Skocz do zawartości

Chelios

Pasjonat
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Chelios

Informacje

  • Imię
    x
  • Miasto
    Płock

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    1995
  • Silnik
    1.6
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Automat
  • Paliwo
    PB+LPG

Ostatnie wizyty

509 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Chelios

0

Reputacja

  1. Jako że mam już zrobione kilkanaście tysięcy na SKV mogę coś dodać od siebie. Nowy komplet założyłem na zimę (poprzedni Kraft Automotive przejeździł przez 5 lat ok 80 tysięcy i myślę że jak na taką firmę to świetny wynik) i powiem szczerze że mam mieszane uczucia. Jakiś tysiąc przebiegu po montażu zaczęły się stuki z lewej strony, myślałem z początku że coś się zluzowało ale nic z tego, wszystko skręcone odpowiednio. Głośny stukot pojawiał się przy dużych nierównościach, normalnie na małych dołkach i przy małej prędkości praktycznie nie było słychać. Jako że amory mają już swój przebieg to pomyślałem że pewnie tu jest problem. Po zimie zabrałem się za wymianę ale problem nie ustąpił. Olałem to, autem jeździ żona która słucha głośno muzyki więc nawet jej to nie przeszkadza, ja do auta wsiadam sporadycznie więc dałem sobie z tym spokój. Niedawno przyszedł czas na wymianę kół więc przy okazji przejrzałem zawiechę. Okazuje się że lewe dolne wahacze na gumach mają spore luzy, prawa strona jest wyraźnie sztywniejsza. Nie wiem czy to wada fabryczna i mój za***isty "fart" ale następnym razem już się chyba nie skuszę na SKV. Może wypróbuję wychwalane przez kolegów MS albo dorzucę parę groszy na takie jakie jeździło wcześniej bo o dziwo były teraz dużo droższe niż wtedy gdy kupowałem poprzednio (przeszło 100 droższe po kilku latach od poprzedniego zakupu :/ ) , dlatego skusiłem się na tańsze SKV.
  2. Chelios

    1.6 ADP wymiana ECU

    Hmm, chyba wszyscy z tego forum pouciekali bo widzę że nikt nic... Dla potomnych jakby ktoś miał podobny problem to mogę powiedzieć że da się podmienić ECU na chwilę na sprawdzenie, jest to możliwe. Kupiłem nawet z trochę innym oznaczeniem ale pasuje i dało się dzięki temu definitywnie potwierdzić uszkodzenie poprzedniego sterownika.
  3. Chelios

    1.6 ADP wymiana ECU

    Mogę wymienić całą listę co robiłem przy tym aucie i wierz mi że znajdzie się tam też sprawny czujnik położenia wału. Tak jak pisałem każdy element sprawdzałem w sprawnym aucie jednocześnie przekładając do swojego z auta na warsztacie. Wszystko w moim działa, każdy jeden czujnik (wału, stukowy, temperatury), cewka, aparat zapłonowy, zawór węgla aktywnego, przepustnica, przepływomierz. Nawet świece z przewodami i kopułką oraz kompletną listwę wtryskową. Nadmieniam że poprzedni mechanicy zmienili pompę paliwa na nową, wspomniany wcześniej czujnik 4 pinowy, czyścili przepustnicę itd. Ja przez te parę dni sprawdziłem wszystko co było możliwe pod maską, zostało mi tylko ECU bo wiązki dzisiaj wszystkie sprawdziłem dokładnie. Także kwestia osprzętu silnika jest dokładnie przebadana i sprawdzona po 2x. Właśnie wracam z garażu po kolejnym dniu udręki. Sprawdziłem dokładnie wszystkie przewody od wtrysków oraz czujników, dodatkowo na wszelki wypadek omomierzem sprawdziłem każdy z czujników, wszystkie wartości praktycznie książkowe.
  4. Chelios

