czito

Geometria turbo stoi, przecież ewidentnie na ostatnim logu widać. że najpierw nic nie ładuje, a potem przeładowuje. nie szukaj problemów z podcisnieniem, bo widać ze wysterowanie n75 zachowuje sie poprawnie.

N18 zamieniony na nowy N75. Niestety wygląda na to, że to jeszcze nie to. EGR wyczyszczony, pod strzykawką ma ładny ruch. Na teście Basic Settings na odpiętym podciśnieniu EGR wskazania MAF stoją na 500mg/str, przy zadawaniu podciśnienia strzykawką spada do około 130mg/str i tak trzyma - nie dusi silnika. Podejrzewam jeszcze coś z podciśnieniem, sprawdziłem z grubsza wężyki podciśnienia i wydają się ok, trzymają. Muszę zamówić wakuometr, żeby sprawdzić jakie podciśnienie podaje pompa tandemowa i może coś więcej będzie wiadomo. Jakie powinno być podciśnienie na rozgałęzieniu króćca z pompy? Jaki wakuometr zakupić, do ilu powinna być skala żeby dobrze pomierzyć?

Bez większego sprawdzania kompem, zabrałem się za wyjęcie EGR, ale wygląda na to, że jest całkiem czysty. Był wymieniony zanim kupiłem samochód więc ma na pewno 100kkm nakulane. Strzykawka podnosi trzpień i trzyma ciśnienie. Tak samo klapa gasząca. Idąc dalej tym tropem sądzę, że winowajcą może być n18, biorę się jeszcze dzisiaj za próbę przeczyszczenia go(był piasek pod pokrywką króćca z filterkiem). Jeśli się nie uda odratować to spróbuję podmienić z n75 i zobaczyć, jak chodzi na tescie bs. Jak się nie uda go uratować to czeka mnie wycieczka to sklepu -edit Rozebrałem N18, wygląda na to że ma przytartą ośkę w środku i jak prąd ściągnie do dołu trzpień, to nie wraca on już do góry żeby wysterować EGR. Wydaje mi się, że w tej sytuacji jest to dla mojego przypadku nienaprawialne.

Chłodnica chyba w wersji z DPF występuje tylko, albo w automacie? Ktoś potwierdzi? PS. Nowa w ASO 1800zł - 038131513H

3-ci wtrysk sądzę że jest albo do czyszczenia na ultradźwiękach, albo do wymiany będzie niedługo. (przed wymiana oringów miałem wyższą korekcję na 4-ce, a na 3-ce była mniej więcej podobna, może czasem okolice 1.2mg jak dużo odbiorników włączone). Ewentualnie może gniazdo w głowicy jest bardziej wyrobione. Ale robiłem to trochę ponad tydzień temu i pod palcem wydawało się wszystko gładkie, a każdy wtryskiwacz miał podobne wytarcie po jednej stronie. Turbo jest całkiem nowe garreta włożone, a miesiąc temu zmieniałem wałek rozrządu na nowy wraz z szklankami. Jutro jak się uda to wyjmę egr i zobaczę jak wygląda w środku. Zaobserwuję też klapę gaszącą bo może to to. Podciśnienie ją zamyka czy otwiera? Jeśli egr będzie mocno zawalony w środku, to lepiej nowy od razu czy bawić się w czyszczenie? (mam jakieś pianki do czyszczenia gaźników itp.) pzdr

Zrobiłem logi, wstawiam poniżej. Statyczny 001, 003, 004 Statyczny 013, 018, 023 Basic Settings 003 Basic Settings 011 Dynamiczny 003, 008, 011 Z góry dzięki za odpowiedzi.

Kamil, dzięki za odpowiedź. W mojej sytuacji motor był po 50 km przejażdżce i miał na vcds temp 92*C. Filmik znalazłem na necie, ale objawy są takie same jak u mnie. Postaram się dziś zrobić logi i wrzucić tutaj. --edit Miałem kiedyś padającą przepływkę w innym aucie i nie dało się tam przyśpieszać, przerywało, tutaj auto ma moc. Ostatnio go przegoniłem 180km/h i tez nie było żadnego problemu, chciał jechać.

Cześć, Z góry chciałbym przeprosić jeśli podobny temat już był, ale próbowałem szukać i nic podobnego nie znalazłem. Mianowicie podczas testu EGR w BS grupy 003 dzieją się dziwne rzeczy. Po uruchomieniu procedury silnik osiąga około 1400rpm, gdy Egr jest off MAF pokazuje około 450-500mg/str(wydaje mi się to w porządku w porównaniu do historycznych logów). Kiedy Egr się włącza "Egr on", wskazania MAF spadają do ~150mg/str ale czasami spada poniżej 50mg/str i wtedy dziwnie szarpie silnikiem. Od jakiegoś czasu obserwuję zwiększone spalanie, ale również jakby mniejszą moc przy ruszaniu. Z Egr czasem wyleci kropelka oleju(turbosprężarka została wymieniona na nową Garrett 2 tyg. temu). Czasem również po rozgrzaniu silnika do 90st. na biegu jałowym czuć od czasu do czasu wyraźne bujnięcie(uszczelnienia pompek zrobione tydzień temu - korekcje są ok, synchro wałka na 0). Udało mi się znaleźć na youtube filmik gdzie człowiek ma podobny problem, co prawda mnie nie wyrzuca errorem z BS. Czy ktoś spotkał się już z czymś takim? Czy wymiana egr/czyszczenie coś pomoże w tej sytuacji? A może jest to tylko skutek usterki, a przyczyna jest gdzie indziej?

