Zawieszenie 1BE to zawieszenie sportowe obniżone jak w A4B8 o 20mm. 1BV to było s-line jeszcze w stosunku do 1BE o 10 mm obniżone. Niestety ze sportem nie ma nic do czynienia. To taki sobie ponton. W a4 b8 to auto kleiło się do drogi i leżało jak decha na asfalcie. Jeśli to sportowe 1BE tak buja to standardowe1BA chyba nie nadaje się do jazdy. To największe rozczarowanie dla mnie w tym samochodzie, nie czuć sztywności z a4 b8. Kupiłem audi żeby było jak trzeba a zawieszenie typ mondeo albo jeszcze gorsze. 2 tygodnie temu kupił kolega zafirę z 2016 roku, jechałem nią, nieporównywalnie do b9. Auto jest sztywne po zaresorowaniu zaraz jest spokój a u mnie w a4b9 dalej się kołysze. A4 b8 nie kładł się w zakrętach, teraz czuć wyraźnie pochylenie. Nie rozumiem że bujanie i miękkie fotele określa się mianem komfortu. Nie wszystko co nowe jest lepsze. Mam drive seleckt ale bez przestawianych amortyzatorów, są dwa rodzaje. Niby układ kierowniczy się zmienia i krzywa(program) silnika. Testowałem to na komfort, dynamic itd. i niczego nie czuję. Ogólnie to zawieszenie nie jest godne audi a s-line już nie ma. Na niemcu wielu skarży się i wraca myślami da a4b8. Z tego auta wysiadać mi się nie chciało a teraz mam chorobę morską. Miałen niedawno BMW F31 i było to samo, bujanie i pochył w zakrętach. Jedyne wyjście to sprzedaż. Oczywiściie ktoś kto nie jeździł a4b8 ze sportowym zawieszeniem będzie zaraz się rzucał, że jest ok i o co chodzi ale widzę że należysz do tych co też to czują