Mam pewien problem, a mianowicie przez środek Mojej nieruchomości przechodzi w ziemi kabel elektryczny dostarczający prąd do sąsiada. Problemu by nie było ale chce postawić budynek w miejscu gdzie idzie kabel. Po wnioskowaniu do Energa s.a. o usunięcie kolizji, firma ta ustaliła warunki, w których każą Mi ponieść koszty prac i dokumentacji przeniesienia tego kabla poza teren planowanego budowanego budynku. Co robić, żeby wywalczyć, żeby koszty poniosła Energa a nie Ja? Można podobno sprawę w sądzie założyć ale ile czasu to trwa i jakie są szanse wygranej? Czy są ludzie, którzy się zajmują tego typu sprawami?