustawienie kąta wtrysku zajęło mi 40 minut. Teraz zajmę się falowaniem obrotów, bo po logach widać, że auto minimalnie faluje obrotami, choć po odgłosach ciężko to usłyszeć.. Nastawnik czyściłem ponad rok temu i nie dało to rezultatu, ale teraz na spokojnie zrobię to znowu i przyłożę się do tego maksymalnie i zobacze czy się uda. Podczas jazd zauważyłem mega pozytywne następstwa tego co zrobiłem. Pojeżdżę trochę autem i opiszę co zmieniło się po tych moich naprawach.
-
Skrzynia i sprzęgło odpada. Słychać to z silnika podczas jazdy a mianowicie ten odgłos terkotu pojawia się pod obciążeniem silnika. Dodanie gazu, albo podczas stałej jazdy gdy auto podjeżdża pod górkę. Na postoju żadnych stuków nie ma. Problem pojawił się około 2 miesiące temu, a wcześniej nie było tego słychać. Pytanko. Jak sprawdzić dokładnie zaworek N108, bo może to być coś z przyśpieszaczem zapłonu. Kiedyś miałem tak że oberwał się jeden kabel od zaworka N108 i auto strasznie klekotało jak stary diesel. Klekot ten odzwierciedla głos jaki teraz mam, tylko że on jest zdecydowanie cichszy. Vag nie daje mi żadnych błędów. Sprawdziłem ten zaworek vagiem wchodząc w output test. Jak włączę test zaworka N108 to co około 2 sekundy praca się zmienia. Chodzi idealnie, a jak przełącza N108 to jest taki delikatny klekot silnika i to taki odgłos słyszę podczas jazdy. Zrobiłem logi tego zaworka i wg mnie logi mówią że zaworek się przestawia, ale czy jak filterek będzie brudny w N108 to będzie powodowało taki objaw że będzie mi auto klekotało po dodaniu gazu pod obciążeniem. Oporność na N108 wynosi 16 om więc ok. Cewka w nim jest dobra. Logi też pokazują, że porusza się od minimum do max, ale czy jak będzie brudne sitko to czy logi będą nadal idealne??? Tak se myślę i chyba ściągnę pompę i zobaczę na zaworek, ale sprawdźcie mi logi tego zaworka?? I jeszcze jedno pytanko?? czy lejący wtrysk będzie miał podobne objawy?? Tak se myślę, że jak dodam gazu to dawka się zwiększa i wtrysk leje, ale napiszcie czy będzie w tedy odgłos klekotu?? statyczne Log (0 - 004) BS Log (1 - 004) Dynamiczne Log (2 - 004)
-
I jestem po testach. Ustawiłem już dawkę paliwa na 4.0mg i kąt wtrysku na 55. Moje spostrzeżenia są takie. POZBYŁEM się problemu podpierania zaworów. Można nim gazować ile wlezie i nic mu nie jest. Został mi jeszcze problem jaki pisałem wcześniej, a mianowicie słychać delikatne terkotanie podczas przyśpieszania. Odgłos ten miałem już wcześniej przed założeniem podkładek. A mianowicie poradźcie co to może być. Auto zapiernicza jak wściekłe, nic mu już nie dolega. Jak ściągałem wcześniej pokrywę zaworów, to rozgrzałem auto do 90 i wziąłem się do roboty. Zrzuciłem pokrywę i sprawdziłem popychacze. Pokręcałem wałem aż krzywka nad zaworem będzie u góry, i żadnego popychacza nie da się wcisnąć, czyli są dobre (w sumie zmienione rok temu) Opiszę wam jaki to odgłos. Odpala się auto i nic nie słychać. Jest idealnie. Podczas jazdy po dodawaniu gazu szczególnie na 3,4,5 biegu słychać "terkotanie". Jak jedzie się stałą prędkością po równej drodze to jest cisza. Żadnego terkotu nie ma. Jak się jedzie ze stałą prędkością i auto podjeżdża po górę to zaczyna terkotać, ale z górki terkotu już nie ma. Popychacze są raczej dobre, bo one dawały by raczej odgłos klekotu, ale nie terkotania. Bede teraz z tym walczył, ale może mi pomożecie od czego zacząć??
-
bardziej stawiam na zapieczone kierownice w turbo. Turbo do czyszczenia.
