Skocz do zawartości

olivierofm

Pasjonat
  • Postów

    112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez olivierofm

  1. 1 minutę temu, tom4275 napisał:

    w zbiorniczku robi się podciśnienie i to że syczy jak odkręcasz to normalne, pytam czy jak odpowietrzałeś to płyn ubywał (zaciągało go do układu) ? jak tak to dolej i dalej odpowietrzaj aż przestanie go zaciągać

    Tak...pluło płynem z powietrzem i w pewnym momencie go już tam prawie nie było...więc sądzę, że spierniczył mi przez to odpowietrzanie...

  2. 2 minuty temu, tom4275 napisał:

    ale wywalało Ci płyn, czy wychodziło powietrze ? bo jak płyn to zapewne poszła uszczelka pod głowicą, a jak powietrze to uzupełnij płyn i dalej odpowietrzaj aż przestanie

    Kurcze nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi:) Czy podczas odkręcania kurka od zbiorniczka było słychać syczenie czy płyn wypluło? Jak odkręciłem kurek to syknęło powietrze i lekko podniósł się stan płynu...

    • Pomoc techniczna 1
  3. 6 godzin temu, tom4275 napisał:

    włącz wszystko co się da (światła, klimę, grzanie szyby, radio itd.) i przegazówka, jak temp pójdzie ponad 90 to jeszcze zapowietrzony

    Zrobiłem jak mówiłeś - temp nie poszła wyżej niż 90 - gazowałem i ciągle leciały bąble z odpowietrznika... Cały prawie płyn mi zleciał przy tym odpowietrzaniu - później odkręciłem kurek od zbiorniczka i zakręciłem i słyszałem lekkie bulgotanie w okolicach króćca układu chłodzenia... Króciec tydzień temu był wymieniany, bo ciekło mi z niego...

    Co mam teraz zrobić jak będę uzupełniał płyn?

  4. Odgrzeję temat...

    Mi nie leci ciepłe powietrze w kratkach od razu - jak powinno, dopiero jak auto przybutuję to natychmiast dmucha ciepłym - jak trzeba....jak również, gdy auto się zatrzyma (silnik włączony) i chodzi sobie na wolnych obrotach to też przestaje wiać ciepłym, znów ją przygazuję i wtedy grzeje... Jak myślicie - zapowietrzony jest układ?

    Odkręcałem śrubkę od odpowietrznika (na włączonym silniku i 90°) i rzeczywiście pluje jakimś bąbelkami,  a za parę chwil przestaje, dopiero jak przygazuję autko to znów pluje płynem z bąbelkami... Co mam robić? Gazować ją, aż przestanie pluć bąbelkami, czy co, bo już nie wiem... 

     

     

  5. Witam...

    Tak jak obiecałem jakiś czas temu, przyszedł moment na wnioski po zalaniu CERAMIZERa;

    Otóż przejechałem na nim 2500 km i zauważyłem, że samochód ładnie wkręca się na obroty, wcześniej było z tym ciut gorzej, jest bardziej dynamiczny... Co do pracy i dźwięku silnika to moja benzynka z reguły raczej pracowała ładnie i cicho, a na gazie to już w ogóle jest cisza, ale troszkę jakby się ściszył, ale to takie moje subiektywne odczucie... Chyba tyle... Pozdrawiam...

  6. Kiedyś zapodałem do silnika z przebiegiem ok. 300 000km(licznika Panowie i Panie, licznika) Xeramic zdaje się Made in Canada. Silniki był w super kondycji. 2 litrowe r4. Ciśnienia na cylindrach coś ok 13.8-14.0, ciśnienie oleju nie spadało na rozgrzanym poniżej 2 barów, no może się czasem wahnęło 0.1bara niżej. Silnik latał po płukance na full syntetyku.

    Zmierzyłem ciśnienie na cylindrach po jakimś tam przebiegu. Nie pamiętam dokładnie jakim ale coś koło 3 000 chyba mi się zachciało. 14.2 na każdym garczku. Hmmm...jeżeli o mnie chodzi różnica kosmiczna jak na coś co się wlewa, a nie dobiera w sklepie po numerze i w/g tolerancji. Co ciekawe zmianę oleju dalej było tak samo.

    Moc...nie wiem, oczywiście jak zobaczyłem ciśnienie to miałem odczucie, że jest lepiej hehe. Spalanie? Od wielu lat zwracam uwagę na patologiczne różnice, a nie na błąd pomiaru. Nie odczułem zmiany. Ciśnienie obiegowe. Nie skoczyło jakoś znacząco ale zrobiło się stabilniejsze. W zasadzie zaryzykowałbym, że te 0.1 bara do 0.2 poszło wyżej ale bojąc się gdybań na błędzie wskazań odpuszczę...

    Silnik zrobił u mnie jeszcze jakieś 55 000. W międzyczasie robiłem uszczelkę pod głowicą, raczej na skutek paniki niż z potrzeby. Środek silnika lalka -ślady po honowaniu fabrycznym(no ale to był Mercedes w124, a nie jakaś indyjska popierdółka), wałek jak z wystawy.

    Żadnej warstwy "białego metalu" oczywiście nie widziałem(UFO też nie). Żadnych śladów obecności ceramizera -tylko tuman by ich oczekiwał, to nie obrzucanie grobu darnią, poziom raczej mgły po chuchnięciu to chyba max.

    Czy to działa? Ja uważam...że tak. Były inne unaocznienia z autami znajomych, autem brata...a raczej dwom, obecnie trzecim. Dramatycznych zmian nie ma ale manometry z nasadkami do pomiaru ciśnień na garczkach mam dwa i używam obu celem weryfikacji. Więc jednak uważam, że działa.

