Skocz do zawartości

Lemaa

Pasjonat
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Lemaa

Informacje

  • Imię
    Karol
  • Miasto
    Bydgoszcz

Auto

  • Model
    A4 B7
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2006
  • Silnik
    1.8 T
  • Kod silnika
    BFB
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB

Ostatnie wizyty

816 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Lemaa

  1. Lemaa

    [B7 BFB] Chrobotanie silnika

    Usterka zlokalizowana i naprawiona. Wymieniony został przewód odmy odpowietrzającej skrzynię korbową, znajdujący się pod kolektorem ssącym. Był pęknięty i dziura generowała takie dźwięki. Błąd czujnika poziomu oleju nie ma z tym nic wspólnego. Totalnie odrębny temat. Temat do zamknięcia. Pozdrawiam, Karol
  2. Lemaa

    [B7 BFB] Chrobotanie silnika

    Witam, od jakiegoś tygodnia słyszę dziwną pracę silnika. Dźwięk ten pojawia się najczęściej na rozgrzanym silniku (na zimnym muszę się jeszcze wsłuchać) podczas gwałtownego i krótkiego dodawania gazu oraz na niskich obrotach 2 biegu. Na niskich obrotach 3 biegu również, ale mam wrażenie, że mniej. Dodatkowo podczas odpalania samochodu mam wrażenie, że dźwięk ten jest słyszalny przez ułamek sekundy, ale "zlewa" się z resztą silnika, który w momencie startu nie należy do najcichszych. Najdziwniejsze również jest to, że pojawia się losowo na zakrętach oraz nawet podczas zmiany pasa ruchu (Zapewne jest to związane z gwałtownym przyśpieszeniem z niskich obrotów). Równolegle z tym dźwiękiem pojawił się również błąd na FIS - żółta ikonka oleju i napis SENSOR. Błąd ten pojawia się losowo i tak samo losowo znika. Jedyne co zauważyłem to to, że błąd ten pojawia się najczęściej podczas zwalniania/startowania np. ze skrzyżowania oraz znika w tych samych okolicznościach - tzn. podczas zwalniania/startowania. Ma również skłonności do pojawiania się na prostej drodze, ale w tym przypadku znika dopiero gdy się zatrzymam. Oleju nie ubywa ani kropelki od momentu jego wymiany, ładnie trzyma MAX stan. Nie pojawił się jeszcze czerwony komunikat o spadku ciśnienia oleju. Na VCDS poza błędem czujnika oleju G266 nie pojawił się żaden błąd w sekcji silnika. Link do nagranego dźwięku: Shared album - Azim - Google Photos PHOTOS.APP.GOO.GL Żółty błąd SENSOR na VCDS (pojawił się dzień przed wymianą trójnika wody): Podczas ostatnich 2 tygodni były przy samochodzie robione następujące rzeczy: - wymiana całego wydechu - tłumik środkowy oraz 2 końcowe. (Był już dziurawy jak ser szwajcarski) - wymiana króćca wody wraz z oringami, który jest na tyłach bloku. Był już pęknięty i miałem wyciek płynu chłodniczego. + Ostatnia wymiana oleju LM Synthoil High Tech 5W40 wraz z olejem filtr oleju MANN W940/66 miała miejsce 2 miesiące temu (2 300km temu). Olej wymieniam wraz z filtrem co 10tyś km. Miska nie była nigdy przeze mnie zwalana i smoku nie czyściłem. + Wymiana samego sprzęgła (bez dwumasy) - 3 lata temu (52 186km temu). Mechanik na tamten czas stwierdził, że dwumas jeszcze polata i nie ma sensu wymiany. Mam wrażenie, że od jakiegoś dłuższego czasu samochodem za mocno buja gdy np. po trasie zatrzymam się na skrzyżowaniu. Odczuwalne są drgania pojazdu. + Wymiana kompletnego zestawu napinacza łańcucha rozrządu FEBI - 14 686km temu + Wymiana świec NGK PFR6Q - 15 300km temu Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam, Karol.
  3. Zasysa korek oleju na odpalonym, czyli zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej do wymiany. Dobra diagnoza 035103245G - taki zielony będzie dobry? Zawór DV jak można w najprostszy sposób sprawdzić?
  4. Temat podobny, także nie będę zakładać nowego. Usterka dotyczy A4 B7 BFB! Samochód z gazem. Problem występuje na LPG oraz PB95 Problem pojawił się 2 tygodnie po wymianie rozrządu u mechanika. Obroty falują, buda lata i utrzymywanie takiego stanu kończy się zapaleniem kontrolki check engine. Po zapaleniu się kontrolki samochód niezwłocznie wyłączam, ale słysząc spadające obroty i dławienie się silnika to samochód zapewne po czasie sam by zgasł. Problem występuje na zimnym i na ciepłym silniku (wydaje mi się, że na ciepłym nawet jest to wzmożone). Jechać można "normalnie", nie licząc sporadycznego dławienia się samochodu podczas spadających obrotów w trakcie hamowania silnikiem. Problem zaczyna się gdy samochód stoi w miejscu i pracuje na wolnych obrotach. Podczas dławienia się samochodu na postoju słychać takie jakby przedmuchy, jakby samochód miał problem z pozbyciem się czegoś. Komunikaty z VCDS: 18010 - Power Supply Terminal 30: Voltage too Low P1602 - 002 - Lower Limit Exceeded - Intermittent 16891 - Idle Control System RPM Higher than Expected P0507 - 001 - Upper Limit Exceeded 17705 - Pressure Drop between Turbo and Throttle Valve (Check D.V.!) P1297 - 001 - Upper Limit Exceeded 17544 - Fuel Trim: Bank 1 (Add): System too Lean P1136 - 001 - Upper Limit Exceeded 17536 - Fuel Trim: Bank 1 (Multi): System too Lean P1128 - 001 - Upper Limit Exceeded - Intermittent 16684 - Random/Multiple Cylinder Misfire Detected P0300 - 001 - Upper Limit Exceeded 16685 - Cylinder 1 Missfire Detected P0301 - 001 - Upper Limit Exceeded 16686 - Cylinder 2 Missfire Detected P0302 - 001 - Upper Limit Exceeded Bardzo proszę o pomoc. Chciałbym wiedzieć mniej więcej co jest nie tak zanim pojadę po mechanika. Być może jest to typowa usterka jakiegoś zaworku, którego będę w stanie wymienić samodzielnie. Samochód jest mi bardzo potrzebny, a aktualnie boję się nawet trasy do mechanika Pozdrawiam!
  5. Ok, miałem nóż na gardle i lałem to co miałem dostępne w sklepie z zapewnieniem sprzedawcy, że będzie pasować. Wlany Valvoline 75W bez rekomendacji G 052 532 A2 może wyrządzić jakieś szkody na dłuższą metę czy nie przejmować się?
  6. Cześć. W sklepie gość doradził mi Valvoline 75W i taki wlałem. VIN: WAUZZZ8E46A221344. Audi A4 B7 1.8T BFB 163KM. Olej jest git? Proszę o sprawdzenie.
  7. Kwestia gazu rozwiązana. Walnięty był czujnik ciśnienia gazu, w ramach gwarancji został wymieniony na nowy. Co sądzicie o grupie 115+118 i pracy turbo? Wszystko działa, tak jak powinno? Trochę poczytałem w temacie zaworku DV i N75 i myślę, czy czasami jedna z tych rzeczy może powodować występujące u mnie: - "chichotanie turbo" podczas gwałtownego przyśpieszania. - brak odczuwalnej reakcji na pedał gazu przy powolnym dodawaniu gazu od jego najwyższego położenia. Po takiej "dziurze" następujące zadławienie/szarpnięcie, które opisywałem w pierwszym poście i wszystko wraca do normalności. Może nawet aż nazbyt dostaje później mocy.
  8. Staram się zrozumieć dlaczego LPG może być powodem tych problemów, ale jakoś nie mogę tego sobie w głowie poskładać: 1. Pierwszy punkt mówi o odpaleniu samochodu na PB i problem już wtedy występuje - pierdzenie pompy paliwa. Zanim dojdzie do 35 stopni i załączy się gaz to trochę potrwa. 2. "Dławienie się" samochodu występuje na LPG oraz PB. Jak będę miał możliwość zrobienia logów 2+33 na LPG to zrobię i wrzucę. Mam rozumieć, że cała reszta logów poza mieszanką wygląda zdrowo? Ostatnio faktycznie mam mały problem z LPG - z niewiadomych mi jeszcze przyczyn, na wolnych obrotach, sekundę po załączeniu gazu, wyłącza się instalacja gazowa i automatycznie przechodzi na PB. Dzieje się to losowo - łącznie może 2 dni w miesiącu. W efekcie zapisuje się w sterowniku komunikat "ciśnienie gazu zbyt wysokie", którego fotki zamieszczam w załączniku. Za 2 000km czeka mnie kontrolny przegląd instalacji po 40 000km i właśnie wtedy zamierzam poruszyć ten temat. Jeżeli będzie się to nasilać, to przegląd na pewno przyśpieszę.
