wyciągnąłem ostatnio zawór regulacji ciśnienia,ten który jest na grubym wężu idącym z filtra powietrza do turbo[taki grzybek]i ku mojemu zdziwieniu był strasznie zasyfiony,wylewała się z niego woda a w środku było sporo kremowej mazi.auto niby chodzi normalnie,tylko czasami zafalują obroty.dodam ze do pracy mam tylko 15km około 20min,auto już w połowie drogi na blacie ma 90stopni,może być motor nie dogrzany?z kąt ta maź?,jak powinien działać ten zawór?Dmuchając w niego powietrze przechodzi w obie strony,czy tak ma być?