Witam,
Jako, że nikt nie odpisał mi już w założonym gdzie indziej temacie, zwracam się z prośba tutaj. Mianowicie.
Zrobiłem ostatnio trasę 400km w dwie strony łącznie. Z rana odpaliłem silnik i się okazało, ze brakuje mi płynu chłodzącego, co również wskazał mi komputer. Zgasiłem silnik i dolałem odpowiedniej ilości płynu ( było go bardzo poniżej minimum). Po ponownym uruchomieniu silnika zaczął kopcić na biało, ale po pewnym czasie się uspokaja i nic nie leci. Czasami jak się zatrzymam na światłach, to tez zaczyna kopcić na biało i są to dosyć duże chmury, ale po chwili wszystko wraca do normy (okres zimowy). Trójnik z tyłu silnika jest aluminiowy i jest ok.Jak wracałem z trasy, to zaznaczam, że ogrzewanie czasami dmuchało gorącem, a czasami zimnym. Czy to może być gdzieś wyciek przy nagrzewnicy? Czy to tez może mieć związek z EGR, bo mechanik tez mi mówił, że już jego żywot się kończy (olej cieknie)