Żeby nie było, że nic się nie dzieje...
Auto po raz kolejny wróciło z wycieczki do Grodziska Mazowieckiego, gdzie ponownie było w rękach mechaników z Graftech GTS Service.
Oprócz standardowej wymiany kompletu filtrów + olej z płukanką + na koniec Diesel Spulung, w aucie zostało zrobione (a działo się sporo...):
- Wymiana poduszek silnika ORI;
- Wentylator chłodnicy wymieniony na nowy, o większym napięciu. Stary się prawie że rozpadł...;
- Wymieniony łącznik stabilizatora PP;
- Kompleksowa obsługa klimatyzacji
... i teraz:
Zdecydowałem podjąć się walki z wibracjami, które pojawiały się z tyłu auta, na 4 biegu wzwyż, przy pełnym gazie w zakresie ~1,3k rpm - 2,2k rpm.
Na pierwszy rzut zapadła decyzja o wymianie tylnego dyfra. Dyfer zakupiłem u dużej firmy na allegro handlującej częściami do Audi. Sprzedający zapewniał że to ten model dyfra, będzie na 100% pasował itp itd. I oto:
Na pierwszy rzut oka widać, że dyfry są inne. I uwaga zaskoczenie... oczywiście nie pasuje ?
Udało się później wyrwać inny dyfer od Audi A8. Po przekładce flansz i małej rzeźbie pasował. Jak się później okazało zbędnie, bo nie była to wina dyfra.
Wał napędowy miał luz i poszedł do kompleksowej naprawy. Został wyważony, wszystkie łożyska zostały wymienione. Różnica niebo a ziemia. Ale to nie był koniec problemów...
Jak się okazało przeguby wewnętrzne i zewnętrzne tył domagały się wymiany. Wpadły nowe. Efekt? Wszystko lata jak należy ?
A więc dodatkowo:
- "Regenracja" wału napędowego;
- Wymiana przegubów wewnętrznych i zewnętrznych tył.
Aktualny przebieg 245 428km. Auto śmiga jak nowe.
Na początku lipca lecę z poprawkami lakierniczymi, a na przełomie lipca/sierpnia auto dostanie pełny detailing ?