@miro_x tak, 1:1.

jakas inna opcja jak sobie z tym poradzić bez adapterów? Spryski mgłowe podgrzewane od jakiegoś nowszego audi podejdą bez nich? --edit adaptery z numerem do b6 są faktycznie już niedostępne, ale za to dostępne są adaptery dla a6 o numerze 4f0 955 431. 7.50 zł/szt. w ASO VW

dzięki ?

Siema, Uprzejma prośba o podanie numeru części kołpaków do avus II 17". Nie mogę się doszukać a muszę mieć pewność Z góry dzięki

Jako, że udało mi się przebrnąć przez cały wątek i było w nim kilka różnych sprzecznych opinii, postaram się opisać jak to wyglądało u mnie. Auto z 1.9 TDI AVF na pokładzie kupiłem z przebiegiem 270k km. Od samego początku, od kiedy go mam słyszałem ciche "dudnienie" z puchy filtra powietrza. Nie wiedziałem czy tak powinno być czy nie, ale nie przejmowałem się tym zbytnio gdyż auto jeździło przyśpieszało i nie było z nim absolutnie żadnego problemu. Aktualnie nastukałem 350k km przydarzyła się przykra sytuacja mianowicie po niedzielnej przejażdżce wróciłem na podwórko zgasiłem samochód bez żadnych niepokojących objawów, po czym po kilku godzinach musiałem podjechać do sklepu i po odpaleniu samochodu dudnienie nasiliło się do takich rozmiarów ze słychać je było z daleka. Stwierdziłem, że może coś mi się wydaje i chciałem nadal jechać w zaplanowane miejsce, gdy tylko wyjechałem z podwórka i dodałem gazu, dudnienie jeszcze bardziej się nasiliło samochód chodził jak stary traktor, mocno dudniło podczas przyśpieszania czuć było wibracje. Pomyślałem, że może dolot gdzieś puścił i wróciłem szybko na bazę zrobić oględziny. Dolot wyglądał na cały a po przymknięciu klapy EGR dzwięk ucichał. Odłączyłem przewód dolotu z prawej strony silnika, tj. tuż przed MAP sensorem i dudnienie wyraźnie pochodziło ze strony kolektora ssącego. Po przegazowaniu na 2k rpm słychać było tłuczenie. Uczulony sytuacją wycierających się wałków, padła szybka decyzja o zwaleniu pokrywy zaworów. Moim oczom ukazał się nieciekawy widok, wałek na kilku krzywkach był mocno przytarty(ori wałek ma faktycznie fazkę na boku krzywek). W niektórych miejscach fazki już nie było, a w innych stworzyła się ostra rozklepana krawędź na boku krzywki(minimalna, ale była wyczuwalna pod palcem). Szybka diagnoza, potrzebny nowy wałek. Sprawdziłem dodatkowo szklanki i tyle o ile większość dość ciężko chodzi, tak 1-szy popychacz można było wcisnąć bez żadnego oporu. Następnego dnia skompletowałem wszystkie potrzebne części. Całośc wyniosła mnie 1204zł z czego: wałek rozrządu Kolbenschmidt 50 006 304 - 770zł - (też ma fazkę z boku wałka) - brzmi raczej jak stal niż odlew żeliwny, ale ekspertem nie jestem chętnie dowiem się od bardziej doświadczonych w jakiej technologii jest wykonany, bo informacji nie mogłem znaleźć na ich stronie łożyska wałka Kolbenschmidt 77 913 600 - 140zł popychacze zaworowe INA (wzmacniane czarne - ori były srebrne) 420 0209 10 - 33zł szt. x8 uszczelniacz wałka Elring 129.780 - 30zł Na tą chwilę nie chcę inwestować więcej, a dodatkowo nie czuje się na tyle odważny żeby wykręcać PD-ki które potem trzeba regulować (mechanikiem nie jestem, a wszystko robię sam z pomocą tatuśka). Teraz jeszcze kilka fotek jak wygląda środek po rozebraniu, 1-sza szklanka która nic nie trzymała ma całkowicie dziurę - całe szczęście trzpienie zaworowe są ładne i zdrowe. Krzywki ori wałka po wyjęciu nie trzymają wymiaru, tylko dwie ssące na 2-gim i 3-cim cylindrze mają wymiar 61,8mm (czyli tyle co nowy wałek), a reszta jest zjechana, bardziej lub mniej. Najgorsza była pierwsza krzywka która ma tylko 57,1mm a dodatkowo szklanka na tym zaworze również jest podjechana i ma dziurę. Jeśli uda się to wszystko dzisiaj poskładać postaram się jeszcze wyedytować post i napisać jak teraz pracuje silnik. Pozdro PS. od kiedy auto jest w moich rękach lata na motulu specific 505.01 wymiana co 10-12k km, wcześniej nie wiem możliwe że LL. ---- edit Udało się dzisiaj poskładać do końca wszystko, nie bez przygód. Ukręciłem śruby od podpór wałka, ale założone nowe już teraz. Dudnienie nie występuje, jeśli chodzi o moc to na razie spokojnie niech się wszystko ułoży przez 500km. Możliwe że jak się przyłoży ucho do puchy filtra to człowiek się czegoś dosłucha, ale ogólnie to stwierdzam że go nie ma, gdzie przedtem było oczywiste. Roboty trochę przy tym jest, ale jak ktoś ma trochę pojęcia to da radę. Pozdro

Cześć, prośba o wycenę tarcz zimmermann 288mm na przód i klocków Ferodo.

jakie oznaczenie mają klocki ferodo dsp przód do hebli 288mm. nie mogę się doszukać w katalogu. dsp to, to samo co ds2500?