Witajcie, mam problem. Po cało nocnym postoju auta wraz z rozruchem zimnego silnika pojawia się smród w około auta oraz kabinie tak jakby paliwa. Dodam, że posiadam a4 b7 2.0 alt i występuje 2 sekundowy klekot wariatora po starcie. Sytuacja smrodu ma miejsce po dłuższym postoju i jest równa klekotowi wariatora\nastawnika faz.
Temat męczy mnie już od jakiegoś czasu, zastanawiam się co raz nad czym innym. Dolot szczelny, odma wydaje się sprawna. Przewody pod maską szczelne. Komp nie wykazuję błędów.
Kiedyś przy rozruchu otworzyłem maskę i próbowałem zlokalizować skąd może się ulatniać zapach ale bez skutku.
Zapach kojarzy mi się z źle spaloną mieszanką co daje do myślenia, że jak 3 sek po uruchomieniu jest klekot wariatora (bo jest pusty, bez oleju) to są źle wysterowane wałki rozrządu i tu trop...
Drugi razem obstawiam zawór odpowietrzenia baku paliwa ale... słychać jak cyka czyli pracuje a połączenia wydają się szczelne.
Nie zostawiam plam po sobie.
Pomoże ktoś z szacownych kolegów... .