Skocz do zawartości

FANTOMAS

Klubowicze
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez FANTOMAS

  1. generalnie czlowiek nie wielbłąd i musi za stary już chyba jestem na zmiany permamentne OCB tutaj :-(
  2. generalnie to mi wjebanało avatara myślicie że może Cameron ma coś z tym wspólnego
  3. gdybym wiedział że stracę dostęp do PW to bym sobie zapisal twój nr a tak wyszła QPA jak na razie jaj nie urywa to nwe forum zakręcone jak bułka z dżemem
  4. Sorry że się nie odezwałem ale z zaskoczenia zamknęli forum i nie zapisałem sobie do ciebie kontaktu ale i tak temat mi przeszedł ;-) Normallnie masakra jakaś GDZIE JEST KRZYŻ !!!!
  5. bedzie coś z zamówienia
  6. no o tym mowa czyli kolo który mi odpisał miał rację po podawał podobne różnice Tak jeśli jest to co ty miałeś (czego życzę Łukaszowi żeby się tylko na tym skończyło) ale jeśli to problem tych kółek to już jest duużo poważniejszy problem i koszta dużo większe tiaaa... to zadzwoń i przenieś choć trochę tego entuziazmu i wiary na Łukasza bo na pewno teraz tego potrzebuje [br]Dopisany: 22 Luty 2012, 12:24_________________________________________________Pewnie już słyszeliście że od czerwca Gliwice-Wrocław 0,2zł/1km co daje ok 34zł czyli taka jazda do Wrocławia i z powrotem z Krakowa to będzie coś koło 85zł :wallbash:
  7. ale to rozmowa nie na telefon bo by mi pewnie ucho spuchło[br]Dopisany: 22 Luty 2012, 00:43_________________________________________________pewny jesteś tej poduchy od A8 bo gość mi napisał co tym handluje że nie pasi
  8. ale on teraz pewnie karmi piersią i go na spocie długo jeszcze nie budziet
  9. nie chciałem Ci tego pisać żeby Ci do reszty nie psuć urodzin bo to tylko na razie gdybanie ale jesli to jest ta zębatka (większa) wału to z tego co wiem to QPA bo ona jest wprasowywana na gorąco na wał i nie występuje osobno jako część zamienna (jest to ta część wału po lewej). ....ale gdzieś kiedyś na formu wyczytałem że chłopaki jednak znalazły jakiś sposób jej wymiany ale o co dokładnie kaman to już nie pamiętam bo tak tylko to liznąłem jako ciekawostkę musisz poszukać ale na razie to jeszcze nie wiadmo co jest więc może poczekajmy. Niech Ci ten mechanik zrzuci miche i od razu będzie widać od spodu jak te kółka wyglądają bo i tak od tego musi zacząć tzn. od odkręcenia miski. [br]Dopisany: 21 Luty 2012, 23:32_________________________________________________Jest tu u nas ktoś kto sie może bawi instalacjami na PLC vel. Inteligenty dom ?
  10. Jak byś chciał Łukasz wiedzieć dokładnie to chodzi o tą zębatkę z nr 5. Łańcuch (10) przenosi obroty przez tą zębatke na cały ten zespół wałków wyrównażających które pośrednio poprzez imbus (25 - który też się kasztani) napędzają pompę olejową. Widziałem tu u nas na forum jak ktoś wklejał foty tego kółka i było prawie że gładkie (miało lekkie wgłębienia) i stąd może być taki objaw póki niskie obroty łańcuch potrafi się zazębiać z kołem przy wyższych obrotach łańcuch się "zrywa" z koła i siępo nim ślizga a cały zespół wałków wyrów. w tym pompa praktycznie staje. po lewej sprawny komplet po prawej zjedzony
  11. Łukasz albo się pomyliłeś albo machanik bo powinno być na odwrót jak pompa już nie wydala to objawia się to tym że na wolnych obrotach nie utrzymuje ciśnienia a na wysokich je potrafi jeszcze wykręcić. Z tego co opisujesz to moja teoria jest taka że masz zjedzoną ząbtkę i na wolnych obrotach łańcuch się jeszcze jako tako zgrywa z zębami a na wyższych obrotach po prostu się zrywa z zebów i zaczyna gonić po zębatce i stąd pompa staje i "brak ciśnienia" zgaszenie i ponowne zapalenie może powodować że znowu wszystko wraca do "normy" do czasu wejścia na obroty takie moje gdybanie
  12. schyla sie po czekoladki co spadły z taśmy Dawid uważaj na szybkiego Lopeza Pany nie panikujcie tak bo silnik nie jest z wosku co by się miał zaraz rozstopić. Kiedyś widziałem taki test/reklame takiego preparatu coś tam coś tam z nazwą .....teflon na you tube nie pamiętam jak to się nazywało. W każdym razie zalali to do silnika pojeździli jakiś czas a potem zlali wszystko (cały olej) i dawali tak na "sucho" przez 80km zanim silnik się zatarł że niby molekuły tego coś tam teflonu zabezpieczyły silnik mimo że był "suchy". "Coś tam coś tam teflon" może i pomogło ale nie wierzę 100% w tą teorie. Silnik który nie był suchy i nagle traci smarowanie nigdy się nie zatrze po dwóch minutach pracy czy dwóch kilometrach zawsze jest jeszcze tyle oleju w kanałach i tzw. filmu że elementy są nadal smarowane pierścienie też mają nagar który po części powoduje smarowanie tłoków a że silnik jest już dotarty więc więc tego tarcia aż takiego żeby zaraz motor stanął to nie ma (no chyba że ktoś akurat licznik zamyka). Co do turbiny to się zgodze że mogą to być "minuty" i nawet mniej i może będzie trzeba powiedzieć turbinie pa pa (ale to też zależy od obrotów) bo ona faktycznie kręci się dzięki filmowi olejowemu (olej nadaje poślizg i "wyważa" ośke łopatek). Gdy go nie ma może zrysować się ten ślizg poprzez bicie ośki napędzanej spalinami i już się nie będzie potem tak kręcić jak powinna ale generalnie co do silnika to nie ma co panikować że już do kosza bo mu się kontrolka od silnika zapaliła nie dobijajcie chłopaka w jego urodziny
