Murzyn zatrudnił się u nas w kraju do obcinania gałęzi.
Niechcący upiłował sobie palca u ręki. Poszedł do chirurga i poprosił żeby mu przyszyć nowego.
Chirurg powiedział, że ma tylko białe palce, a że murzynowi to było bez różnicy, więc się zgodził.
Wraca do domu autobusem a tam lekko pijany koleś mu się tak przygląda dłuższą chwilę, aż w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- widzę że kolega kominiarz od narzeczonej wraca.... :polew: