Skocz do zawartości

hak64

Pasjonat
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez hak64


  1. nie widzą podstaw do wyższego , dlatego korzystam teraz z pomocy firmy od odszkodowań.
    Niewiele zdziałają na tym etapie. Bezpośrednio po zdarzeniu, można klientowi podpowiedzieć, co ma wpływ na wysokość odszkodowania i zadbać o wzbogacenie dokumentacji. Teraz ewentualna wyższa kwota odszkodowania będzie zależeć wyłącznie od czynników niemedycznych (utracone dochody, zwrot kosztów leczenia i dojazdów, niezrealizowane plany /urlop/).

  2. Jeśli wyjeżdżając na drogę myślisz o wózku inwalidzkim to skorzystaj z komunikacji zbiorowej, bo stanowisz zagrożenie dla siebie i innych.
    Nie chcesz myśleć to nie myśl. Wyłączenie myślenia nie zwalnia od odpowiedzialności, nie jest też okolicznością łagodzącą. Powiem ci jak tatuś do syna , który oświaczył że zostanie ojcem "jak nie uważałeś jak robisz, to rób jak uważasz"!!! Mam przy tym cichą nadzieję, że po spotkaniu z kimś, kto także wyłączył myślenie, nauczysz się go włączać.
  3. To zdaje się nie jedyny Twój problem. Jeśli zakupiłeś pojazd przed 11 lutego 2013, to możesz mieć także kłopot z UFG. Sprzedający zgłaszając ubezpieczycielowi zbycie pojazdu otrzymywał zwrot niewykorzystanej składki OC, a sama umowa OC traciła ważność po ustaniu okresu jej obowiązywania. Dla ciebie oznaczało by to, że płaciłeś ubezpieczycielowi nienależną składkę, a sam pojazd nie był ubezpieczony. Dokonując teraz rejestracji pojazdu UFG otrzyma informację o braku ciągłości ubezpieczenia i nałoży ustawową karę...


    Nie chce sobie robić zbytnio kłopotów, jeśli facio zgłosił go,

    Najprostszym rozwiązaniem jest kontakt ze sprzedającym i sporządzenie nowej umowy lub aneksu do tej starej.

  4. ONI JUZ 2 TYG CZEKAJA ZA NOTATKA POLICYJNA I NIE MOZE ONA DOTRZEC. radze uwazac na ich triki..
    Oni najprawdopodobniej tylko twierdzą, że czekają na notatkę, a w rzeczywistości dawno ją mają. Najlepiej więc samodzielnie udać się do jednostki policji poprosić o notatkę (niestety nie zawsze dają), lub o potwierdzenie jej wysłania do ubezpieczyciela (to muszą dać). Jeśli notatka poszła, to masz podstawę do złożenia skargi do rzecznika ubezpieczonych, KNF, czy nawet Papieża. Ten pierwszy niewiele może, ten ostatni pewnie się za ciebie pomodli, ale KNF może sięgnąć do kieszeni ubezpieczyciela nakładając karę i raczej będzie to wielocyfrowa kwota.

  5. Także lipa.
    Zawsze możesz podjąć negocjacje z ubezpieczycielem. Ja bym napisał, że mam możliwość naprawienia szkody za kwotę 2500 zł i takiej kwoty zażądał. Ewentualnie można zasugerować ubezpieczycielowi, że w przypadku braku akceptacji zażądanej kwoty zdecydujesz się na naprawę w rozliczeniu bezgotówkowym w ASO, gdzie naprawa będzie dwukrotnie droższa.

  6. Policzyli to auto jako przedlift chyba.
    Policzyli jak im pasowało, a ceny wyssali z palca lewej nogi...

    Rozumiem, że teraz mam udać się do ASO i poprosić o wycenę naprawy i przesłać odwołanie do PZU wraz z zalączonym tym dokumentem ?

    Tak właśnie należy zrobić. Można jednak wykazać tylko rzeczywiste ceny oryginalnych części, a ubezpieczycielowi przesłać informację, że naprawa nastąpi w zaprzyjaźnionym warsztacie (tańszym) z użyciem części zakupionych w ASO. Jeśli ubezpieczyciel zaakceptuje takie rozwiązanie, to powinno Ci zostać trochę kasy w kieszeni.

  7. Przy wymienionych TSI nie nadążysz z zakupem oleju silnikowego bo silniki te spalają go 1/10 tego co paliwa,
    Mocno przesadzone, bo brakuje jednego zera, ale skoro "0" to nic...

