Skocz do zawartości

olivierofm

Pasjonat
  • Postów

    112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez olivierofm

  1. To teraz pytanie czy usunąłeś sondę programem.

    Ja nic nie usuwałem... Muszę zapytać brata...to u Niego jest samochód, nie mam go obecnie u siebie, bo wymienia mi wiele rzeczy, a ja jestem na drugim końcu Polski, więc nie ma mnie przy tym wszystkim... Powiem szczerze, że nie miałem pojęcia, że trzeba jeszcze usunąć sondę programem ;) A możesz powiedzieć coś więcej na ten temat...jaki to program (VAG?) i czy zniknie CHECK dzięki temu?

  2. Kup sobie emulator sondy,wkrec go w 2 sondę,nastepnie wkrec sonde i z głowy.

    Można też wył sondę ale to więcej zabawy kosztuje.

    Gazownik powinien to zrobić tak ze nie powinno byc Check-a ale tragedii nie ma.

    Szukam emulatora do swojej a4 b6 1.8t BFB... Kat został wycięty i braciak, który jest mechaniorem mówi, że są dwa rodzaje - takie kolankowe lub proste (metalowe) i z kabelkami co się podłącza... Możesz mi coś doradzić? Dzięki z góry...

  3. Pozwólcie, że odgrzeję temat.

    Rzeczywiście opinię na temat ceramizera są podzielone, no może większa część jest pozytywna - ale może to po prostu chwyt marketingowy i tyle, nie wiem. Noszę się z zamiarem zaaplikowania go w swoim silniku 1.8T 163 km (BFB) w multitronicu. Jakie jest Wasze zdanie? Warto, czy nie? Żebym czasem silnika nie zje...ł

  4. Widzę, że mnóstwo speców od "gazu" się wypowiada :P

    Ja znam jednego: mój ojciec w swojej audi 80 - sam reguluje co jakiś czas instalację i mówię tutaj oczywiście sarkastycznie, bo uważam, że w takich rzeczach się nie grzebie (sam po przejechaniu 1000 km na mojej a4 zaproponował regulację i zdziwił się, jak zobaczył jak wygląda nowa instalacja, a jak wyglądała 15 lat temu i zgodził się, że nic tu nie zrobi bo to robi się na komputerach :grin: ).

    Na butli coś tam grzebie, bo mu za dużo pali - tak mówi - a potem się dziwi, że mu "babcia" się dławi pod górę. No cyrk - nie wliczając w to, że kiedyś podczas tankowania mamunia go podkur..ła i z nerwów zapomniał odłączyć gaz i wyrwał z dystrybutora :facepalm:

    Tak więc moi drodzy - speców jest co niemiara.

    PS: Jak będziecie potrzebować fachowej opinii - to zapraszam do staruszka :hi:

  5. Oki - dzięki tak zrobię, podepnę VAGa i sprawdzę. Pozdrawiam...



    Zła jest taka że żeby go z powrotem zamontować musisz zdjąć zderzak (rozumiem że tylny bo nie napisałeś który czujnik wepchnąłeś) i wcisnąć go na miejsce bo zamontowanie czujnika na założonym zderzaku jest prawie niewykonalne w zależności jeszcze który czujnik

    Nic nie trzeba zdejmować - wystarczył koc, trochę miejsca pod blokiem i chuda ręka :wink: Wszystko jest na swoim miejscu. Pozdrawiam...

  6. Normalnie złota łopata ci się należy za odkopanie wątku.

    Czujniki cykają bardzo cicho i w normalnych warunkach gdzieś na ulicy możesz ich nie słyszeć

    to po pierwsze

    Po drugie cykanie wcale nie oznacza że czujnik jest sprawny bo może cykac a będzie ewidentnie uwalony.

    Po trzecie żeby sprawdzić system podpinasz się Vagiem lub VCDSem i sprawdzasz błędy i wiesz czy cos się dzieje z systemem czy nie. Bo nawet nie napisałeś czy coś mu dolega czy nie a wyłącznie coś o cykaniu co nic nie mówi o ewentualnym uszkodzeniu...

    Jeśli wepchnąłeś czujnik to nie nie zepsułeś go po prostu wypchnąłeś z jego zaczepów--- to dobra wiadomość

    Zła jest taka że żeby go z powrotem zamontować musisz zdjąć zderzak (rozumiem że tylny bo nie napisałeś który czujnik wepchnąłeś) i wcisnąć go na miejsce bo zamontowanie czujnika na założonym zderzaku jest prawie niewykonalne w zależności jeszcze który czujnik

    Nie mam VAGa i nie mam jak sprawdzić - rozumiem, że pierwszym odruchem jest szukanie pomocy na forum :) dlatego naprędce opisałem problem.

    Co do czujnika (ostatni po stronie pasażera TYŁ) to zauważyłem, jeszcze że nie palą się światła cofania (rozumiem, że czujniki i światła są jakoś powiązane - jestem laikiem jeśli chodzi o mechanikę i nie znam się). Powiem jeszcze tyle, że jakieś parę dni temu wymieniałem żarówkę w tylnej lampie i może tam czegoś nie docisnąłem - nie wiem - domyślam się tylko.

