Wygrali zasluzenie...Ale nie 3:1...
Roznica jedenej bramki bylaby ok.
Ronaldo dno,Messi dno.Valdez dno.
Pepe jakby przy wyjsciu z szatni zobaczyl zolta to moze by zaczal grac jak czlowiek.
Pilkarzem jest swietnym,ale debilizmem dorownuje Balotelliemu.Ozil,Kedira...szkoda slow.
Czemu nie zagral Sahin,Altintop?
Nie wiem...
w koncu cieszy mnie zachowanie Mou...Gesty przed meczem,wyjscie po Guardiole do tunelu i piatka z asystentem po ostatnich GD wydaja sie na poziomie.
Ogolnie mecz wyrownany.Samoboj Marcelo przesadzil chyba o wszystkim.
Mimo to Real wydaje sie bardziej regularny co pozwoli na mistrzostwo.