  9. Witam, proszę o analizę logów dynamicznych ze zwróceniem szczególnej uwagi na powody ich wykonania. Wiem, że powinno się robić od 1500rpm, ale niestety dopiero w domu zorientowałem się, że za późno odpaliłem rejestrację. Jeżeli będzie taka potrzeba to powtórzę przebiegi. Pacjent: Audi A4 B7 1.8T BFB 163KM 2006r LPG Zakres obrotów: Grupa 002+033: 2280 - 6000RPM Grupa 003+020: 1840 - 6040RPM Grupa 115+118: 1760 - 6080 - 3800 (przy 6k obrotów puściłem pedał gazu w celu sprawdzenia "wyhamowania" turbo). Proszę o analizę logów zawartych w załączniku. Powody dla których przeprowadziłem logi dynamiczne: 1. Losowo wyskakujące błędy (raz na jakiś czas) w sterowniku silnika. Po wykasowaniu błędu jest czyściutko na jakiś czas: 17544 - Fuel Trim: Bank 1 (Add): System too Lean P1136-001-Upper Liomit: Exceeded - Intermittent 17536 - Fuel Trim: Bank 1 (Mult): System too Lean P1128-001-Upper Liomit: Exceeded - Intermittent Udało mi się ustalić, że 17544 odpowiada za dawkę powietrza (przepływomierz?) a 17536 za dawkę paliwa (pompa paliwa). Jeżeli chodzi o błąd 17544 i przepływomierz to proszę Was o sprawdzenie logów, być może dopatrzycie się jakiś nieprawidłowości w działaniu tego urządzenia. W kwestii błędu 17536 wydaje mi się, że winowajca jest mi już znany - pompa paliwa. Typowy objaw: losowe "pierdzenie" przy zimnym rozruchu (raz zapierdzi, raz nie). Poniżej zamieszczam filmiki z pomiarów ciśnienia pracy pompy. Na zapłonie widać jak nawet nie dobija do 4bar i szybko wytraca ciśnienie, a podczas pracy silnika to nawet nie wiem jak to skomentować... Audi - filmy - Google Photos PHOTOS.APP.GOO.GL 2 new photos · Album by Azim Na szczęście mam już nową pompę VDO i w weekend będę montować. Całkiem możliwe, że błąd 17544 wywala z racji 17536 i po rozwiązaniu kwestii pompy obydwa znikną na dobre. 2. Dziwne zachowanie silnika podczas poniższego schematu (przybliżone i symboliczne wartości). Występuje na LPG i PB: START -> 3 Bieg + 2500RPM -> REDUKCJA -> 2 BIEG + 3000RPM -> POWOLNE DODAWANIE GAZU -> ZADŁAWIENIE SILNIKA NA 0,01s (jest to odczuwalne na całej karoserii, silnik jakby na ułamek sekundy podskoczył. Jest mi to naprawdę bardzo ciężko opisać, ale wszyscy pasażerowie czują to samo.) -> NORMALNA JAZDA -> REDUKCJA -> POWTÓRKA Zauważyłem, że wystarczy tylko wybrać ten sam bieg 2 razy, a za drugim razem dzieje się właśnie takie coś... Może wydawać się to dziwne, ale ciężko jest mi to opisać normalnymi słowami. W tym przypadku głośniej radio nie pomaga :/ Za wszystkie informacje dziękuję. Pozdrawiam, Karol. 002-033.csv 003-020.csv 115-118.csv
  10. Dziękuję za odpowiedzi. Rzecz jasna, że gwarancji nikt mi nie da. Mam jeszcze pytanko odnośnie pasty uszczelniającej, jaką zakupiłem - Elring, Dirko, szara pasta. Dodam, że wszystkie uszczelki też Elring. Różni użytkownicy, na różnych forach, podają swoje sposoby na uszczelnienie pokrywy. Na jednym z nich, pod zdjęciem , znajdował się następujący komentarz: "(..)Po nałożeniu silikonu odczekajcie z 10 minut aby silikon zyskał minimalną twardość przed montażem a nie rozlazł się gdzie tylko zdoła". Za bardzo nie wiem jak się odnieść do tego. Praktykuje