SylverStone

Moja 1.8T w mieście spala 12-13 bez większych szaleństw (od września mam gaz).Natomiast trasa w 5 osób i pełnym bagażnikiem wyszło równe 10litrów

Miałem identyczny problem u Siebie.Gdy auto zimne to przez pierwsze pareset metrów auto muliło poszarpywało jakby mu brakowało paliwa.Potem gdy ciepły czy na benzynie czy gazie chodził idealnie.Problem leżał w gazie i jego regulacji.Polecono mi przełączyć na benzynę i odłączyć aku na noc by komputer się zresetował.Już na drugi dzień auto jeździło bez błędnie na benzynie.W momencie włączenia ręcznie gazu już przy kolejnym zimnym odpalaniu miałem szarpanie.

misiek9980 spróbuję,druga sprawa że klimatyzacja którą muszę odgrzybić i nabić długo jeździ bez tych zabiegów.Właśnie wróciłem z oględzin...Filtr powietrza brudny...,chyba rynienka się zsuneła,ogólnie mnóstwo świństwa pod szybą,liście i woda.Odpływy przetkałem (tylko jeden pod serwem był zatkany szczelnie) wyczyściłem wszystko,filtra niestety nie dam rady kupić dziś ale pomyślałem że może jakąś gazę,albo pończochę lepiej będzie dać,byle liście nie ciągły z zew.Co myślicie? Klapa ta pod filtrem otwiera się i zamyka,błędów nie miałem,ewidentnie słychać jak dam wew. że wszystko jakby kręci się z wnętrza natomiast jak dam zew. to coś się otwiera i nadmuch chodzi inaczej.Jedno mnie jeszcze martwi mianowicie podszybie.Nie dolega idealnie do szyby,niby są klipsy ale nie dochodzi.Macie na to jakieś sposoby? Czy odkręcając schowek i dmuchawę także widać tą klapę tak jak pod filtrem?

A jak te klapę sprawdzić? Jedni piszą że pod filtrem kabinowym inni że za schowkiem trzeba dmuchawę wymontować...Inni jakieś sposoby by wypiąć ewentualnie kostkę z silniczka klapy i otworzyć ręcznie.Jak powinno być ustawione by nie parowało.Obieg zamknięty czy otwarty,jak klapy są wtedy otwarte.A teraz idę działać:)Podepnę Vaga i zobaczę

Co może być powodem nagłego parowania szyb.Wsiadam do auta odpalam i praktycznie za każdym razem gdy na zewnątrz minusowo czy deszczowo,nagle z suchych szyb zaczyna mi się robić maź która dodatkowo jak jest minus zamarza,rozciera się i nie da się prowadzić.Jadąc szyby pomału robią się przejrzyste ale są miejsca na dole,czy w rogach czy w jodełkę przy lusterku że para jest i trzeba ją ścierką zetrzeć.W aucie sucho,jest pochłaniacz wilgoci,regularnie czyszczone,szyby myte,czyste...Filtr ma pół roku i wygląda na czysty.Jutro chce zobaczyć odpływy pod szybą i ewentualnie osadzenie filtra kabinowego.Czytałem na innym forum,i mowa była o zacinających się klapach pod schowkiem ale tylko tyle napisane...Czy ktoś wie o co chodzi?To nie jest spowodowane że otwarłem drzwi i powietrze się wdaje...Bo bez nawiewu gdy odpale auto to szyby są w 80% przejrzyste a gdy dam potem nawiew to momentalnie szyby parują...Jakieś pomysły? Klimatyzacja jest sprawna,jak sprawdzić te klapy

Miałem wczesniej Creativy z subem i byłem bardzo zadowolony.Ale tam był głośnik na boku.W tych nieszczęsnych Logitec-ach głosniczek był pod spodem.I nie wiem czy to ma wpływ ale oglądajac inne i widząc że głośnik jest od spodu to przypomina mi się te głuche puste uderzenie. Mariusz 90r możesz coś więcej napisać ?głównie o tym basie

Witajcie Czy ktoś może polecić jakieś fajne głośniki 2.1 albo 2.0 do laptopa.Niestety wcześniej miałem Logitecha LS21 w którym bass był porównywalny do uderzenia w bębenek:D był pusty twardy i psuł cały efekt w filmach bądź przy odsłuchu muzyki,a zależy mi na tym by podkreślał efekty filmu,bass był głębszy.Może ktoś coś polecić do 250zł?

