Wymiana lewego łożyska i talerzyków z A4 B5
Kilka fotek z pracy która była bardzo wredna i niewdzięczna. Zdjęcie łożyska gdzieś uciekło ale wpadło SKF od @dzik i śruby górnych wahaczy od @tomekhxc. Zaczęło się od ukręconej śruby górnych wahaczy, które stwierdziłem ze jak teraz wymienię to kiedyś będzie łatwiej rozpinać zawias. Niestety metodą prób i błędów uwaliłem zwrotnice. Wiec wpadł pomysł by kupić używkę z nieruszoną śruba żeby całość tylko wrzucić do auta, oczywiście z nowym łożyskiem ( stare huczało już przy 50km/h a jak wyjąłem przegub to i latało jak orbita). Śruba boczna od końcówki drążka kierowniczego tez zapieczona. Jakby ktoś robił to warto kupić zestaw naprawczy, żeby tego starocia nie wrzucać.
Kupiłem zwrotnice, na zdjęciach było okej a przyszło... z ukręcona śruba, ale temat ze sprzedającym dogadany tak ze bez spiny.
Pomyślałem co ja będę z tym walczył dam fachowcom niech to wybijają, rozwiercą, cokolwiek by tego już nie ruszać tylko wsadzić nowe śruby. Także wyparło się dwóch mechaników i zakład metaliczny zajmujący sie miedzy innymi rozwiercaniem, frezowaniem itp. itd. i zostałem z tym sam. W końcu pełen sukces. Rady typu podgrzej i napieprzaj polecam tylko do śruby od końcówki drążka, a ta spinającą wahacze lepiej nie grzać bo i tak skończy się na pękniętej zwrotnicy. To tak w skrócie, chyba moj pierwszy dłuzy wpis ale wkurzyłem sie, że jak przychodzi do działań to zawsze radź pan sobie sam.
PS. Pomęczyłem trochę @kamil-vag pytaniami jak było u niego bo też niedawno robił. Dzięki