kucik12

Sprawdziłem te numery i faktycznie się pomyliłem / to był łańcuch. Numer napinacza to tak jak na screenie : 058109217 NIestety na moim zamontowanym nie ma napisanego czy to wersja B czy D. Podejrzewam że tutaj różnicy raczej być nie powinno. Ja bym wział "B" i spokój.

Numer nastawnika ktory ja stosowalem do swojego wozu to: 058 109 229 B Jak juz wspomnialem mam go zamontowanego i uzytkuje od okolo 50k km. Nie ma zadnego problemu poza bledem wyswietlanym na desce rozdzielczej. Wszystko pasuje plug and play.

Podepne, Ja mam taki zestaw u siebie od okolo 3 lat. Głównym problemem są oczywiście adaptery. Ja mam taki problem że jednak jest za jasno blisko auta i to co dalej, znika w ciemnościach bo światła tak mocno świecą. Jako palniki polecam Heartray albo Yeaky (obydwa china). Mam obydwa zestawy i świeca zdecydowanie lepiej niż jakieś noname-y.

Odgrzeję troche kotleta bo mam dość sporo wiadomości od różnych kolegów odnośnie mojej zmiany. Jak pisałem wcześniej od 1.5 roku wszystko śmigało aż miło, żadnych negatywnych efektów tej zmiany nie odczułem. Zrobiłem od tego czasu jakieś 40/50kkm i odnośnie napinacza to nie mam żanych zastrzeżeń. Żadnych stuków czy cokolwiek innego. Pompy nie wymieniałem, ale kazałem smok wyczyścić, wiec tutaj mam pewność. W między czasie zdechła głowica i uczelka pod nią, napinacz kazałem przełożyć do nowej głowicy i był w super stanie. Nie jak nowy, ale też nie zzużyty specjalnie. Także można powiedzieć że napinacz przeżył jedną głowicę Poza tym polecam moda jak najbardziej - spokojna głowa jest warta takiego zabiegu.

Dziek za diagnoze. Faktycznie mozliwe ze DV-ka niedomaga. W za jakies 2 tygodnie planuje wymienic turbine na nowa i do tego dorzuce wtedy zawor DV. Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

DV raczej tak, chyba odwrotnie sie go zalozyc nie da. Generalnie auto wariowalo przez jakies 130km, w chwili obecnej jest juz w miare normalnie. Czasem zdarza sie ze turbo wstaje odrazu a czasem troche pozniej, szczegolnie gdy jest dobrze rozgrzany silnik (trasa). Czy jest szansa ze to czujnik temp przeklamuje od czasu do czasu w zaleznosci od temperatury? Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Polosie/przeguby sprawdz. A 64% to troche malo. Ja mialem w marcu przeglad i mialem 89 lewa 91 prawa strona.. Pozatym wynik badania jest nic nie warty bo oni badaja resorowanie a wiec sprezyny amorki, wahacze itp. W mojej starej mazdzie wyszlo 74% a jak sciagnelismy amorki to w ogole nie trzymaly....o i takie to badanie jest dokladne... Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Zalaczam logi dynamiczne zrobione na PB dzis. Prosze o ocene. http://vaglog.pl/log-002_033_Ki15KUF.html http://vaglog.pl/log-115_118_L0CLI.html http://vaglog.pl/log-003_020_371E5.html Z gory dzieki za pomoc.

Auto ciagnie bardzo sprawnie. Z tym wyrywaniem chodzi mi o to, ze gdy jade spokojnie i wciskam delikatnie gaz, to samochod mocno przyspiesza. Turbina juz nie pierwszej mlodosci i nadaje sie do wymiany, tyle tylko ze tak jak napisalem, nawet przy lekkim wcisnieciu gazu, momentalnie samochod "ciagnie" , co jest dosc dziwne bo nigdy tak nie bylo. Do tego spalanie automatycznie rzedu 40 l/100 na komputerze, chociaz gaz wcisniety moze ze 15-20 %. Postaram sie zrobic te logi o ktore prosisz i wrzuce je za chwile. Pytanie dlaczego turbina nie doladowywuje, bo mam blad 16683 .