    1.6 ADP wymiana ECU

    Witam drodzy koledzy, niestety jestem zmuszony po raz kolejny was prosić o pomoc. Znajoma przyprowadziła mi jakiś czas temu swoje A4 B5 1.6 ADP żebym spróbował uporać się z problemem z którym już nie poradziło sobie kilku mechaników. Ponieważ mam identyczne auto (różnica jest tylko w skrzyniach, mój automat) postanowiłem spróbować znaleźć usterkę. Auto jest bardzo ciężko zapalić na zimnym silniku, czasami wręcz trzeba się męczyć z dobrą godzinę. Po odpaleniu często chodzi na dwa gary, a czasami od razu bez problemu. Podczas jazdy nic się nie dzieje, dopiero po zgaszeniu i jak postoi z godzinę lub więcej. Potem raz jest słaba iskra, raz jej nie ma, innym razem chodzą tylko 2 wtryski, po prostu cuda-wianki-kombinacje. Po całym tygodniu przekładek, diagnoz i sprawdzaniu elementów doszedłem do wniosku że winę ponosi ECU, wszystkie inne potencjalne usterki wyeliminowałem (wszystkie czujniki i ich podłączenia, przepływomierz, przepustnica, odłączona instalacja lpg i wiele wiele innych potencjalnych uszkodzeń). Chciałbym spróbować podmienić ze swojego ale nie wiem czy to zda egzamin (immo, kluczyki itd). Jedni piszą żeby założyć, usunąć błędy, adaptować itd, co koledzy poradzicie mi w tej kwestii? Trochę się obawiam żeby nie upieprzyć swojego ECU, dlatego wolę zapytać wpierw brać forumową. Nadmieniam że wszystkie inne elementy odpadają (wszystko sprawdzałem w swoim aucie i działa, a podłączone do pacjenta nie daje nic), sprawdzałem już wszystkie możliwości. Dzisiaj dodatkowo sprawdzałem wiązki i przewody, testy żarówką 21W oraz miernikiem, nie znalazłem żadnych usterek. Jak to jest z tą wymianą ECU, czy jedyne co można zrobić to kupić ECU z usuniętym immo czy da się jakoś to obejść, chociaż na test? Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi bo już nie wiem co mam z tym autem zrobić.
  5. Witam Panowie, chciałbym się podłączyć do tematu. Dzisiaj zabrałem się za wymianę oleju w swojej 01N i mam pytanie- czy ktoś może wie jakim momentem dokręca się śruby od misy oraz od tego sterownika? Znalazłem momenty od tiptronica tylko nie wiem czy do tej skrzyni też można tymi samymi wartościami. Bo rozumiem że śrubę z filmiku należy dokręcać tak aby zawór się nie zawieszał, ale czy pozostałe można dokręcić wspólnym momentem (jakim?) czy tylko to robić "z wyczuciem"?
  6. Panowie, podepnę się pod temat bo mam praktycznie ten sam problem w tym samym aucie. Znajomy zabrał się za wymianę oleju oraz filtra paliwa, po tym zabiegu auto nie chciało odpalić. Myślałem że zapowietrzony układ, vagiem parę razy uruchomiłem pompkę, paliwo dochodzi. Auto tylko pali na plak, chociaż ze dwa razy udało się je odpalić bo usunięciu błędu 16706 lub 16705, raz wyskakiwał jeden raz drugi. Dzisiaj jadę załatwić czujnik na podmiankę ale obawiam się że wina może leżeć po stronie komputera (brak zasilania we wtyczce czujnika, kable sprawdzałem wszystkie i brak jakichś uszkodzeń czy przetarć). Czujnik wydaje się gdzieś uszkodzony bo próbując sprawdzić jego rezystancję nie mam żadnych odczytów (a powinno pokazać się cokolwiek, miernik sprawny) poza tym jest tuż pod filtrem i może przy wymianie go znajomy uszkodził, martwi mnie tylko brak napięcia na jego zasilaniu od ECU. Przy komputerze sucho, wtyki czyste i nie zaśniedziałe (od jednej większej wtyczki, mniejsza nie da się wypiąć przez tą cholerną obudowę). Chciałem się do niego dostać ale to bydle jest jakoś głupio obudowane w blaszanej obudowie na jakieś spawy, nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. Koledzy, jeśli wymiana czujnika nic nie da to powiedzcie mi jak wygląda kwestia wymiany ECU i jego adaptacji, co trzeba oprócz ECU wymienić (czy immo też czy da się je jakoś sparować, pamiętam że w oplu musiałem zmieniać komplet ECU+immo ze stacyjką i jeszcze coś).