  13. przedmuchaj go tak z dwa razy ciągiem po obwodnicy z obrotami pod 4k to się dowiesz czego jeszcze nie wiedziałeś o swoim VW. Ja nie mówię o piłowaniu i katowaniu samochodu tylko o tym że mięsień nie ćwiczony zanika.
  14. to wszystkiego naj i co by łebek przez balkon nie zaglądał Ci dzisiaj jak żona będzie śpiewała happpy birth.......
  15. Ja przez 3 lata użytkowania 1.9 tdi, może kilka razy wyszedłem poza 2.5 tys obr czy to na zimnym czy na ciepłym , oleju nie dolewam w ogóle od wymiany do wymiany . Za 1100 km czeka mnie wymiana. Wydaje mi się że z tym dolewaniem oleju też dużo zależy od stylu jazdy, no chyba że są jakieś problemy z silnikiem, ale to już inna sprawa niestety ale to zły sposób jazdy z turbo. Turbo musi być co jakiś czas "przepalone" inaczej łopatki po stronie wydechu tak oblepi sadza że tracą one wyważenie i turbina przestaje osiągać takie prędkości jak powinna. Dlatego jazda typu taś-taś po pewnym czasie obiża znacząco osiągi. I po to są właśnie spoty a zwłaszcza powroty z nich aby turbina sobie przypomniała po jakiego h... jest w aucie
  16. nie chodzi mi o to czy na zimny czy ciepłym bo to chyba każdy kto ma turbo to wie jak powinno się z nim obchodzić chodzi mi właśnie o to że w trasie jak lubisz pocisnąć kilkaset kilometrów ciurkiem powiedzmy cały czas mniej więcej 150km/h to masz na obrotom. pod 4koła obrotów jeździsz tak cały czas po mieście chyba nie więc musisz brać na to poprawkę że skoro 1/3 przebiegu robisz na "obrotach" to olej musi spalić
  17. Nie panikuj dolej oleju konkretnie pod max tylko tak abyś był pewny ile go było (na całkowicie zimnym silniku). Zrób 1kkm i sprawdź ponownie w podobnych warunkach i zobaczymy ile ubyło. Z tego co pamiętam to na miarce między max/min jest chyba 0,7L. Z mojego doświadczenia wiem że jeśli jeździłem po mieście to olej praktycznie nie "ginał" ale jak się np wybrałem w jakąś trasę powiedzmy do niemcowni 2,5kkm i dusiłem auto po autostradzie to raczej zawsze tak +/- 3 setki ubywało taki już los silników uturbionych. Na wysokich obrotach co się wąże z wyższym ciśnieniem oleju zawsze coś na łożyskowaniu turbiny przepchnie nie ma bata więc wszystko zależy od tego jaki masz styl jazdy jak masz ciężkiego buta i jak np. na autostradzie nie żałujesz to raczeja nie dziw się że coś tam łyknie na kilka tysięcy.
  18. Polak : Na dywizjonu Chinczyk: a takiego kolesia..... jak mu było..... ......a Pablo znasz ? Polak: no masz .......
  19. tak jak ten kolo co opowiadałem pod klatką " o kur...a sanki puste :blink:"
  20. no nie wiem czy go dojedzie dojechać już go miał starszy i co na końcu walki łapał oddech jak ryba. Powiesił się bratu na ramionach jakby miał zaraz zjechać coś mi się wydaje że gdyby walka trwała jeszcze kilka rund dłużej to by się działo murzyn miał łeb jak beton tyle bomb ile dostał i żadna na nim wrażenia nie zrobiła i widać że kondycyjne też jest mocny oby się młody Kliczka nie naciął bo z tego co słyszałem takiej pary w grabie nie ma i wiekowo też nie jest dużo młodszy. Generalnie myślę że gdyby nie te 15cm większy zasięg to Kliczka mógłby mieć podkólony ogon wczoraj bo widać było jak pare razy mu siadło na buźce to mu się oczy robiły jak pięć złotych.
  21. moja powoli dobija do 5 lat i 125K i jest w dobry stanie wszystko zależy od temperamentu ale na tej twojej Miodzio widać że ktoś lubił robić gałe Siemian obszywa skórą z napletków które tanio mu rabin sprzedaje za to że go vaginiuje
  22. w B6 było chyba w standardzie na FIS-e (no chyba że za to też sobie kazali płacić ) 0,5L brak to jeszcze nie tragedia co innego jak szybko ci się tyle ulotniło
  23. a no chyba że tak w końcu kto bogatemu zabroni ale jakbyś się tak chciał przerzucić na coś grubszego np jakieś drzewko to radzę przeliczyć czy konstrukcja da radę
  24. może zainwestuj w piłę łańcuchową albo bosch-a to taniej wyjdzie ścinanie tych słupków niż robienie tego autem skoro takie życie [br]Dopisany: 16 Luty 2012, 14:18_________________________________________________ sie zanosi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...