Wiesz co Ten Typ Tak Ma to bym rozumiał że mamy to cały czas...A ja i pewnie nie tylko Ja przez 3-4 lata miałem te obroty a teraz od 1,5 nie mam.Sondy nie masz i masz tak samo jak ja.Ja nie mam pompy a sonda pokazuje że jest niesprawna.Więc możliwe że w tej sondzie tkwi problem:)

Witam Czy ktoś w inny sposób rozwiązał problem "braku ssania" przy niskich temperaturach? Auto w lato zawsze paliło na 1200obr. natomiast poniżej ok 10 stopni pali od razu na 800.Przy -20 także pali na 800obr. co jest nieco męczące. Nie ma innych problemów,nie szarpie,idzie bez problemu.Wymieniłem jak większość czujnik G62 na oryginał ale nic z tego,czyszczona przepustnica i adaptowana,wymienione świece,filtry,sonda lambda (przed katalizatorem) zawór odpowietrzający,sprawdzone wszelkie rurki. Po rozmowie z jednym z forumowiczów gdy usunął on pompę SAI i sondę diagnostyczną to ssanie mu znikło całkowicie.Gdy ja usunąłem pompę to nic to nie zmieniło,więc pozostaje sonda diagnostyczna,którą mam zamiar zmieć bo dodatkowo wyskakują błędy z nią związane. A przepustnica? potencjometr w niej może mieć wpływ?Dodam że przepustnica gdy nią potrząsnę to słychać coś w środku jakby latało,ale idealnie trzyma obroty,wkręca się i opada Wesołych Świąt

A jak wygląda kwestia regulacji zawiasów i rygla.Czy żeby podnieść drzwi trzeba oba zawiasy poluzować czy tylko dolny? Czy na drzwiach czy na karoserii,i podobno pod jakąś śrubą jest jeszcze śruba regulacyjna?A odnośnie rygla,są kreski pod które możesz wyregulować ale dokręcając i tak rygiel ustawia się pierwotnie bo śruby centrują rygiel. Czy mógłby ktoś poratować zdjęciem rogu przy lusterku z widokiem na uszczelki i te poziome jak i te skośne? Dużo by mi to pomogło jak ma być ustawiona ta ramka i jak mają przylegać uszczelki.

No tematy podobne,jednak ręce opadają.Trudno oczekiwać po parunasto letnim aucie by chodziło jak z fabryki ale w hondzie z 91r. nie miałem takiego problemu ba nawet nie smarowałem uszczelek:)Mam pomysł by w karoserii nad gumową uszczelką przykleić ten filc,a także na bok słupka,a dodatkowo przemyć wszystkie uszczelki i pociągnąć olejem,te zewnętrze jak i te w szybie...Zawsze sądziłem że te filcowe są zdecydowanie lepsze niż gumowe a wychodzi na odwrót że to prawdopodobnie one skrzypią.Jak to nie pomoże to już nie wiem...

Temat oklejania folią/filcem wnęk czy ogólnie skrzypiących uszczelek?

Koledzy tylko że już to robiłem,jak nie silikonem,to wazeliną kosmetyczną.Czytam i nie tylko w Audi jest ten problem bo w Bmw ,czy innych niemieckich także.Winne w dużej mierze są filcowe uszczelki wokół okien a w audi ten filc chyba też jest na uszczelkach górnych drzwi jak się nie myle? Tylko jedni piszą odtłuścić inni posmarować ludwikiem,gliceryną czy innymi tłustymi środkami.Fakt w środku szyb nie smarowałem nic.Czy pierw uszczelki czyściliście ?Bądz ten zamsz jakoś? A czy ktoś próbował oklejać miejsca styku uszczelki drzwiowej z karoserią? Posiadam zamsz w rolce szerokości 2cm,może gdyby tym okleić miejsce styku to problem by znikł?