  7. Nie mam pojęcia jaki to smar, ja zawsze uzdrawiam upieprzone sworznie zwykłym smarem stp. W tańszych zamiennikach niejednokrotnie mi się zdarzało że było mało smarowidła. Nie mówię tu o elementach z uszkodzonymi osłonami gdzie właściciel jeździł do czasu aż zaczęło mocno stukać i się okazywało że w środku piasek tylko o elementach ze szczelną osłoną gdzie po zdjęciu gumy prawie nie było śladu smaru. Niedawno pisałem o swoim tanim zawieszeniu że sporo wyjeździło ale coś zaczyna pukać. Zrobiłem gruntowny przegląd i okazuje się że jedyne co jest dosyć luźne to tuleje gumowe na obu wahaczach dolnych (tych prostych, nie "bananach") oraz gumy na prawych górnych, przeguby kulowe są o dziwo jeszcze bez wyraźnych luzów co mnie mile zaskoczyło, myślę że kilka tysiaków jeszcze uda się na nich pokonać. Luz jaki u mnie występuje okazał się w kolumnie kierowniczej, ale nie na krzyżaku jak przypuszczałem tylko samej kierownicy. Gdy opuszczę regulację na sam dół jest wtedy minimalny, gdy kierownicę ustawię na samej górze luz jest dosyć duży, najbardziej daje się we znaki na powolnych prędkościach i małych nierównościach jak kamyki itd, dosłownie kierownica stuka jakby ktoś młotkiem w nią napieprzał, podczas normalnej jazdy tego nie ma. Drodzy koledzy, czy ktoś z was spotkał się z takim uszkodzeniem i próbował coś naprawiać w kierownicy czy pozostaje szukać kompletnej kolumny na szrocie? Nadmieniam że wszystkie inne elementy gruntownie sprawdziłem, maglownica nie ma luzów (oprócz dopuszczalnego) oraz nie ma poluzowanych mocowań.
  8. Napinacze, czujniki położenia wałka rozrządu. Oprócz tego zdarzało mi się kupować ich produkty takie jak czujniki położenia wału korbowego, pompy paliwa oraz dodatkowe pompy wody, nikt jeszcze nie zgłaszał awarii tych podzespołów, ciekawe jak będzie z zawiechą bo sporo osób je chwali jako tanie zamienniki.
  9. Witam Panowie, korzystając z okazji dołączę się do dyskusji i dorzucę coś od siebie. 3 lata temu zakupiłem do swojego padła komplet wahaczy firmy Kraft Automotive. Przez ten czas auto przejeździło ok. 65tyś i zaczyna coś delikatnie pukać na większych nierównościach (przegląd przeszedł bez problemu parę miesięcy temu, diagnosta nie wykrył żadnego luzu), jednak nie jest to jakiś niepokojący hałas, może jestem trochę przewrażliwiony na punkcie tego auta. Od niedawna auto zaczęło się też trochę kołysać na wietrze podczas jazdy, ale to pewnie amory już dają znać o sobie (na tyle lipne SRL więc dużo się po nich nie spodziewam), ostatnio żonę zaatakował krawężnik więc zbieżność też by wypadało sprawdzić ale mniejsza o to. Komplet kosztował mnie wtedy z wysyłką 460zł, nie spodziewałem się po nim więcej niż 30 tysiaków więc i tak mnie mile zaskoczył, zważywszy na to że drogi u nas są dosyć lipne a małżonka często się wpieprzy w jakąś dziurę. W podobnym momencie kolega zmieniał w swojej B5 zawieszenie na prawie 2x wtedy droższe Febi i po roku wyśmiewania mojego chińskiego kompletu musiał wymienić swój wspaniały "łorginał Febi" na podobnego chińczyka ale nie pamiętam już na co bo mu było wstyd się pewnie przyznać. Dzisiaj musiałem zamówić komplet do Paska B5, wybór padł na SKV, nie zawiodłem się jeszcze na ich elementach rozrządu więc jestem ciekawy jak teraz będzie z wahaczami. Co do mojego Krafta jedna istotna uwaga- po jakimś roku w czasie mrozów przy skręcaniu kół w lewo słychać było denerwujące trzeszczenie. Okazało się że jeden sworzeń na dolnym wahaczu nie miał praktycznie smaru. Ściągnąłem osłonę i dołożyłem trochę, profilaktycznie przesmarowałem także resztę bo za wiele smarowidła tam nie było (celowy zabieg co by za długo nie posłużyło???). Trochę mozolna robota ale podejrzewam że ten zabieg przedłużył życie mojego zawieszenia i dlatego owa chińszczyzna przeżyła tyle czasu. Przyjdzie SKV to profilaktycznie sprawdzę i tam czy aby kapnęli do środka tyle co należy.