  7. Mój problem wygląda następująco, podzielę to na dwa wątki:

    1 - Przy wrzuceniu wstecznego (multitronic) czyli R nie słychać nic, zrobiłem jak ktoś już tutaj radził, żeby jeszcze raz wrzucić wstecznym na zapłonie i podsłuchać czy jest pykanie - przy każdym czujniku nie ma żadnego pykania. Czy ktoś wie co może się dziać?

    2 - Mało tego jak idiota :facepalm: nacisnąłem jeden z czujników i tym samym wcisnąłem go. Czy najprościej mówiąc - zepsułem go, czy to da się naprawić?

    Z góry dzięki za pomoc...

  8. Co do zapachu to słyszałem ostatnio nowinę, że warto kupić kawę mieloną - otworzyć i zostawić na noc. :naughty: Na pewno nie pomoże to w kontekście smrodu z klimy - ale na pewno działa, jeśli w ogóle jest nieprzyjemny zapach w aucie. Podobno zapach na drugi dzień przypomina ten z wyrobów skórzanych. Sprawdzam osobiście co to da - za jakiś czas napiszę o efektach skórzanego zapachu...

  9. Kolego...nie oszczędzaj na instalacji gazowej - bo sama instalacja gazowa już jest oszczędnością. Pewnie, że są partoki (jak to koledzy wyżej piszą) i za psie pieniądze zrobią instalację i zamontują Ci kuchenkę gazową :kox: - ale osobiście bałbym się jeździć czymś takim. Ja u siebie mam STAGa i zapłaciłem dwa i pół klocka - działa bez zarzutu i mam 1.8 T 163 km.

    Co do oszczędności to powiem tylko tyle, że nigdy nie tankowałem w stacjach gazowych NoName typu: super gazik, polgazol, czy megagaz :decayed: , bo to zazwyczaj śmieci - co z tego, że zaoszczędzisz 20 gr na litrze, jak po czasie auto zdechnie - możesz go już nie wskrzesić. Tankuję tylko na Statoilu - mam zryty beret pod tym względem, że jadąc nawet w trasie, wolę przejechać na benzynie te kilka kilometrów i dojechać do danej stacji - mam sprawdzony gaz (wydaje mi się, że jest nawet bardziej wydajny).

  10. cieszę się że pomogło. Ogólnie pianki mają bardzo słabą opinię wśród użytkowników ale ta konkretna takim sposobem jak dla mnie działa dobrze przy zapobiegawczym używaniu.

    Daj znać za jakiś czas czy zapach nie wrócił.

    Oki...będę monitorował i na pewno dam znać...

  11. Olivier, użyj takiej metody jak opisałem kilka postów wyżej. Wątpię aby tamten kolega robił coś innego.

    Tutaj jeszcze podlinkuję do mojej podobnej odpowiedzi w innym temacie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/279794-smierdzi-z-klimatyzacji-dlaczego/?p=4486019

    Dzięki wielkie :hi:

    Olivier, użyj takiej metody jak opisałem kilka postów wyżej. Wątpię aby tamten kolega robił coś innego.

    Tutaj jeszcze podlinkuję do mojej podobnej odpowiedzi w innym temacie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/279794-smierdzi-z-klimatyzacji-dlaczego/?p=4486019

    Olivier, użyj takiej metody jak opisałem kilka postów wyżej. Wątpię aby tamten kolega robił coś innego.

    Tutaj jeszcze podlinkuję do mojej podobnej odpowiedzi w innym temacie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/279794-smierdzi-z-klimatyzacji-dlaczego/?p=4486019

    Dzięki wielkie :)

    Zakupiłem Twój preparat, zrobiłem jak napisałeś i podziałało, i mało tego, że nie ma smrodku - nie ma smrodu... Pozdrawiam...

  12. ja użyleń innej metody odgrzybiania wyciągnąłem filter powietrza i wpuściłem tam

    preparat wurtha 743e085ed6ede5f5m.jpeg :good:

    smród od razu zniknął i wyleciał szlam pod samochodem :good:

    Kolego, a czy mógłbyś dokładnie opisać jak zrobiłeś to odgrzybianie. Wiem, że sporo latek upłynęło od tego faktu, ale może coś pamiętasz. Pytam, ponieważ na instrukcji obsługi Twojego produktu jest napisane, żeby tę sondę gdzieś włożyć :) Z góry dzięki za odpowiedź...

  13. Witam. 3 tygodnie temu została nabita klimatyzacja, została odgrzybiona i zmieniono mi filtr. I dwa dni temu poczułem dziwny zapach - jakby stęchlizna, czy wilgoć, jakoś tak:)

    Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje, skoro była odgrzybiana? Kumpel mechanik mi powiedział, że to wina parownika, teraz zdarzają się gorące dni i syf wychodzi. Ale why? - skoro było odgrzybianie...

  14. Wszyscy jadą po tym co montował gaz...a nikt sobie trudu nie zadał aby sprawdzić od czego ten błąd się świeci...

    Racja, nie jechałbym po gaziarzu, bo akurat ten jest fachowcem i traktuje swoją robotę poważnie - chociaż, jak każdy człowiek - jest omylny.

    PS: Czy jest ktoś na forum ze Skarżyska lub okolic, żeby mi to sprawdzić? :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...