Dzieki za pomoc. Przed montazem bledow nie bylo, turbo faktycznie pozno wstawalo ale poza tym wszystko okej. Zobaczymy co wyloguje. Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Auto ciagnie bardzo sprawnie. Z tym wyrywaniem chodzi mi o to, ze gdy jade spokojnie i wciskam delikatnie gaz, to samochod mocno przyspiesza. Turbina juz nie pierwszej mlodosci i nadaje sie do wymiany, tyle tylko ze tak jak napisalem, nawet przy lekkim wcisnieciu gazu, momentalnie samochod "ciagnie" , co jest dosc dziwne bo nigdy tak nie bylo. Do tego spalanie automatycznie rzedu 40 l/100 na komputerze, chociaz gaz wcisniety moze ze 15-20 %. Postaram sie zrobic te logi o ktore prosisz i wrzuce je za chwile. Pytanie dlaczego turbina nie doladowywuje, bo lapie blad 16683 . Wczesniej go nigdy nie bylo, a dolozony jest tylko drugi intercooler.

Witam szanownych forumowiczow. Jak kazdy uzytkownik 4-rki z 1.8t postanowilem dokonac malych modyfikacji. Pacjent to 1.8T BFB z 2003 roku. otoz jakies pol roku temu, przy okazji wywalenia hydraulicznego napinacza, udalem sie do tunera celem wylaczenia tego ustrojstwa w sofcie i przy okazji zainstalowanie wirusa. Od tamtego czasu jazda autkiem byla bardzo przyjemna i zadnych problemow nie stwierdzono. Niestety przy wiekszych temperaturach autko nie mialo wiele ochoty do jazdy w przeciwienstwie do pogody gdy bylo zimno i mokro. Generalnie diagnoza wskazywala na za maly intercooler. Doslownie dwa dni temu, zlecilem wymiane kompletnej dwumaski ze sprzeglem. Przy okazji tej operacji zainstalowany zostal zestaw z BEX-a prawego intercoolera oraz dwoch wiatrakow na chlodnicy. Auto odebralem i odrazu zauwazylem roznice, jedzie, wyrywa do przodu przy lekkim wcisnieciu gazu juz od 1800 obrotow. Jazda zrobila sie mega elastyczna i bardzo przyjemna. Niestety zauwazylem dodatkowo ze spalanie pokazywane przez komputer to jakis kosmos. Nigdy w zyciu nie osiagalem takich wartosci przy moim stylu jazdy. Chcac sprawdzic moja teze, zalalem PB95 do pelna i ruszylem na traske, noc, pusto, deszczowno. Wynik: przy meeega emeryckiej jezdzie, na prawde zadnego hamowania, poprostu jazda i to glownie z predkosciami 70-80 na 5-tce odnotowalem spalanie na poziomie 7.5l/100 km. Moze nie bylo by to niepokojace gdyby nie fakt ze wczesniej na tej trasie osiagalem 7.2l /100 jadac znacznie zwawiej, nie tak wolno i zachowawczo. Postanowilem zlogowac samochod. Z racji ze nie mialem internetu nie bylem pewien ktore grupy moga byc uzyteczne. http://vaglog.pl/log-003_119_115_g99E0.html http://vaglog.pl/log-003_119_115_8q68eh3.html Mam nadzieje ze te logi pomoga ustalic chodz troche co dolega pacjentowi. Dodam ze N75 byl wymieniany miesiac temu na nowy z ASO. Dodatkowo dodam, ze faluja mi obroty na gazie a gazownik twierdzi ze korekty strasznie wariuja (na benzynie!). Czy jest mozliwosc ze sonda lambda jest tutaj winowajca? Z gory dzieki za pomoc!

Kolega ma czesciowo racje.w b6 byly niemal identyczne przelozenia. W B7 to bylo troche inaczej i przelozenia sa inne (podobno). Nie moge tego potwierdzic bo nie mialem przyjemnosci sie takową bawic. Niemniej jednak pieciobiegowa nie jest zla i dopoki nie robisz duzych tras ( 150+ km ) dosc czesto to nie ma sensu moim zdaniem sie bawic. W mojej BFB mam skrzynie 5 tke i jest dosc dluga, wiec po trasach poza miastem idealna. Dopiero na autostradzie gdzie jade zazwyczaj 160 przez dlugi czas zaczyna mi doskwierac brak jeszcze jednego przelozenia , gdyz 4k rpm to jest u mnie wlasnie jakies 150-160 licznikowe( nie pamietam) Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Nie jest trudno, poprostu trzeba szukac. Najlatwiej zadzwonic do kogos kto ma cale auto na czesci. Zdarza sie ze czesto maja czesci ktore nas interesuja nie wystawione na allegro czy inny portal. A do czegoCi tak skrzynia? Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Wystepuje takowa. Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Sprawdz czy Ci nie sypia silniczki klap bledami. Moze tu tkwi problem. Jak sie wlacza sprezarka to juz 60% sukcesu. Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Hej Tomku, Potrzebuje do mojego 1.8T BFB: Dwumasa + sprzeglo (od AWX najlepiej, komplet oczywiscie, Sachs/LUK) sonde lamda (dedykowana najlepiej) przewody zaplonowe (dobrej jakosci) olej do skrzyni biegow. Prosze o wycene na PW wraz z czasem realizacji (szczegolnie mi zalezy na dwumasie + sprzeglo) Z gory dzieki.