Panowie na pewno nie tylko ja borykam się z tym problemem,a mianowicie ze skrzypiącymi (uszczelkami?) drzwiami przednimi.Słychać to przy ruszaniu,jakby całe drzwi drgały i uszczelka o uszczelkę tarła.Jadąc po kostce brukowej to w środku słychać to nagminnie.Zarówno z lewych jak i prawych drzwi.Próbowałem regulować ramkę,drzwi podkładkami,czy sam rygiel ale nic to nie pomaga.Smarowanie uszczelek pomaga na parę dni,po czym problem powraca.Otwierając lekko drzwi i ruszając góra dół nie czuć luzów.Czy ktoś z tym walczył? Czy może ktoś zamieścić zdjęcie z zewnątrz dobrze wyregulowanej ramki szyby?Przylegania do karoserii,bo może za wysoko ją podnoszę?.Jak z zewnątrz dociskam szyby,drzwi to także słychać to gumowe skrzypienie

No fakt to by mogło być te miejsce:) bo chyba samo w sobie nie ma co skrzypieć.A co powoduje że drzwi po uniesieniu klamki odskakują delikatnie?Zamek i nic pozatym?Bo w drzwiach pasażera tego nie ma.Unoszę klamkę zew. i nie czuć nic.Czy tam coś się reguluje czy trzeba raczej wymienić zamek na rygiel.Wszystkie drzwi charakterystycznie odskakują,te jedne nie.

Tylko co tam może skrzypieć skoro opiera się całe na dywanowej wykładzinie pod spodem...

Witam żeby nie zakładać dwóch tematów to opiszę wszystko w jednym Po pierwsze niemiłosiernie skrzypi mi tunel środkowy,wszystko jest sprawne i kompletne,ale na dziurach skrzypi.Tak jakby moment łączenia tunelu z panelem gałki zmiany biegów ale ogólnie całe to skrzypi.Może trzeba coś podkleić jakieś newralgiczne miejsce?Jakieś pomysły? A drugi problem to trzaski w drzwiach pasażera,odkręcałem i sprawdałem wszystko ale siedzi sztywno,kable itp.Natomiast drzwi pasażera nie otwierają się jak inne tzn.unosząc klamkę od zew.nie czuć jak drzwi odbijają tylko bezwładnie bez żadnego pyknięcia się uchylają.Czy problemem może być zamek w który wchodzi rygiel?Bo może to on trzaska,a nic innego nie przychodzi mi do głowy że nie odbijają się jak inne.Czy ewentualnie wymiana takiego zamka jest kłopotliwa?

Dzięki bardzo:)

Jak temacie,potrzebuję informacji na temat drugiej sondy w silniku 1.8T (150) ANB,jakiś numer cześci,wygląd kostki.Potrzebuję kupić używaną (chyba że nową w zależności od ceny)Ale kompletnie nie wiem jak wygląda,jak się nazywa i jaka jest do mojego auta.Dzięki za pomoc

Więc wczoraj na noc odłączyłem aku i wyłączyłem gaz.Dziś auto z rana jechało idealnie,potem w południe także no i teraz po pracy także.Cisło idealnie.Więc przełączyłem na gaz.Jutro podejrzewam że już będzie to co wcześniej.Więc tym samym wykluczyłem cokolwiek związane z benzyną no i tą sondą...Może błąd sondy wyskakuje przez żle ustawiony gaz? Jak wejść w te korekty?i na co zwrócić uwagę bo w sobote z ciekwośći sprawdzę. Tak jak pisałem...Dziś już kicha znowu więc ewidentnie coś z tym gazem,z gazownikiem piszę na Fb mówi że wgra nowe mapy gazu.Jeszcze przed wyłączeniem auta przełączyłem na benzynę i tak zgasiłem...Może jakieś resztki gazu przy porannym odpaleniu na benzynę robią takie klocki? I problem zażegnany,okazało się że jest za małe ciśnienie gazu...Szybka regulacja i po problemie:)

