Miałam Huskiego 8 lat i dużo styczności z tą rasą, tak jak napisał Iro, psy kompletnie nieagresywne, ale potrzebują na prawdę DUŻO ruchu. Mam dom z dużym ogrodem i kompletnie mu to nie wystarczało, jak to ta rasa często ma, jak tylko mu się udało wyrwać za ogrodzenie to uciekał, jak się wybiegał po jakichś 5 godzinach, to wracał
Nie linieje bardzo, pod warunkiem, że nie zaniedbasz wyczesywania.... A jak zaniedbasz, to się to negatywnie odbije na dywanach w domu
Mają niestety skłonności (nie mówię że wszystkie, ale mnie się akurat trafił i rozmawiałam z weterynarzami o tym wielokrotnie) do chorób jelit i tak na prawdę nie wiesz czy się zdarzy, dopóki się nie zdarzy... Szczegóły może pozostawię na ew PW bo może ktoś przeglądając forum akurat coś spożywa
Jeszcze jedno słowo co do tresury - Huskich się z zasady nie tresuje na psy towarzyszące, bo wszystko zależy od charakteru danego psa - może się zdarzyć taki, który po prostu nie będzie miał ochoty zawsze Cię słuchać i nie będzie to wina złej tresury, tylko ta rasa tak ma ...
... ale psy są bardzo kochane i straszne przylepy ... mój łasił się do wszystkich bardziej, niż moje koty