Skocz do zawartości

JAQB87

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O JAQB87

Informacje

  • Imię
    Tomasz
  • Miasto
    Zielonka

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    1999
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia JAQB87

0

Reputacja

  1. Napisz dokładniej dlaczego nie działa stara, bo jeśli nie pompuje to wymieniasz sama pompke a elektronika ( to co najdrozsze) zostaje Ci Twoja, pompke mozesz kupic na alledrogo ewentualnie kupujesz najniższy ( najtanszy) model sterownika centralnego i podmieniasz samą pompke ktora w kazdym sterowniku jest taka sama.
  2. A czy ktoś może zakładał zamiennik z allegro?? jest masa zamiennikow w przedziale cenowym 30- 50 PLN tylko ciekawi mnie ich żywotność/możliwość regeneracji
  3. A co z kontrolką od immo?? w przed lifcie była juz?? bo ja w polifcie 99r mam pomarańczowa z kluczykiem , powinna zgasnąć chwile po załączeniu zapłonu
  4. JAQB87

    Nie mogę odpalić auta

    możesz spróbować wyjąc ktoryś z wtrysków,poproś kogoś zeby zakręcił rozrusznikiem a Ty obserwuj czy cyklicznie rozpyla mgiełke, jeśli bedzie ok, sprawdź dolot powietrza czy nie jest gdzieś przypchany, jesli bedzie oki to zdejmuj pokrywe paska rozrządu,zaworów i sprawdź znaczniki czy jest dobrze rozrząd ustawiony... Jeśli jest ok to Miałem podobną sytuacja jak twoja, kręcił normalnie, dostawał paliwo, wtrysk pylił, tylko u mnie okazało sie ze zawór wydechowy sie urwał na 3 cyl i zniaszczył doszczetnie głowice:/ czego tobie nie życze, Dlatego mozesz w sumie pokolei wyciągać wszystkie wtryski i je sprawdzać j.w. Pozdrawiam
  5. zamki na miejscu,sprężyny obie całe, po analizie przychylam sie do Twojej teori o urwanym grzybku, urwał się najprawdopodobniej grzybek zaworu wydechowego, gdyz szpilke ma prostą a sam grzybek zniszczony znacznie bardziej od zaworu dolotowego, ktory najpierw sie wygiol, pozniej calkowicie urwał. Do prowadnic nie mogłem sie przyczepić tak wiec zawor napewno nie stanoł, Twoja teoria Musachi jest jak widać jedyną słuszną. Tylko dziwi mnie to dalej,autko nalatane miało 280tys na 98% nie kręcony... pech?? Zerknijcie na fote jak widać albo i nie;) góra to wydech a dół to dolot
  6. Miałem raczej na myśli ze szkoda troche oleju... Z tą końcówka świecy tez o tym myślalem,tylko trudno mi bedzie to zdiagnozować bo jest ładnie ucięta,najprawdopodobnie przez grzybek zaworu, wyjołem wczoraj resztki jednego zaworu, wyszedł z prowadnicy elegancko,zadnych śladów zacierania sie, spreżyna tez cała... dalej szukam bo strasznie jestem ciekawy co było przyczyną... Jak coś znajde bede pisał Pozdro
  7. I sprawa sie wyjasniła....:/ szok , po wykreceniu swiecy zarowej na 3 cyl-obciety koniec... wiec zdjolem głowice by ocenic zniszczenia, na 3 cylindrze urwane oba zawory ktore zrobiły co swoje, czegos takiego jak gniazda zaworowe juz tam nie ma, znalazlem je w turbo:( sprawdziłem rolke na wale, nie obrucilo jej wiec mysle ze to zawor ktorys byl przyczyną awarii, krecac walem zmienny opor a wiec korba krzywa:/ a 3 tyg temu zalałem motula.... ori oczywiscie. Dzieki wszystkim za pomoc , zabieram sie za szukanie slupka i turbo Pozdrawiam
  8. wczoraj naładowałem aku, zakreciłem jeszcze raz i niestety stuk- silnik stanoł, zablokował sie . Właśnie zdejmuje pas przedni:(, ma ktos pomysł co mogło sie stac, na poczatku krecił bezkolizyjnie a teraz sie zablokował....
  9. Panowie... Temat chodź stary pozwolcie ze sie podłącze... Jechalem dzis obwodnicą ok 110km/h , nagle silnik zgasł, efekt praktycznie taki jak by paliwa zabrakło, zadnych stuknieć puknięć etc, paliwa jest jednak poł baku, zatankowalem do pelna wiec skoro zrobilem na tym paliwie 500km to 2 polowa tez chyba powinna byc ok. Kręcilem na rozruszniku i nic nie stukało, chodź sam odglos silnika jak by delikatnie się rożnił od odpalania bez paliwa, sprawdzilem pasek rozrzadu-cały na szczescie, albo i nie.... myslę pompa:( zacholowałem do domu samochod, poluzowałem przewody na wtryskiwaczach, zakreciłem rozrusznikiem, z kazdego leci, tak jak by nie pompa, dla pewności wykrecilem wtryskiwacz czy otwiera wogole bo moze cisnienie slabe albo czy nie leje, ale