Na dziś też odłączyłem akumulator.Jutro pojeżdżę tylko na Pb i zobaczę czy problem zniknie czy to było chwilowe.Podejrzewam rozjechanie map pb.Sonda może dawać taki objaw? czy nie działa na zimnym? tkuczera jak sprawdzić te korekty? gdzie tego szukać w Vagu?

Nie wiem czy się rozumiemy.Rano po nocy,po pracy po 8h mam problemyz tym szarpaniem,auto chodzi wtedy na Pb i poszarpuje,ale delikatnie,nie idzie za gazem,mogę go mieć całego w podłoge a on będzie mulił,miał braki reakcji na gaz,ale mimo wszystko jedzie.Jednak nie wiem czy przy [rzejechaniu przez skrzyżowanie nie zabraknie mi przyspieszenia:) Po ok 100metrach wszystko chodzi ok (jeszcze jade na Pb) i włacza się gaz i chodzi tak samo dobrze.Jak przełącze na Pb to chodzi dobrze.Tylko chodzi o zimny silnik.Po odpięciu aku,było dobrze do jednego odpalenia i jazdy potem już powtórka. Dla wielu banalne te moje pytania ale czy faktycznie może winna być regulacja LPG?Na gazie jeżdżę dopiero niecały miesiąc,myślałem że założę i problemy znikną skoro wszystko nowe a tu jednak nie do końca wszystko ok.Czytałem o rozjeżdżaniu map PB.Po odpięciu aku na całą noc i odpaleniu chodziło normalnie.Po przełączneiu na gaz znowu problemy.Czy tutaj chodzi o regulacje czy szukać gdzie indziej problemu.Nie wiem czy cisnąć gazownika o regulacje czy regulacja nie ma nic do benzyny...

Dalej "walczę" z tym problemem.Z gazownikiem dopiero za tydzień się umówiłem.Wyskakuje ten błąd 2 sondy ale czy to nie jest korygująca sonda i czy sonda pracuje jak jest całkowicie zimny silnik?Po drugie jeśli sprawdza się przepływkę na ciepłym silniku (kiedy auto chodzi super) to jak się to odbija do zimnego silnika kiedy właśnie wtedy auto muli zdycha i przy daniu gazu w podłogę ma zwiechy i opornie wchodzi na obroty? Zeszłego roku miałem problem właśnie podobny a nawet ten sam,okazało sie że winny był przepływomierz.Zaryzykowałem i kupiłem używany oryginał i okazało sie to to.Może teraz także nie pracuje dobrze jak jest zimno a jak lekko chwyci temp to już pracuje dobrze? Jeszcze jedno,czy sens może mieć odłączenie przepływki z rana? Czy to wykluczy ją bądź stwierdzi że to ona?

No myślę że to najlepsze rozwiązanie będzie bo niestety lata lecą,plastik już nie dochodzi idealnie i nie wiem czy wymiana ślizgów coś pomoże.Zderzak wkręca się jak się nie mylę właśnie w ten ślizg,chyba że da się te ślizgi zaklepać głębiej.A ten kolega to dał większą śrubę w miejscu oryginalnym?czy wiercił inne miejsce w zderzaku?

Ślizgi to te elementy na które jest zaczepiany zderzak przy końcu na 3 bodajże śruby? Odpinałem zderzak przy tym łączeniu,2 elementy z tego ślizgu wchodzą na zderzak a bok zderzaka jest przykręcany do niego.Ale dalej odstaje,jak docisne zderzak to równa się ale to chyba blachasię ugniata przez co dochodzi.