Potwierdzam swoimi doświadczeniami: płyn ma znaczenie. Czujnik działa na zasadzie przewodzenia prądu. Jeśli płyn ma niskie przewodnictwo elektryczne (wysoką rezystancję), to system odczytuje wskazania czujnika jako brak płynu (nawet gdy płyn jest w zbiorniku). Trzeba używać takich płynów, które względnie dobrze "przewodzą prąd". Niekoniecznie muszą to być płyny markowe. Można w przybliżeniu określić przewodnictwo zwykłym multimetrem (omomierzem). Ja po zanurzeniu elektrod (na głębokość ok. 1 cm i dystans ok. 2 cm od siebie) do płynu "złego", miałem odczyt rzędu 3-5 MOhmów, a do "dobrego" rzędu 0,5 MOhma (500 kOhmów). Na YT można znaleźć filmik dotyczący Mercedesa Benz, z podobnym problemem, gdzie rezystancję mierzy się przy pomocy czujnika jaki normalnie jest w zbiorniku, i tam podana jest rezystancja płynu "dobrego" na poziomie poniżej 100 kOhmów.
Na razie nie udało mi się określić, przy jakiej rezystancji komputer mojego wozu interpretuje wskazanie czujnika jako brak płynu, podczas gdy płyn w zbiorniku jest z poziomem powyżej czujnika.
W niektórych markach samochodów są też stosowane czujniki pływakowe ze stykiem kontaktronowym, dla których przewodzenie płynu nie ma znaczenia.