-
Wężyki średnica wewnętrzna 3.2mm Ta kostka na zdjęciu na być na 100% ma być wpięta do czujnika poziomu płyny chłodniczego. Czujnik znajduje się pod spodem zbiorniczka wyrównawczego. Zbiorniczki mają 2 typy czujników i są niezamienne. Może ktoś wymienił zbiorniczek na płyn i ma inna krostę i nie wpiął jej. Jęśli okaże się, że w zbiorniczku masz inny czujnik nie pasujący na ten kabelek to musisz wymienić cały zbiorniczek na taki jaki masz kabelek. Czujnika się nie wymieni, bo jest zalany ze zbiorniczkiem i w chwili obecnej nie będziesz miał info jak pęknie ci wąż od wody i płyn Ci wyleci. Coś tak dziwnie na zdjęciu wygląda twój zbiorniczek Jest tam może płyn chłodniczy?? No chyba że masz wodę wlaną a zima się zbliża. Co do ostatniego zdjęcia, to jest to czujnik powietrza doładowania. Szukaj kostki blisko tego czujnika. Jeśli szukasz przyczyny złego chodzenia auta i zaczynasz od zaworka N75, to ja bym polecił profilaktycznie wymienić wężyki na nowe. ale przyczyny szukał bym w tym czujniku co nie masz kostki, a jak będzie odpięta to auto nie będzie chodzić idealnie. Napisz jakie masz objawy w aucie??
-
Mam jedną sprężynę na zawór
-
Dzisiaj znalazłem trochę czasu i złożyłem auto. Wymieniłem na nową uszczelkę na pokrywie zaworów i pod miską olejową i wszystko poskładałem. Jazdy próbnej jeszcze nie robiłem, ale gazowałem ją dzisiaj i jest idealnie. Napisze wam takie małe info. Dzisiaj chwilkę przed odpaleniem do garażu przyszedł mój tato (nie wiedział co robię przy aucie). Odpaliłem auto (było totalnie zimne) chodziło sobie ze 2 minuty i mówię do niego, aby poszedł z tyłu zobaczyć na wydech a ja będę gazował. gazuję kilka razy auto i oto cytat co powiedział mój tato " Co ty jej zrobiłeś, że ona nie kopci, tylko delikatny dymek puszcza. Przecież ona zawsze tak kopciła, że czarno i siwo było" Kurna. Nawet on to zauważył. teraz takie zapytanie do kolegi vp-tdi Musze stwierdzić że masz dobry słuch odnośnie tego, że chodzi jak czołg. Ale przysłuchaj się wcześniejszym filmikom i usłyszysz to samo. A mianowicie strasznie (w sumie strasznie to mało powiedziane) buczy mi pompa wspomagania i mam problem ze wspomaganiem który dręczy mnie już rok i chyba niedługo poproszę was o pomoc+ fakt że żadna poduszka silnika i skrzyni nie była przykręcona podczas kręcenia filmików (po dostaniu się do pompy oleju nie przykręcałem ich, aby później ich nie odkręcać jak bym znowu musiał podnosić silnik) Napisałeś również że muszę dać do regeneracji głowice. Napisz tylko co oni mi w niej zmienią za te 250 zł. A mianowicie Ci odpiszę. Wymienią prowadnice zaworów, dadzą nowe zawory + docieranie ich + uszczelniacze, sprawdzą czy nie jest pęknięta oraz ją splanują. I po założeniu dalej będziemy mieć problem z podpieraniem się zaworów. Do kosztów dojdą jeszcze nowe uszczelki (głowica, kolektor ssący, kolektor wydechowy, króciec do nagrzewnicy, pokrywa zaworów), nowe śruby ,nowy płyn chłodniczy by należało + zawieść głowicę do roboty i później ją odebrać i dochodzą koszta paliwa + czas zmarnowany na jej wymianę. Myślę , że 300zł by poszło (plus 250zł za robote głowicy co daje minimum 550 zł bez robocizny) , a problem sprężyn by pozostał. Wątpię, aby oni sprawdzali stan sprężyn. Musieli by mieć odpowiedni przyrząd + katalog w którym mogą STWIERDZIĆ czy dana sprężyna jest dobra. Temat sprężyn już trochę wałkowałem i w żadnym sklepie nie kupisz nowych sprężyn. Pozostaje tylko serwis. Więc jeśli zrobią mi głowicę za 250 zł i dadzą mi w tej cenie nowe sprężyny co kosztują 320 zł w serwisie i tylko tam je można kupić to podaj mi adres zakładu co to robi a z chęcią wyśle im głowice do roboty za 250 zł i chce mieć wszystko wymienione (włącznie ze sprężynami bo jeśli to taki dobry zakład to od razu zauważą, że sprężyny są zużyte) i sprawdzone za 250 zł. Ale się rozpisałem. PS Jutro jazda próbna i podzielę się wrażeniami.