    Amerykanie doskonale znają problem olejowy w silnikach TSI i walczą z VW w tej sprawie,

    Tak walczą, ale VW ma to w głębokim poważaniu (choć po ostatniej aferze być może coś się zmieni, bo afera wynikła jakby nie było wskutek owego " głębokiego poważania". Amerykańce wymyślili tani sposób na żarłoczność olejową silników TSI. Niecałe 3 tyś $ kosztuje zestaw naprawczy z szerszymi pierścieniami i kutymi tłokami. A i nasi rodzimi "kowale" już sie pojawili.

  8. Dodam, że audi jest całe w oryginalne, czy mogą policzyć jakieś śmieszne pieniądze na zakup zamienników ?
    Jeśli masz części oryginalne, to mają obowiązek takie policzyć (chyba że były już naprawiane, lub posiadają uszkodzenia nie związane ze zgłoszoną szkodą). Najlepiej zadwoń do ASO z pytaniem o ceny uszkodzonych elementów i będziesz miał ogląd sytuacji (mozliwość porównania cen zastosowanych w kosztorysie z rzeczywistymi).

    Czy w przypadku małej kwoty mogę oddać auto np. do ASO i oni rozliczą się bezgotówkowo ?

    Tak, takie rozwiązanie jest możliwe.

  9. Ja jestem pewny że one nie były malowane.
    Ale były cieniowane. gdyby były malowane, to miałbyś grubość lakieru powyżej 250 mikronów.

    To jest szkoda całkowita. Tylny błotnik jest do wymiany dwoje drzwi i próg (plsatików nawet nie liczę). Ubezpieczyciel zapewne zaniży wartość samochodu przed zdarzeniem (oszacują na jakieś 7-8 tyś) a będą chcieli wypłacić różnicę pomiędzy tą wartością a wartością wraku (jakieś 5 tyś na rękę).


  10. W szkodzie z OC oczywiście, w AC już nie. O wszystkim decydują zapisy z OWU i dobra wola likwidator szkody.
    Mijasz się z prawdą, bo niezależnie od rodzaju szkody (OC czy AC), to właściciel pojazdu decyduje co zrobi z samochodem. Wcale nie musi się decydować na sprzedaż, a z kolei likwidator szkody (ubezpieczyciel) ma obowiązek naprawienia szkody, o ile nie przekracza ona wartości pojazdu przed zdarzeniem. Likwidator co najwyżej może nie zaakceptować niektórych kosztów naprawy (np. wykorzystanie do naprawy oryginalnych części, czy zastosowanie niekonwencjonalnej technologii naprawy).

  11. Kolego, wszystko dobrze napisał.
    Jak widzisz niedobrze, bo w jednym pytaniu zawarł trzy możliwe kwestie.

    Jeśli oferta jest lepsza niż z programu eksperckie (np. Info Expert) wtedy wycenia go na podstawie oferty z giełdy

    Nie jestem laikiem w tym temacie.

    To jest wewnętrzna platforma PZU gdzie mogą licytować wrak zarejestrowane osoby/podmioty. Linku nie dostaniesz a jedynie informacje o ofercie jeśli będzie dla nich korzystna.

    Tak właśnie. Do licytacji mogą przystąpić wyłącznie podmioty zarejestrowane, a właściciel pojazdu otrzymuje jedynie informację o najwyższej ofercie.

  12. Cze ma ktoś dostęp do serwisu gdzie pzu sprzedaje wycenia wraki po całce??
    Dopadła Cię pomroczność jasna? To co napisałeś wymaga zdolności jasnowidzenia!

    Czy chodzi ci o program ekspercki do wyceny kosztów naprawy? Czy też o link do aukcji, gdzie PZU wystawia wraki do sprzedaży? Czy raczej o program do szacowania wartości pojazdu przed szkodą?

    Wnioskuję jednak, że chodzi Ci o coś zupełnie innego. Mianowicie o określenie czy PZU dobrze oszacowało koszt naprawy, przyjmując że to szkoda całkowita. Do tego jednak potrzebna jest znajomość tej wyceny (kosztorys). Przemyśl więc, jakie informacje chcesz uzyskać, a później dopiero pytaj.


  13. Czy od tego uszczerbku 3% z NNW mogę się odwołać
    Zarówno od decyzji ubezpieczyciela, jak i komisji lekarskiej można się odwołać. Komisje lekarskie coraz częściej orzekają uszczerbek li tylko na podstawie dokumentacji (bez udziału i badania poszkodowanego). dlatego należy żądać przeprowadzenia rzeczywistego badania i stwierdzenia faktycznego uszczerbku na zdrowiu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...