Panowie podziele się swoimi spostrzeżeniami nt. ledów do wnętrza. Trzeba uważać, aby dobrze zamontować żaróweczki (biegunowość + i -) szczególnie C5W, bowiem mogą pojawić się błędy (do usunięcia VAGiem) lub spalimy bezpiecznik (mimo iż będzie wyglądał normalnie to nie będzie miał przejścia). Nie kupujcie pod żadnym pozorem najtańszych ledów!!! Szukajcie te z dopiskiem CAN, bowiem mają rezystor z radiatorem jako sztuczne obciążenie. Ja kupiłem bez i oświetlenie działa tylko po zapłonie, bez kluczyka dioda lekko błyśnie i się nie zapala. Ponadto już drugiego dnia dwie z nich zaczęły mrugać, co może lekko denerwować.