jest ladna mgielka... hmmm zdemontowałem osłone rozrzadu, zdjolem pokrywe glowicy, ustawilem na znaczniki - w otworze skrzyni był widoczny, na pompie paliwa otwory tez celowały(+/- 3 mm bo nie miałem dość grubego wałka), i wałek rozrzadu i tu tez niestety za płaskownik posluzyła sówmiarka, wiem ze za cienka... W tych "średnio precyzyjnych standardach" wygląda wszystko na ok a autko nie pali... mozliwe zeby rozrzad przeskochył o rowne 180 st.?? zapomnialem w jakiej pozycji powinien być walek na 1 cylindrze, jak ktoś pamieta to niech podpowie. Czy ma ktoś jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić zanim zdejme caly przedni pas?? bo mam to w planach na jutro i zaczne precyzyjnie ustawiać rozrząd Z góry dziekuje za wszystkie sugestie podpowiedzi P.S. I tak kocham to autko;) Dodam ze silniczek to oczywiscie AHU 90KM dlatego w tym poscie:P A z VAG-Com to przepływka tylko wyskoczyla, (od czasu do czasu mi wyskakuje na niej błąd)
  10. Witam, mam i to dosyc powazny problem z elektryka w samochodzie a mianowicie... Podczas mojej podrozy w gory po przejechaniu ok 200 km ( na drodze chlapa ) zaczelo zalaczac sie i wylaczac oswietlenie wewnetrzne... i tak co jakis czas... sprawdzilem wszystkie drzwi napewno domkniete... po jakims czasie zgaslo podswietlenie przelacznikow szyb a co za tym idzie brak sterowania szybami... po nacisnieciu przycisku wewnetrznego od centralnego "otworz dzrzwi" sterowanie i podswietlenie wracalo...:] po przejechaniu kolejnych kilkunastu kilometrow odezwal sie centralny zamek... zamykal, otwieral kiedy tylko mu sie podobalo... wszystkie te objawy pojawialy sie i znikaly bez zadnego stalego schematu, jak cos go nalecialo to wariowal, nastepnego dnia podczas jazdy uchylilem szyby i niestety domknac ich sie juz nie dalo, nawet "magiczy przycisk" od centralnego juz nie pomagal, domknac szyb z kluczyka tez sie nie dalo, ale zauwarzylem ze jak przekrece kluczyk w drzwiach na "otworz" zapala sie podswietlenie przelocznikow szyb i da sie nimi sterowac... wiec jakos dojade do domu:)... pozniej jeszcze tylko wycieraczki... zlaczajac pojedynczy cykl zasuwaja po szybie jak na 2-gim biegu i wcale nie maja checi sie zatrzymac, po chwili sie zatrzymuja ale gdzie?? gdzie tylko im sie to podoba, raz zupelnie na srodku, raz przy max wychyleniu a raz przy 1/4 wychylenia... i ostatnie przypadki... po przekreceniu zaplonu szybki zjerzdzaja w dol... Czy ktos sie kiedys spotkal z podobnymi anomaliami????? Co moze byc przyczyna?? od czego zaczac diagnoze?? dodam tylko ze latem byl rozbierany caly tyl (tapicerka , fotele, wykladziny ) byl spawany i malowany wiec moze zaczac tam poszukiwania...? ale tam nie idzie raczej zaden przewod od wycieraczek (sedan) a te tez wariuja... jestem elektrykiem ( co prawda nie samochodowym ale zawsze jakies pojecie mam) ale nie mam pomyslu od czego tu zaczac Dzieki wielkie za pomoc i ew sugestie Pozdrawiam serdecznie
  11. dokladnie tak jak napisal adam_kkk, proponuje nawet nie probowac zdjac samych maskownic, grozi to ich uszkodzeniem , a poleczke zdejmujemy w nastepujacy sposob: #od wewnatrz bagaznika odpinamy kostke do dodatkowej lampy stopu #otwieramy oparcia tylnej kanapy #podwarzamy poleczke od strony siedzen (mocowana jest na 3 zatrzaskach) #jak juz sie wypnie, ciagniemy poleczke do siebie (od strony szyby mocowana jest za pomoca uchwytow ktore zachodza na metalowa konstrukcje) #jeszcze pobawic sie z pasami bezp i gotowe Pozdrawiam
  12. wystarczy otworzyc oparcia (boczki demontowac niekoniecznie, da rade i z nimi) przy sobie masz zatrzaski,odegnij poleczke do gory, powinny wyskoczyc,przy samej szybie juz nie ma zatrzaskow a uchwyty,pociagnij poleczke do siebie i gotowe:) a i najlepiej jakbys przed cala ta operacja od strony bagarznika wypiol kostke od dodatkowej lampy stopu, bo poleczka schodzi razem z nia Pozdrawiam[br]Dopisany: 22 Luty 2009, 19:20_________________________________________________A i jeszcze nigdy nie probujcie demontowac maskownic bez zdejmowania polki, sa one tak zamocowane ze zdjecie ich bez uszkodzenia jest praktycznie nierealne...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...