Panowie, w moim przypadku również są poranne problemy z odpaleniem. Na biegu jałowym, wciskając hamulec, pedał łapie w połowie, a później delikatnie opada ku dołowi.
Po zgaszeniu silnika - max 2-3 razy nadepnę na hamulec i potem jest twardy. Po dłuższym postoju - twardy. Czy to moje złudne wrażenie, czy niedomaga pompa wacum ? Dodatkowo wg mnie hamulec łapie mi zbyt nisko, kuzyn jadąc moim autem troche się zdziwił jak musiał przyhamować(ja niestety chyba się przyzwyczaiłem i wiem jak hamować). W weekend jezdziłem touranem ojca, z przyzwyczajenia zahamowałem podobnie jak moją a4, niestety tutaj prawie odbiłem się od przedniej szyby Co o tym sądzicie ?