Ja natomiast wymienilem napinacz profilaktycznie, bo postukiwal na zimnym przy odpalaniu coraz bardziej. Napinacz kupilem z wersji bez elektrycznego nastawnika. Do tego lancuch nowy i uszczelka pod napinacz a wiec komplecik. Calosc wyszla 1000zl. Oczywiscie wszystko ori z ASO. Na wyswietlaczy oczywiscie pojawial sie blad nastawnika. Pojechalem do tunera i zrobilem wirusa+ wylaczenie nastawnika w programie. Od 20tys. Zadnych roznic nie stwierdzono. Tak wiec nie dosc ze oszczedzilem pare stow to i autko sie lepiej odpycha;))) Polecam takie rozwiazanie Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

To jest dobre pytanie czy zrobi to roznice. Ale ciezko porownywac to do 1.8t ktory jest stara generacja silnikow- trwalym. W nowych samochodach przeciez zywotnosc silnika 1.2 turno 160KM jest watpliwa. Zreszta motory wytrzymuja 600 tys. Ale w miedzy czasie zuzywa sie mnostwo innych czesci mechanicznych- napinacze lancucha, turbiny , walki sie wycieraja i zebatki,lozyska. Mozna rowniez stosowac preparaty do skrzyn, gdzie przeciez jest co sie zuzywac. Teoretycznie po 200 tys przebiegu zaczynajac stosowac preparat przez nastepne 200tys, mozna spowolnic zucycie i no przy 400 tys, zuzycie bedzie jak przy 250km bez preparatu. A to juz sporo roznicy. Tak jak mowisz. Pytanie co kto chce osiagnac. W Niemczech 200tys przebiegu to juz zlom wiec po co jeszcze preparaty.....a u nas dopiero polowa eksploatacji ) Ja uwazam ze jak ktos lata duzo i ma zadbany samochod to warta poswiecic 200 zl jezeli faktycznie to pozwoli zatrzymac zuzycie mechaniczne i odwlec wymiane tych czesci ktore podlegaja temu zuzyciu, zmniejszajac koszta. Ale do tego trzeba potestowac ) Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Nie ma to znaczenia. Wlasciwosci nie polepsza sie z czasem. Jedynie moze sie powloka utrwalic. Wlasnie widzialem ten filmik i mnie kusi zeby zamowic butelke testowa, ale chyba poczekam do zmiany oleju i wtedy zaaplikuje;)Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka Nie wiem, aż tak się nie znam. Wydawało mi się, że do adhezji warstwy ceramicznej potrzeba dwóch warunków: odpowiedniej temperatury i czasu. Możliwe, że ruski wymyśliły lepszy preparat... http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wpadka-podczas-wizyty-putina-w-soczi-urwana-klamka-do-wojskowego-wozu,643379.html Heh... Do adhezji owszem, zeby sie to polaczylo z warstwa metalu i stworzylo trwala warstwe, ale do zmniejszenia racia nie jest to potrzebne, bo mamy film ceramiczny pomiedzy dwiema tracymi warstwami (tak jak dziala przeciez olej w silniku) Kolego masz bardzo ograniczone myslenie. Najlepsze mikroskopy skanningowe i tunelowe na swiecie robi np. Ruscy wlasnie. Dodatkowo mam wiele radzieckich sprzetow w domu i maja zdecydowanie lepsze parametry od ich Hamerykanskich odpowoednikow. Musisz pamietac ze w Rosji kapitalizm nie jest taki jak na zachodzie, dlatego robia tam jeszcze rzeczy ktore maja dzialac. Dodatkowo jezeli chodzi o wszelkiego rodzaju mikro nauki to nie mozna im nic zarzucic. Nie jest to preparat ktory kupisz na gieldzie za 30zl a specjalistyczny preparat za ponad 200 zl tylko od oficjalnego dystybutora. Oczywiscie nie jest to preparat jakis cudotworczy ani rewolucyjny. Technologia znana od lat tylko w koncu dostepna komercyjnie "dla ludu". Jest wiele preparatow o ktorych zwykli ludzie nie slyszeli ale to nie znaczy ze nie istnieja i ktos robi jakies voodo. Poprostu inny klient docelowy. A klient indywidualny to ostatnie ogniwo w lancuchu innowacyjnosci technologii... Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Nie ma to znaczenia. Wlasciwosci nie polepsza sie z czasem. Jedynie moze sie powloka utrwalic. Wlasnie widzialem ten filmik i mnie kusi zeby zamowic butelke testowa, ale chyba poczekam do zmiany oleju i wtedy zaaplikuje;)Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Hej.Mozna powiedziec ze w wiekszosci zgadzam sie z tym co napisal kolega. Testowalem Ceramizer ten pomaranczowy w poprzednim samochodzie i w moim obecnym. Nie wiem jak ocenic preparat w aspekcie zabezpieczania silnika, bo tutaj ciezko cos wywnioskowac. Mysle ze obciazenie silnika na biegu jalowym nie wynika z tarcia a jedynie z peryferiow ktore sa napedzane( pompy,alternator) i dlatego ciezko zmierzyc to programem i to jeszcze z calym dodatkowym osprzetem. Nie da sie jednak ukryc ze preparat ten jest rewelacyjny zeby nie powiedziec wspanialy na ciezkie zimowe warunki. W poprzednim samochodzie akumulator powoli konczyl swoj zywot i nie krecil juz tak ochoczo jak na poczatku (nawet po regeneracji rozrusznika). Po dolaniu Ceramizera zauwazylem znacznie latwiejszy rozruch. Doslownie jakby wsyawic nowy aklumulator. Bylem pod wrazeniem i bardzo sie ucieszylem bo pomimo -20 silniczek odpalal po max drugim zakreceniu(niesamowite). Oczywiscie po pewnym czasie efekt zaczal sie powoli zmniejszac i nie byl juz tak spektakularny, niemniej jednak widoczny. Potem sprzedalem auto i ciezko powiedziec co dalej. W audi rowniez uzywalem, rok temu i nie zauwazylem az tak spektakularnych efektow(moze akku jest w lepszym stanie ). Niemniej jednak szkody nie wyrzadzil. Na plus trzeba dodac ze przy zakladaniu gazu gazownik pytal czy ten samochod nie mial wymienianego silnika bo majac 200kk na zegarku porownal parametry do egzemplarza z przebiegiem 70kk. Albo niemiec dbal albo ceramizer zadzialal. Niemniej jednak, obecnie chcialbym sprobowac preparatu firmy Wagner (rosyjski specyfik) ktory porownywany byl z niemieckim Ceratec-em od LM, ktory to chcialem sam zaaplikowac.( na YT jest po rusku filmik, pokazujacy dzialanie). Wykazywal 2 razy lepsze parametry od LM( na prawde duuuze zmneijszenie tarcia) Niestety kosztuje on okolo 200 zl na 5 l oleju. Mozna zatem jeszcze dolac do skrzyni bo troche zostaje. Preparaty takie maja jak najbardziej zastosowanie i nie sa czyms nowym w swiecie techniki. Poprostu zaczynaja byc dostepne dla nas zwyklych zjadaczy. Dodatkowo maja one za zadanie zabezpieczenie i uzupelnienie drobnych ubytkow a nie uzdrowienie dogorewajacego silnika. Ogolnie warto i polecam tylko z glowa i rozmyslem ( przy wyborze). Zawsze jednak trzeba postawic pytanie co chcemy osiagnac i ile robimy kilometrow, ze taki preparat chcemy stosowac bo najczesciej pada zawsze osprzet( predzej czy pozniej). Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

dobre amory tylko strasznie twarde.mialem w poprzedniej furze. ogolnie dobre amory za niska kase. nie wiem jak w Audi gdzie masz jeszcze wielowahacz, ale na McPhersonie strasznie twardo bylo:dWysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Poszedl PW. Zapomnialem na spocie sie przypomniec. )

a czy jak samochód postoi chwile to też czuć gaz? mialem tak w świeżo zamontowanej istalacji że właśnie była nieszczelność pomiedzy wlewem a bakiem i zwyczajnie pomalutku gaz ulatniał się do wnętrza. bardzo niewielka nieszczelność, ale jednak byla. Gdy auto chwile postało, to poprostu wyleciał cały gaz z rurki i zwyczajnie już potem nie smierdziało.