się takie coś? Dodatkowo, na zdjęciu "Pokrywa_01" czerwoną linią zostały zaznaczone miejsca "łuków", na których jeden z użytkowników sugeruje nałożenie pasty w celu uszczelnienia newralgicznych miejsc. Co o tym sądzicie? Generalnie - stosować pastę? Jeżeli tak, to wszędzie czy tylko w jakiś kluczowych miejscach? Co z uszczelką pod świece? Pasta również ma się tam znaleźć? Z tego co wyczytałem to wszystkie uszczelki mają już na swojej powierzchni film silikonu i tak na dobrą sprawę nie ma potrzeby stosowania dodatkowych środków. Jest w tym coś prawdy? @grubcio1980 Masz może jakieś zdjęcia z tej operacji? Znam ludzi (w tym i ja), którzy dokumentują wszystko na fotografii, stąd moje pytanie Ciekawi mnie ten patent z trytkami - co z czym spiąłeś? "Musisz zluzować stopki walków" - rozumiem, że chodzi o te kostki (załącznik "stopka"), których do końca nie odkręcam, tylko na tyle, że przy odkręconym napinaczu będę w stanie unieść jedną ze stron i wsadzić tam uszczelkę. Ciekawi mnie czy będzie tam tyle miejsca na porządne wyczyszczenie i odtłuszczenie powierzchni. Wychodzi w sumie na to, że tak się to robi, jak ktoś chce to zrobić po najmniejszej linii oporu. Czy całkowity demontaż wałka ssącego może spowodować rozregulowanie jakichkolwiek ustawień silnika? Jak coś, to zasadę 16 zębów znam. Jeżeli wałek oraz łańcuch wrócą na swoje miejsca, w prawie (słowo klucz :D) identyczną pozycję, to w teorii nic złego nie powinno się wydarzyć. Tak mi się przynajmniej wydaje, teoria swoją drogą, a praktyka swoją... Jeszcze na koniec - rozumiem, że z wałkiem wydechowym nie robimy zupełnie nic. Ta strona zostaje "sztywna" i ustala nam łańcuch w jednej pozycji. Pozdrawiam, Karol
  11. Witam wszystkich, Przejrzałem dużo tematów odnośnie rozrządu i z góry przepraszam za ewentualne powielanie tematyki, ale chciałbym się odnieść do mojego konkretnego przypadku. Olej: Meguin megol Super Leichtlauf SAE 5W40, data wlania: 03.10 przy przebiegu: 202 000. Tego samego dnia wymieniłem również wszystkie filtry w samochodzie. Samochód posiada instalację gazową. Do sedna, samochód od dłuższego czasu strasznie się poci, mechanik stwierdził, że to z pod pokrywy zaworów, z czym się zgadzam. Łańcucha generalnie (nie jestem specjalistą) nie jest głośno słychać, ale coś tam brzękoli pod pokrywą. Mechanik po dźwięku stwierdził, że napinacz jest raczej w porządku. Z racji, że od pewnego czasu wolę robić pewne rzeczy sam w samochodzie, zdecydowałem się, że wymienię wyrobione już uszczelki i przy okazji zajrzę do napinacza, który od ponad roku nie daje mi spokoju. Pierwszą diagnostykę napinacza wykonałem dzięki VCDS - grupa 90 oraz 93. Ku mojemu zdziwieniu, wartości tam były naprawdę bardzo optymistyczne. Do wglądu zamieszczam link do albumu, gdzie znajdują się trzy filmiki z pomiarami statycznymi następujących grup: 90 + 93; 90 + 03 + 08; 32 + 115 + 118. Wiem, że niektóre z tych grup nijak się mają do problemu, ale składuje wszystko w jednym miejscu. Link do albumu poniżej. Będę tam zamieszczać wszelkie media w sprawie tego tematu. Audi - filmy - Google Photos PHOTOS.APP.GOO.GL 3 new photos added to shared album Do wymiany uszczelek chciałbym przysiąść w najbliższy weekend, ale nie wiem czego mogę się spodziewać pod pokrywą zaworów i w jakie części należy się koniecznie uzbroić. Zapewne ktoś napisze, że najlepiej cały komplet, ale to koszt prawie 800zł (alledrogo) i finalnie może być nawet niepotrzebny... Na podstawie grupy 90 domyślam się, że łańcuszek jest raczej w porządku, ale nie wiem czy analogicznie mogę myśleć o napinaczu łańcucha