-
Pewnie że mi szkoda kręcić go na zimny silniku, ale niestety ten objaw występuje tylko na zimnym. Ale zobacz na filmiku, że czekam około minuty po odpaleniu, aby olej wszędzie dotarł i w tedy gazuję i to pewnie nie już takie groźne dla niego. Przy okazji dzięki dla Ciebie za trefny strzał w przyczynę gaśnięcia silnika.
-
Auto naprawione. Na początek chciałbym podziękować koledze Bartollo, gdyż to on zauważył jako pierwszy, że problem leży w podwieszających się szklankach, ale nikt nie trafił w sedno sprawy czemu tak się dzieje. Mając już trop przekopałem cały internet i wpisujcie sobie w google takie zapytania jak "za duże ciśnienie oleju tdi" lub "podwieszają się hydrostoszy tdi". Zdziwicie się co tam ludzie wymieniają i auto dalej nie chodzi, zaczynając od wymiany pompy oleju na nową, wymieniają wtryski, wymieniają pompę wtryskową, turbo zaworki N75, a nawet ściągają głowicę i okazuje się że jest dobra i problem nadal występuje(jakieś czary) Znajdziecie tam pełno problemów z silnikami 1Z, ale też również AFN, które mają turbinę sterowaną zaworkiem N75 (oba typy silników). Problemem jest znaczny przebieg aut 1Z i dlatego postów jest najwięcej, ale pojawiają się już tematy z silnikami AFN z początku lat produkcji. Mianowicie, skoro wiedziałem, że podwieszają się się hydrozawory, to zacząłem walkę z pompą oleju. Co z nią robiłem macie napisane wyżej. Ostatecznie została moja stara pompa. Dokopałem się do pewnych informacji, że max ciśnienie ma być około 7bar. Analizując moje filmiki, widać, że 7 bar mało kiedy przekracza, ale jest to spowodowane nagłym wzrostem obrotów, i zawór przelewowy otwiera się z opóźnieniem, ale zaraz wraca do tych max 7 bar. Wniosek jest taki, że pompa jest idealna i ładnie pompuje, a zaworek ładnie próbuje trzymać max 7 bar, a później przelewa. A mianowicie na filmikach macie, że podwieszanie zaworów niekiedy występuje przy około 5,5 bara, więc wyeliminowałem problem z ciśnieniem oleju. Mając już wyeliminowane ciśnienie, chociaż inni sugerowali wymianę pompy oleju, sam zdecydowałem, że jest ona idealna. Max 7 bar i tyle ona daje, ale że ma wachnięcia na chwilę wina jest opóźnieniem zaworka przelewowego i nowa pompa nic tu nie zmieni. Zatem zacząłem szukać dalej. Wyżej pisałem, że objawy totalnie ustają, jak odepnie się rurę od kolektora ssącego od turba i to tu zacząłem drążyć przyczynę. A mianowicie pozbawienie głowicy doładowania rzędu blisko 2 bar powietrza objaw ustępuje i od razu zacząłem myśleć czemu tak się dzieje. A mianowicie powodem jest duże ciśnienie doładowania, jakie działają na zawory ssące w głowicy i normalnie je otwierają i w tedy silnik dławi się i gaśnie bo nie ma kompresji spowodowanej niedomykaniem się zaworów. Skutki tego są dwa. Wysokie ciśnienie oleju za zimnym silniku + napór dużego ciśnienia na zawory ssące przez turbo. Zatem przyczyna jest tylko jedna. Zawory się nie zamykają, bo mają SŁABĄ SPRĘŻYNĘ (wybita przez setki tys kilometrów) i nie są w stanie spuścić oleju z popychaczy. A teraz sedno sprawy co zrobiłem. Mianowicie wystarczy pod sprężyny zaworów podłożyć podkładkę około 2 mm, i w tedy sprężyna mocniej zamyka zawór i żadne duże ciśnienie oleju nie jest dla niej problemem. Efekt jest idealny. Niżej macie filmik jak odpaliłem auto z podłożonymi podkładkami pod sprężyny zaworowe (sztuk 8). Dodam że filmik powstał jak auto jest totalnie zimne (stało ponad 24h) i to jest pierwsze odpalenie i sami zobaczcie. A teraz opiszę jakie