Kurwiać to Ty możesz do swojej starej
Dwa.. wysyłam dużo listów poleconych i paczek. np.chłopakowi na poczcie zgubili podłokietnik od jakiegoś rzadkiego japońca.
wysłałem paczką pobraniową, po odwiedzinach poczty z dowodem nadania powiedzieli mi , że paczka została odebrana... odbiorca paczki nie odebrał i nic nie wpłacał.. podłokietnik przepadł..czarna dziura.. dopiero jak zrobił im tam burdel na poczcie okazało się że leży się odnalazł, a potraktowali go jako zaginiony. U mnie na poczcie dowiedziałem się że jeśli nie zostanie odnaleziony to mogę składać reklamację..ale niech się nie szykuję na jakiekolwiek wyrównanie finansowe
To samo było jak na poczcie rozjebali lampy które wysłałem super zabezpieczone, zgubili XX listów z mieszkami skórzanymi za ładne parę $$. Na tyle co zgłosiłem reklamacji raz dostałem wyrównanie.. zwrot opłaty za list polecony 5,40 zł
Także jak Cię coś wk***ia to napij się melisy. Nie jedne miałem przeboje z Pocztą, zawsze mam dowody nadania/ książkę nadawczą i zawsze jest "coś"
Jedyne wyrównanie jakie dostałem do od DHL.