Ja przez 3 lata użytkowania 1.9 tdi, może kilka razy wyszedłem poza 2.5 tys obr czy to na zimnym czy na ciepłym , oleju nie dolewam w ogóle od wymiany do wymiany . Za 1100 km czeka mnie wymiana. Wydaje mi się że z tym dolewaniem oleju też dużo zależy od stylu jazdy, no chyba że są jakieś problemy z silnikiem, ale to już inna sprawa
niestety ale to zły sposób jazdy z turbo. Turbo musi być co jakiś czas "przepalone" inaczej łopatki po stronie wydechu tak oblepi sadza że tracą one wyważenie i turbina przestaje osiągać takie prędkości jak powinna. Dlatego jazda typu taś-taś po pewnym czasie obiża znacząco osiągi. I po to są właśnie spoty a zwłaszcza powroty z nich aby turbina sobie przypomniała po jakiego h... jest w aucie
każdy ma swoją teorię, ja użytkuje 3 lata passata i nie wiem że mam auto, bo oprócz co rocznej wymiany filtrów i oleju to nie dołożyłem złamanego centa. Wymieniłem sobie tylko klocki i rozrząd. Wszystko chodzi jak lalunia, zima nie zima auto pali od cyka. Oczywiście zgodzę się że powinno się raz na czas pociągnąć po obrotach