podkładki i skąd je wziąłem. Otóż wymiar muszą mieć dość nietypowy. Najlepsze są o wymiarze 32x15x2mm, ale takie to chyba ze świeczką szukać. Otóż znalazłem podkładkę o wymiarze 30x17x2,2mm, a pochodzi ona z łożyska oporowego o wymiarze 17x30x9 i kupicie je w każdym sklepie z częściami do maszyn rolniczych. Koszt jednego łożyska to 8zł i z niego mamy 2 podkładki, czyli musimy kupić 4 łożyska i koszt 32 zł. Ogólnie jako ciekawostkę mogę podać, że podobne wymiary ma zwykła podkładka na śrubę 16. Jej wymiary to 29,5x17x2,5mm (koszt 8 sztuk około 1 zł albo i mniej) i nawet miałem je zakładać, ale przeraziło mnie, że są one bardzo nierówne i mogą po czasie wyklepać wyżłobienie w głowicy, a te od łożyska są idealnie równiutkie. Poniżej przedstawiam zdjęcia tych łożysk A teraz napiszę jak je włożyłem . otóż z jednej strony mają wytłoczenie na łożyska i te wytłoczenia dałem w stronę wału korbowego, a sprężyna leży na płaskiej powierzchni. i teraz podsumowanie. Auto odpala i można nim gazować. Nic mu nie dolega. Jeszcze nim nie jeździłem, bo za dużo rzeczy mam nie złożonych od czasu jak wyciągałem pompę oleju. Muszę wymienić uszczelkę miski, bo założyłem starą dopóki nie znajdę przyczyny i w chwili obecnej auto stoi bez miski olejowej (niedawno ją ściągnąłem i niech olej ścieka) i do końca tygodnia je złożę i w tedy jazda próbna, ale myślę że będzie idealnie. Na postoju jeśli nie zawieszają się zawory, więc podczas jazdy tym bardziej nie będzie problemu. teraz taka mała informacja. Jeśli ktoś to będzie robił to niech pisze tu info ile wynosi u niego całkowita długość sprężyny. Moja to około 40,5mm (wszystkie 8 mają podobnie). będziemy mieli w tedy małe porównanie, czy są wybite. Dzwoniłem również do ASO i nowa sprężyna kosztuje około 40 zł. Mnożąc to x 8 daje wynik 320zł. Narazie będę jeździł na tych podkładkach do wiosny, a później zamówię nowe sprężyny. Czekam na walkę innych kolegów i niech piszą tutaj czy daje to u nich efekty???? odnośnie info do założenia podkładek. trzeba zrzucić rozrząd a później go założyć. Nawet nie ściągałem przodu auta do tej roboty, ale aby założyć pasek rozrządu bez ściągania pasa przedniego mam na to sposób i nie jestem w stanie tego tu napisać. Jeszcze taka uwaga do was. Jeśli macie już zamiar podkładać podkładki, to od razu wymieńcie sobie uszczelniacze zaworów. Koszt niewielki, a robota ta sama. I na koniec najważniejsza sprawa. Otóż po zamontowaniu podkładek stała się niesamowita sprawa z autem, czego nawet się nie spodziewałem i jestem w szoku, a mianowicie auto przestało całkowicie kopcić. otóż przez 7 lat od kiedy mam to auto to jak odpalam je w garażu i jak je gazowałem to po około 1 minuty przygazuwek nie dało się siedzieć w garażu. Było pełno dymu i powstawała w tedy mgła, a teraz 5 minut gazowania i tylko czuć zapach spalin, ale nie już dymu. Normalnie to jestem w szoku że auto przestało kopcić całkowicie, czego w ogóle się nie spodziewałem. i teraz na koniec za kilka dni złoże auto i jada próbna. Oczywiście napisze o wynikach. Później ustawie idealnie kąt wtrysku i dawkę paliwa.
-
Zrób prosty test. Podnieś jedno koło do góry na lewarku. Wejdź do kanału i kręć kołem do przodu i do tyłu i drugą ręką przytrzymaj przegub wewnętrzny. Kręcąc kołem to na przegubie nie powinno być żadnego luzu. Jak możesz pokręcić kołem trochę do przodu i do tyłu a półoś wchodząca do skrzyni stoi w miejscu i luz jest na przegubie to przegub wewnętrzny do wymiany. Przerabiałem to już.