rozrządu. Czy w grupie 90 można również przewidzieć zużyty napinacz? Mam również zagadkę ze ślizgami, czy uzasadnionym jest uzbroić się w jeden komplet ślizgów, w razie gdyby aktualne były już mocno wypracowane i w razie potrzeby wymienić same ślizgi? Czy jest to już za duże dziadowanie? Jedno jest pewne - będę zwalać pokrywę i wymieniać wszystkie uszczelki (pod napinaczem również), ale nie wiem czy na podstawie odczytów z grupy 90 mam się czym martwić i do zamówienia należałoby uwzględnić ewentualne ślizgi, a co gorsze - napinacz bądź łańcuch. Aktualnie mam kiepskie możliwości jeżeli chodzi o miejsce i czas, jaki mogę przeznaczyć na tą pracę. Chciałbym zamknąć wszystko w ciągu jednego weekendu. Takie optymistyczne podejście... Jak tylko będę mógł to nagram i wrzucę dźwięki, jakie wydobywają się z pod pokrywy zaworów przy odpaleniu na zimnym i na ciepłym silniku. W najbliższy weekend mam również w planach sprawdzić ciśnienie sprężania, ciśnienie oleju bezpośrednio przy filtrze, do tego wykonać próbę olejową oraz logi dynamiczne do dalszej diagnostyki mojej Audisi. Także w razie jakby coś było potrzebne z tej listy, to dodam to tak szybko jak będzie to tylko możliwe. Za wszelkie odpowiedzi - dziękuję. Pozdrawiam, Karol
  12. Teraz dają 2 974zł. Wydaje mi się, że kupno i samodzielna wymiana zderzaka i spojlera będzie dla mnie najlepszym wyjściem. Dosyć dużo kaski mogę w ten sposób zaoszczędzić. Na klapę zderzaka będę musiał niestety jakoś patrzeć. Może też jakiś "magik" się znajdzie, co takie rzeczy robi... Jest to 14 letni samochód i wydaje mi się, że nie ma co świrować za dużo.
  13. Kosztorys naprawy wygenerowany na podstawie samoobsługowej aplikacji PZU.
  14. Rozumiem, natomiast nie wydaje mi się żebym znalazł coś więcej pod wykładziną bagażnika. Nie mam haka, a belka zderzeniowa jak i układ wydechowy jest nienaruszony. Uderzenie nie było na tyle mocne, żeby aż tak naruszyć szkielet pojazdu. Najbardziej pokrzywdzone części to zderzak i spojler. Łączenie zderzaka z blachą od nadkoli na całej linii ma zachowaną identyczną szerokość. Dziękuję za oszacowanie szkody. Nie myślałem, że taka szkoda może być na aż taką kwotę wyceniona.
  15. Witam, Dnia 31.03.2020 doszło do stłuczki, w której to kierowca samochodem Citroen C3 w kolumnie samochodów nie zdążył zahamować i wjechał mi pod tył samochodu. Części jaki zostały uszkodzone w moim Audi A4 B7 (kod lakieru LY7G) to: - Tylny zderzak, popękany i porysowany, - Tylny spojler zderzaka, porysowany, - Klapa bagażnika, lekko wgnieciona i porysowana, - Połamany uchwyt od antenty TPMS. Byłem na stacji diagnostycznej i układ wydechowy jak i tylna belka są nienaruszone. PZU wyceniło wstępnie szkodę na 2 170 brutto, ale się nie zgodziłem i czekam na dalsze postępowanie z ich strony. W dobie koronawirusa dowiedziałem się, że likwidatorzy są niechętni do oględzin szkód na fizycznym obiekcie. Rzekomo telefonicznie można jeszcze wyciągnąć kilka dodatkowych stówek, jak się dobrze wynegocjuje. Mam pytanie - jakie działania z mojej strony byłyby najbardziej rozsądne od strony praktycznej i ekonomicznej? Dać do ASO i robić bezgotówkowo czy też brać pieniążki i robić na własną rękę? Do wymiany, z tego co widać na zdjęciach, jest zderzak wraz ze spojlerem. Problem mam z klapą bagażnika, wgniecenie jest na tyle małe, że nie warto wymieniać całej klapy, ale jest na tyle duże, że nie mogę na to patrzeć. Do tego wgniecenia dochodzą jeszcze drobne porysowania, ale bez tragedii. Za wszelkie porady dziękuję Pozdrawiam, Karol.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...