Od nowości już chyba dwa razy wymieniałem i tak jak mówię, dzieje się to tylko jak auto jest zimne po nocy postoju w garażu i trwa 2-3min potem już się tak nie dzieje. A odpalanie, to muszę dłużej pokręcić, bo się na starcie dławi. Szarpie silnikiem, jak puszcze kluczyk to zgaśnie.
---------- Post dopisany at 11:43 ---------- Poprzedni post napisany at 11:41 ----------
Tylko rano wskakuje na wyższe obroty, a potem spada. Czujnik porównywałem z temp. na FISie i różnica była chyba 4C...