  10. Witam, właśnie przerabiałem taki sam problem z paleniem na PB, podmieniałem i czyściłem wszystko co się da (pompa paliwa, filtr, czujnik ciśnienia paliwa, wtryski, sonda, zapłon, przepływka, czyszczenie wszelakich styków i połączeń, reset ECU, adaptacja przepustnicy itd), problemem okazał się czteropinowy czujnik temperatury który mimo że wymieniany rok temu na nowy i nie zgłaszał błędów to padł, sprawdzone metodą odpinania poszczególnych elementów. Auto zachowywało się identycznie jak u autora tematu. Czujnik pokazywał prawidłowo temperaturę, żadnych skoków temp i innych wariacji, poprzednio był Topran, teraz założyłem zachwalany przez gościa ze sklepu EPS (mam kopułkę i palec tej firmy i nie ma problemu 3 rok, ostatnio zdejmowałem na sprawdzenie bo myślałem że może zapłon coś chrzanić i nie żadnych przepaleń ani uszkodzeń). Może komuś przyda się ta wskazówka na przyszłość. Pozdrawiam.
  11. Podepnę się do tematu. Czy w tym silniku wystarczy zrobić jak kolega Dominikk napisał czy trzeba dodatkowo blokować sterownik Vagiem itd? Słyszałem opinie że trzeba blokować sterownik bo inaczej będzie korygować cały czas kąt wyprzedzenia. Pytam bo przy wymianie kopułki i przewodów przypadkowo trochę przesunąłem całość (słabo dokręcona śrubka od aparatu, po jakimś czasie musiała się poluzować), po jakimś czasie auto zaczęło lekko więcej palić oraz mieć dziurę w przyspieszeniu (najbardziej na benzynie, na gazie dużo mniej,). Vag nie wyświetla błędów, rozrząd na znakach prawidłowo, wszystkie inne możliwe usterki wykluczone. Próbowałem metodą prób i błędów obracać aparatem i powiem szczerze że nie ma różnicy w pracy silnika gdy przekręcam aparatem.
  12. Tutaj był wymieniany regularnie ale lany lotos 15w40, mam parę osób które jakoś się przykleiły do takich syfiastych oliw i lały to latami, potem przy robocie silnika jest skrobanka przez parę godzin.
  13. Może źle się wyraziłem, chodziło mi głównie o syf który oblepia silnik od środka. Podrzucam właśnie fotkę silnika który jeździł przez jakieś 4 -5 lat na mineralnym lotosie, oto jak wygląda chociażby pompa oleju z silnika x16szr (która już była wstępnie czyszczona, dopiero później mi się przypomniało żeby jej zrobić zdjęcie). Widać jak jest chamowato oblepiona, niedługo ma przyjechać do mnie inne auto na wymianę misy olejowej które jest zalane jakieś 3 lata mineralnym GM to zrobię fotkę i sobie porównamy. Nienawidzę czyścić silnika po tych lotosach czy orlenach bo właśnie są tak zapieprzone, więcej czasu schodzi z wyczyszczeniem wszystkiego niż z samym remontem... http://www.directupload.net/file/d/4479/jz7j2p9m_jpg.htm http://www.directupload.net/file/d/4479/p6hbnrdh_jpg.htm http://www.directupload.net/file/d/4479/d7aoc6cv_jpg.htm
  14. Koleżko szanowny- nikomu na tym forum nie ubliżałem więc daruj sobie takie teksty, trochę kultury. To co tutaj pisze to moje osobiste spostrzeżenia dotyczące stosowania tego oleju od kilku lat. Stosowałem kilka lat każdy z powyższych i mogę się wypowiedzieć z praktyki. Wiem też jak wygląda silnik po długim stosowaniu minerala lotosu czy orlenu a jak gm, chociażby ostatnio zrzucałem głowicę w B4 gdzie właściciel stosuje taki olej od kilku lat i nie było bezczelnego syfu i nagaru jak w B5 gdzie chodził 4 lata na Lotosie 15w40. Podobne silniki, w obu LPG oraz podobne pokonywane przebiegi ale różnica była w ilości i rodzaju syfu (B3 żółty lekki osad, B5 bezczelny czarny, dużo więcej i trudniejszy do usunięcia) , oba auta przeglądam sam od kilku lat i właściciele nie robią przy nich nic samodzielnie więc jakieś płukanki itd odpadają. Również w drugim aucie sytuacja była ta sama, moja astra 1.6 8v przy wymianie uszczelniaczy zaworowych głowica względnie czysta i nie trzeba było się szczególnie męczyć z czyszczeniem, czego nie mogłem powiedzieć o aucie kolegi gdzie ma praktycznie ten sam silnik a zawsze jeździ na Orlen Platinum Mineral Classic i czyszczenie było o wiele bardziej problematyczne i męczące. Po Orlenie syf jest taki że ciężko go wyszorować mechanicznie, po GM bezproblemowo doczyściłem benzyną i sprężarką. Więc jeżeli Lotos, Orlen i GM stawiasz na jednej półce to twoje zdanie, ja piszę to co sam zaobserwowałem, nie to co przeczytałem w necie albo ktoś mi powiedział przy piwie.
  15. Sprawdziłem dla spokoju te przewody od pompki i u mnie od zamykania i otwierania są cieniutkie czerwono-niebieski oraz biało-siwy. Dając masę na jeden lub drugi pompka powinna zamykać bądź otwierać zamki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...