Siema. Mam kilka pytań odnośnie składania zacisków po bożemu. Chodzi mi o zaciski z S4 przód oraz tył.
1. Czy smaruje się piny prowadzące zacisku przód/tył? Jeśli tak to czym? Czytałem na ten temat sporo, ale każdy pisze co innego stąd to pytanie...
2. Malarz akrobata pomalował prowadnice w jarzmie przód(malowane proszkowo wiec warstwa farby jakaś tam jest) klocki przesuwają się bardzo gładko, ale nie mam pewności czy z czasem się to nie zmieni ze względu na to, że farba jest dość miękka i czy nie będzie powodować nieprawidłowej pracy. Zostawić jak jest czy zedrzeć farbę na prowadzeniu klocka do gołego metalu dla świętego spokoju?
3. W jarzmie z tyłu po założeniu blaszek trzymających klocki, same klocki wchodzą bardzo ciężko. Może to być spowodowane tym, że prowadnice są pomalowane(a jak), blaszka jest nieco ściśnięta i blokuje klocek. Zdzierać farbę w miejscu styku z blaszkami trzymającymi klocki tak aby blaszki te nie były ściśnięte i klocek siedział luźniej?
4. Jakie są momenty dokręcenia śrub jarzma przód/tył do zwrotnicy oraz samych zacisków do jarzma?