Skocz do zawartości

dario_77

Pasjonat
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O dario_77

Osiągnięcia dario_77

0

Reputacja

  1. Kolega Wojto ma rację bo wentylacja ma kluczowe znaczenie w przypadku zawilgoconego mieszkania. Problem w budynkach wielorodzinnych pojawia się od czasu kiedy wszyscy zaczęli montować okna PCV oraz drzwi wejściowe z uszczelkami i szczelnie je zamykać. Niestety zbyt wiele nie da sytuacja gdy jedno mieszkanie będzie posiadało odpowiedni nawiew bo cały pion w bloku ma takie okna i przewodami wentylacyjnymi zamiast uchodzić zużyte i wilgotne powietrze powstaje podciśnienie i ciąg wsteczny wdmuc**je z powrotem powietrze od sąsiadów. Jedyne rozwiązanie jest zastosować wentylację nawiewną we wszystkich mieszkaniach albo chociaż w całym pionie tak aby ta wentylacja zaczęła działać tak jak grawitacja przewidziała.
  2. W B7 oba siedzenia mają sygnalizację. Teraz albo masz wyłączoną Vagiem sygnalizację albo gdzieś kable rozłączyły się w siedzisku fotela albo w podłodze. Wszystkie wiązki idą pod plastikową osłonę w podłodze bezpośrednio pod fotel. U mnie problem z sygnalizacją siedzenia pasażera pojawił się gdy wyciągnąłem siedzenia które dawałem do tapicera. Po ponownym zamontowaniu nie działał sygnał pasażera a potem przestał działać sygnał kierowcy a dzisiaj nie mam już sygnałów ani świateł ani też ostrzeżeń z fis-a. I mam problem którego nie doszedłem do dziś:/
  3. Przerabiałem w zeszłym roku problem z brakiem ciepła w kabinie i ubytkiem wody z układu jednocześnie. Wynik był taki, że nagrzewnica w B7 w 2.0 tdi jest zamontowana na dole silnika i robi ona za syfon wszelkiego rodzaju zabrudzeń w układzie chłodniczym. Tak się nagrzewnica zapchała, że nic ciepła nie puszczała. Po wymianie jajka smażyć. Woda za to ubywała bo już czas był na wymianę rozrządu i pompy wody. Pompą woda wyciekała na zewnątrz a nic nie było widać bo na bieżąco wyparowywała. Teraz mam ciepło i woda siedzi na miejscu. Zalecam od nagrzewnicy rozpocząć poszukiwania usterki.
  4. Miałem podobny przypadek w mojej B7 tyle że u mnie gasła kontrolka po każdym następnym odpaleniu motoru ale po chwili znów się pojawiała. U mnie problem wyszedł z czujnikiem hamulca i jak by tego mało czujnik sprzęgła też był do wymiany bo tempomat się nie załączał Koszt dwóch czujników to coś ok 150zł (zakup w serwisie) no i wymiana (to już można samemu zrobić).
  5. Po tym wątku to chyba już nikt go nie kupi
  6. Ja tez śmigam na P7 drugi sezon i zjeżdżam je od nowości. Nalatałem na nich około 30tyś i nic się z nimi nie dzieje a powodzie idą jak po suchym także ja sobie chwalę!!!
  7. Ja bym wogóle zaczął od założenia całkiem innego kompletu kół, bo to najszybciej a i byś się dowiedział czy słusznie wydajesz pieniądze na przeglądy.Ja stawiam na opony bo sam miałem 2 przypadki wibrującego auta: 1. Opony z bieżnikiem jodełki - kupiłem komplet kół już z oponami. Okazało sie, że mój poprzednik palił na nich kapcie i z jodełki zrobiły sie widełki. Auto powyzej 120km/h chciało podskozyć do nieba a ponizej 30km/h uszy mi zatykało od odgłosu, które wydawały. Było to coś w stylu lądującego samolotu 2. Źle dobrane pierścienie centrujace na piastę - tu był objaw dokładnie ten sam oprócz wydobywającego się hałasu. Zbiezność ździera oponę ale raczej nie ma nic wspólnego z wibracjami auta. Czekam na diazgnozę kolegi :gwizdanie:
  8. Jeżeli otwór w dystansie nie będzie dopasowany idealnie do twojej piasty (dedykowany dla twojego modelu) to pierścienie muszą być bo możesz później podskakiwać autem jak na kobyle
  9. A ja kupiłem roletki z Zygzakiem i też maluch jest zadowolony :> Ja może trochę mniej ale są zwijane i jak nie mam małego pasażera to je zwijam a wydałem na dwie strony 50 PLN.
  10. Dynamika auta na większych i szerszych kołach jest delikatnie odczuwalna ale dla urody wózka po kilku godzinach jazdy uznasz że tak ma być. To nie są jakieś kolosalne straty ale przy momencie zmiany odczuwalne. Orginalne zawieszenie jest do przyjęcia przy wiekszych obręczach ale stylu i właściwego komfortu dużych kół nie odziwerciedla
  11. dario_77