    Do czego lać? Moim(Podkreślam -wyłącznie moim) zdaniem jeżeli już to do zdrowych, używanych silników celem lekkiej kosmetyki jakości spasowania, wydłużenia ich życia. Wypierdzianym gratom nie pomoże, tam to raczej okręcenie tłoków folią aluminiową hihi, a nie smyranie gładzi. Chemia to potęga...na poziomie chemicznym, a nie w rzędzie wielkości "napawanie, tulejowanie".

    Jakie firmy lać...Szacowne hehe. Tylko i wyłącznie szanujące się. Bo takie z górnej półki rzadziej ryzykują utratę marki płodząc knoty, a te szemrane robią jak nasi z wódką -dobra jak wchodzi na rynek, rok później nawet żule się krzywią.

    Mógłbym tu wymienić inny środek, nieco innego przeznaczenia, który kiedyś mną wstrząsnął mimo sceptycyzmu, a obecnie -po wydaniu na niby to samo ale ordynarnie rozcieńczone powiedzmy jakieś 300 w dwa lata- odpuściłem szukanie niepodrobionego.

    Sumując te nudy -jeżeli trafimy na nieoszukany środek(może być niełatwo, odradzam jakieś ruskie szczyny "modyfikator+" z samego pochodzenia), wlejemy do zdrowego auta to możemy liczyć na lekką poprawę, bardziej naszego snu niż odczuć z jazdy. Ale da się to zmierzyć i mimo, że oczekiwania pewnie wielu ma większe to coś się dzieje. Negatywy? Nie znalazłem.

    Podrasowanie warstwą ceramiczną np. panewek i gładzi...piękne z zamysłu. Może sobie nawet coś zapodam do ADRa?

    Pięknie się to czytało :D no i te cudowne metafory - mistrzostwo :P

    Pozdrawiam...

  7. 200 km przejechane...silnik ciszej pracuje - choć mój to w ogóle był cichy i zrywniejsza się zrobiła - to fakt... Ale poczekam na te 1500 km...bo podobno wtedy mają być kompletne efekty... Pożyjemy, zobaczymy...

  8. Wczoraj zalałem Ceramizer do swojego samochodu... Za jakiś czas napiszę o efektach... Pozdrawiam...

    jaki przebieg auta? i ile tubek zalałeś?

    200 tysi - i jedna strzykaweczka...

    PS: Za chwilę jadę na długi weekendzik to akurat jak wrócę to napiszę co to dało :D

  9. przeładownie - turbina ląduje więcej niż powinna

    boost - ciśnienie doładowania

    jak nie lubisz google to jest masa innych wyszukiwarek..

    I po co ten sarkazm? Po co mi google jak jest forum - tak? Pozdrawiam i mimo wszystko dziękuję za odpowiedź...

  10. Czyli rozumiem...że prawdopodobnie jest wszystko 0ki? Dzięki za odpowiedź...

    jak boost się zgadza to nie ma się czym przejmować.

    A co to jest przeładowanie i boost i jkaie są objawy - jestem laikiem i nie znam tej nomenklatury xD

  11. A ja mam tak: dwa tygodnie temu odebrałem samochód po regeneracji turbo... Przed regeneracją nie słyszałem gwizdania...teraz przy 2 tys obrotów słychać - zaznaczę tylko...że środek kata również został wywalony i włożona została strumienica... Dodam jeszcze...że jak ją przegazuję na postoju to nie słychać tego...tylko podczas jazdy... Przy tym również auto stało się dużo mocniejsze... Czy to normalka?

  12. Fajne są ceny gazu, nie zastanawiaj się za długo bo szkoda każdego dnia na puszczanie kasy z dymem :) jak widzisz 11L spalanie to koszt 100km na poziomie 16-17pln :) szkoda wysiadać z auta :)

    Ja za 60-70 dych w zależności gdzie tankuję czy BP czy STATOIL (bo nigdzie indziej nawet nie podjeżdżam) zawsze robię około 350 kilometrów...więc mega fajna sprawa i nigdy się nie zastanawiam czy jechać czy nie jechać...bo kasy żal... Tylko podstawą jest dobra instalacja LPG...żadne siano...bo to się zemści... Ja mam staga (już nie pamiętam jaki model) za 3 koła - butla 50...z tym że wchodzi mi niecałe 40 litrów i jest super...

  13. Hejka, ja sprawdzałem wszystkie kabelki z wiazki miedzy klapa a nadwoziem (p olewej stronie). Jak wroce do domu to zrobie zdjecie

    9f4dbdff04124fe8ac43539d710e2e90.jpged40416d01f9666b6187ada1f2c7771f.jpg

    Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

    Dzięki wielkie...będę działał...i dam znać jak poszło... Mam nadzieje, że pomoże... Jakby co to będę się odzywał na prv... Pozdrawiam...

    Udało się rozwiązać problem klapy?

    Jeszcze nie lookałem... Jak zrobię to dam znać...

  14. Mój problem jest następujący: przy otwartym samochodzie nie mogę otworzyć bagażnika, słychać silniczek przy naciśnięciu - zostaje odblokowany po naciśnięciu środkowego przycisku na pilocie (bagażnik) ewentualnie samym kluczykiem... Co jest? Może się coś "poprzestawiało" w kluczyku...może trzeba zresetować ustawienia, że tak powiem - nie znam się...może ktoś wie o co c'mon?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...