wuPiotrek

zrób trasę niech te hamulce się dotrą być może problem zniknie na dłużej albo na zawsze o ile dalej będziesz jeździł codziennie chociaż kilka km. korozja pojawiła się po którymś dłuższym postoju (może też postój wypadł po myciu akurat - chemia) i po prostu nie starła się jeszcze. jak nigdzie sie nie wybierasz to możesz spróbować pojeździć trochę na hamulcu (30 sekund jednostajnej jazdy z gazem i lekko hamulec lewa noga, minuta normalnie na przestudzenie i tak kilka km). ale lepiej jak by naturalnie pracowały po prostu w dłuższej trasie. nie wiem jak w tym audi ale gdzies czytalem ze w autach podczas jazdy pompa ABS co jakis czas dozuje na hamulce lekkie ciśnienie - wlasnie po to zeby oczyscic tarcze z wody, kurzu itp i docisnac klocki aby w razie potrzeby uzycia hamulec zawsze był gotowy. tym sposobem tez tarcze utrzymują się w dobrym stanie jak autem się JEŹDZI jak byś się dłużej poszarpał z serwisem to jest szansa że gwarancyjnie wymienią tarcze dla świętego spokoju żeby mieć Cię z głowy ale to musiał byś ich pomęczyć

myslalem ze to niemozliwe zeby tarcze byly 'nie przetarte' skoro jezdzisz codziennie nawet te kilka km, ale faktycznie jest na nich nalot i takie tarcze mogą wydawać dźwięki. nie ma chyba innej rady niż zrobić jakąś większą trasę z tysiąc km i zobaczyc czy ucichnie. ew wymienić tarcze i klocki ale one są jak nowe.

jak wtyczka jest OK to sprawdz jakie są końcówki, kup kable reparacyjne (takie z zakutymi końcówkami) i wymień przewody. Im dalej od wtyczki tym lepiej (w sensie najlepiej to gdzieś już po odejściu na większą wiązkę żeby połaczenie nie pracowało). lutuj na różnej 'wysokości' i dobrze poskręcaj przed lutowaniem bo same luty mogą puścić z czasem od wibracji.

nie będę teraz szukał w instrukcji (może ktoś podrzuci poprawną siłę i sposób dokręcania tej śruby), ale ostrożnie z tym udarem zrób tak żeby była dokręcona ale żebyś nie przesadził

wrzuć zdjęcia tarcz i zmień serwis

Instrukcja mówi żeby trzymać właśnie za przód wału. Tą śrubę dokręć mocniej udarem jak już poluzowałeś. Spróbuj założyć klucz inaczej na tą śrubę od koła zamachowego, okienko jest spore możesz założyć klucz pod kątem tak żeby nie był po promieniu od osi koła tylko bardziej równolegle do okienka, mocno zmienisz rozkład sił i nie wszystko pójdzie w obrót wału. Musi puścić.

jak problem nadal jest to 99% to wina sterownika i te diagnozy kodami bledow moga byc wprowadzajace w blad tylko (fizyczne uszkodzenie plyty = komputer pokazuje bzdury). najlatwiej wymienic sterownik, koszt 300-500zl za uzywke, wymiana 5 minut, wszystko opisane w temacie do ktorego tutaj byles odsylany czasem ten licznik 'pozostalo 1000km' znajomemu udawalo sie usunac odlaczeniem na dluzej akumulatora (wykasowanie bledow nic nie daje w tym przypadku), ustępowalo wlasnie jak zalewał do pelna adblue, ale koniec koncow i tak musial wymienic sterownik - od tamtej pory od 2 lat spokoj. problem sterownika moze zawsze wrocic bo jest on zle zabezpieczony przed wilgocią, uzywany moze byc juz skorodowany w srodku a nowy bedzie duzo kosztowal. mozna usunac tak jak pisales ale ja raczej nie jestem zwolennikiem takich rozwiazan.

dolej adblue do pelna, skasuj bledy. jak bedzie wracac to wymien sterownik. temat jest na forum dobrze opisany. te bledy cisnienia to moga byc od zbyt niskiego poziomu adblue

napisal ze wylaczenie i wlaczenie auta nic nie daje a nie na to nic wspolnego z resetem mmi, ono pozostaje wlaczone jeszcze jakis czas nawet po zgaszeniu i zamknieciu pojazdu jak auto stało 3 tygodnie to nie moglo sie stac raczej nic procz rozladowania akumulatora. moze wystarczy pojezdzic troche zeby sie podładował i napiecie ustabilizowało bo brakuje prądu i mmi łapie jakieś zwiechy? a moze aku juz do wymiany. to tylko zgaduje

oddaj auto do kogos kto sie tym zajmuje. sam zmieniales te lampy? sam dokladales kabel do dynamiki? wgrales dobre parametry do sterownika? pewnie nie bedziesz w stanie odpowiedziec na zadne z tych pytan skoro wrzucasz zdjecie takiej kostki poklejonej izolacją. oddaj auto do kogos kto sie na tym zna bo inaczej ciezko bedzie pomoc

bezpiecznik nic raczej nie da ale mozesz sprobowac. doraźnie jak chcesz gdzies jechac mozesz pewnie wylaczyc ten pisk resetując ręcznie mmi w razie jak sie pojawi awaria

jak guma nie jest spekana to ten wahacz jest ok, amortyzatory nie wylane? moze wylane i odbija amortyzator. łączniki stabilizatora ok?

odczyt blędów - jak nie ma to wymiana lampy ciekawe o którym sterowniku mówili w aso, czy o bcm czy o sterowniku na lampie. swoją drogą to nie wiem który z tych na lampie (są chyba dwa) odpowiada za kierunki. kupił bym używaną kompletną lampę ze sterownikami i wymienił. jak nie będzie to jej wina to oddasz sprzedającemu albo sprzedasz za podobną cenę. no a jak chcesz mieć spokój to oddaj do aso, wezmą pewnie z 15k za to i naprawią

mówisz o przodzie czy tyle? wg mnie wina samej lampy - nie pokazuje bledow na liczniku? wiadomo ze aso chce wymienic sterownik i lampe zeby miec 100% pewnosci ze zalatwia sprawe i do nich nie wrocisz z reklamacją jeśli to tylna lampa to wymien ją - pojedyncze uzywki w dobrym stanie znajdziesz niedrogo a wymiana to kilka minut. nawet jak nie pomoze to wyeliminujesz jedna z mozliwych przyczyn (wymiana sterownika tylnych lamp to droga sprawa - kodowanie kluczy, ochrona komponentu, kodowanie)

felgi nie od niego, ma listwy progowe sline a zderzaki zwykle wiec albo ktos dokleil listwy albo byl bity dookola i ma kupione tansze zwykle zderzaki (mozna sprawdzic rozkodowujac vin, jest tu dzial w ktorym koledzy to robia). nie chce mi sie juz porownywac z innymi ale duzo bialego jakos na tym aucie. lampy z tylu ciemne i znaczek, jakis tuner tam byl zobacz ten raport, ew poszukaj w necie po vin zdjec innych. koszta - rozrzad napewno. olej w skrzyni. generalnie cena nie za wysoka. wez pod uwage przebieg, jak masz zamiar duzo jezdzic to za chwile sie pojawi 3ka z przodu i nie sprzedasz tego samochodu dalej. ogolnie jak byl w miare dbany to ten przebieg mu nie straszny.