    [ALL] Elektryzujące drzwi

    Jak kopie tylko żonę to chyba problem jest z żoną a tak serio to jeżeli nikogo innego nie kopie to twoja żona ma niezłego kopa i to gdzieś ona sie elektryzuje. Kiedy kopie wszystkich to masz jakąś mase na blache rzuconą. Ja miałem przypadek że przetarł mi się przwód od styku czujnika włanczania światła przy otwierniu drzwi. Wymieniłek kruciec i kłopot znikł. Ale powodów może być wiele
  12. to jeszcze zalezy od stanu , ale pewnie tak Auto było po przejściach bo nim dachowałem ale solidnie zostało odbudowane. Sprzedałem go w 2000 roku i wówczas wziełem 5tys PLN za samochód 18letni. To były jeszcze czasy kiedy każdy patrzył na rocznik a nie na wartość wozu. Mam do niego sentyment bo wiele z tym samochodem przeszedłem a i z pewnośćią buda Audi Quatro jest dużo bardziej wytrzymała od serii. Audi Quatro to na pewno prestiż, kobiety oraz bezpieczeństwo. Po moim dachowaniu miałem tylko trochę pisku z wycieraczki w oczach i włosach pomimo iż facet zepchnął mnie przy V = 140km/h do rowu i kilkukrotnym koziołku postawiło spowrotem na koła. Po pierwszych oględzonach przywiązałem zderzak drutami i bez szyb i ze zgniecionym dachem pojechałem dalej:) Także ratuje życie 3mcie sie
  13. Dawno Audi nie wypuściło Quatro więc jest ono niezbędne do pełnego asortymentu tej marki. Nie wiem czy każdy kto wypowiada się w tym wątku na temat tego wozu jeździł kiedykolwiek Audi Quatro? To jest oryginał i wyglądzie i w wrażeniach z jazdy i nie wiem jak by wyglądał ja będę ten wózek zawsze mile podziwiał. Mam wspomnienia po modelu Quatro z lat 80tych bo byłem jego szczęśliwym posiadaczem i do dnia dzisiajszego żałuję że sie pozbyłem tego wózka Choc był tak brzydki :>
  14. Jeżeli masz zajechany lakier to sie nadaje Tempo bo nieźle likwiduje zarysowania ale do codziennej pielęgnacji raczej jej nie używaj bo kiedys lakier może się zmęczyć od tego ścierania. Ta pasta ma swoje zalety przy zdzieraniu rys
  15. Przy 10tyskm wydasz w roku około 4tys PLN w benzynie 2,0TFSI więc kwota nie jest przerażająca a lans i przyjemność z tego czym jedziesz jest nieporównywalna. Są zwolennicy (sam też jeżdzę 2,0TDI tyle że ja 10tys robie w około 3msc) ale według mojego doświadczenia a miałek wiele aut w benzynie (obecna jest moim pierwszym dieslem) polecam 2,0TFSI przy tak małym przebiegu kilometrów w roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...