jankes82

Tez myślę, że to będzie termostat. Miałem tak samo,na kanale 49 i na liczniku pokazywało max. 75 stopni po wymianie na klimatroniku jest 92-93

ja tu widze potwierdzenie tego co napisałem 3 mies to 90 dni, więc mają furtke na ominięcie 30 dniowego terminu[br]Dopisany: 17 Marzec 2010, 16:26_________________________________________________sorry nie doczytałem końca tłustym drukiem. mówimy o kwocie bezspornej więc masz rację. Znaczy, że wykorzystali moją niewiedzę

w wyjątkowych okolicznościach mają do 3 mies. a brak notatki jest dla nich taka okolicznością. Ja czekałem prawie 2 mies zanim warsztat się wziął za robotę bo ubezpieczalnia zwlekała z odszkodowaniem tłumacząc że cały czas nie otrzymali notatki( a jest ona potwierdzeniem winy ich ubezpieczonego) Siedząc w radiowozie też mi powiedzieli że notatka to sprawa ubezpieczalni. Nauczony doświadczeniem radzę jednak samemu dostarczyć notatkę i pozbawić ich możliwości zwlekania pod pretekstem oczekiwania na notatkę.

Myślę, że tu nie chodzi o to że napęd nie daje rady tylko o to właśnie, że można coś zgubić. U mnie przy zawiasie 1BE trzeba uważać gdzie się wjeżdża. Wracając do tematu też uważam że będzie ciężko cokolwiek udowodnić, to coś jak z dziurą w jezdni i zniszczonym zawieszeniem zdjęcia i policja wtedy można powalczyć ale jak masz czas i nerwy to próbuj.

Zawór jest chyba gdzieś w okolicach filtra powietrza a dzwięk najwyraźniej słychać w okolicach chłodnicy

Witam. Od wczoraj słyszę dziwne cykanie( coś jak chodzący głośno i szybko zegarek) spod maski. Mam auto od 1.5 roku i po raz pierwszy pojawił się taki dźwięk. Dźwięk raczej nie pochodzi z silnika, najlepiej słyszalny jest w okolicach wentyltora. Filmik specjalnie nagrałem z zamknięta maską inaczej dźwięk jest zagłuszany przez pracę silnika. Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia bądź dysponuje jakąś wiedzą mogącą pomóc byłby bardzo wdzięczny. http://jankes82.wrzuta.pl/film/1adT1eynzgV/dziwny_dzwiek_spod_maski_a4

Na zimę mam 195/65R15 i nie ma problemu( też mam zawias 1BE) Ten zapas to nie jest typowy rozmiar.

W przeciwieństwie do Ciebie dzięki takim jak BUBA to forum istnieje. 200zł to nie majątek ale wydane gdy można to zrobić samemu to 200zł wyrzucone w błoto( za te pieniądze masz olej + filtr). Masz 15 letnie auto( z czasem nie będzie coraz młodsze) jak ze wszystkim będziesz jeździł do aso to powodzenia. Jeśli jesteś kompletnym laikiem w mechanice i się boisz sam grzebnąć to Twoja sprawa ale nie twierdź że ci co starają się wiele rzeczy robić we własnym zakresie powinni jeździć maluchami.

Myślę że kontrolki i adaptacja to dwie inne rzeczy ( świadczy o tym sam fakt, że kontrolki się świecą kilka sekund a przepustnica się adaptuje kilkadziesiąt) Jak wszystko jest w porządku to nie powinno mieć znaczenia czy poczekasz aż się zaadaptuje czy nie. Jeśli jednak coś jest nie tak wówczas warto poczekać ( miałem taką sytuację po odłączeniu akumulatora)

Że tak powiem, czapki z głów Ciekawy pomysł z tym silnikiem i ze zostawieniem znaczków. Fotele sie fajnie prezentują, ktoś już pytał,jaki był kosz ich obicia? A z tymi końcówkami wydechu to faktycznie jest pierwsza rzecz, która się rzuca w oczy. P.S. Odnośnie tej kierownicy, mam taką samą i to chyba nie jest od S4 (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ja mam we wlepce jako opcję trójramienna skórzana kierownica)

Wiem,ale potocznie mówi się rondo Sobieskiego i tak samo można sobie i innym takim manewrem niezłe kuku zrobić. Ważne, że na przyszłość będzie już wiedział.

Fakt. ewentualnie Hucisko

Dobrze, że kolega suhy nie jest z pomorskiego Może taki jest efekt wciskania kursantom suchej teorii.

właśnie miałem to samo. Skrzypiało jak jasna cholera przy skręcaniu i na wybojach. Wachacz dolny przedni główka . Na razie wstrzyknąłem oliwy do maszyn precyzyjnych( sporo jakieś 4cm aż ciśnienie wywaliło nadmiar, trzeba duzo bo w odróżnieniu do dolnego tylnego główka jest u góry i smar musi tam dotrzec, mała ilość nie pomogła) i nastała błoga cisza. Wkońcu pewnie wymienię ale aż szkoda nic nie puka,zero luzów.[br]Dopisany: 04 Wrzesień 2009, 20:41_________________________________________________

Ja w swoim wymieniłem bez odkręcania baku. Filtr jest trzymany jedynie przez plastikową obejmę przymocowaną do baku, nie dałem rady dojść do śróby by ją popuścić więc przeciąłem obejmę i wysunąłem filtr( póżniej załapałem dwiema opaskami samozaciskowymi i dobrze trzyma). Mało profesjonalne ale jak już się wziąłem za robotę to musiałem skończyć tak czy innaczej.

W hyundaiu accencie wymieniłem po 200 tys. ale to auto ojca więc :gwizdanie: , mojej niuni bym tego nie zrobił. Wcześniej miał kadeta 1.9 d i trzy razy wymieniał ale zawsze przy okazji kolizji( coś było spieprzone na znakach ustawczych). Mieliśmy kiedyś fiata 128,tam poszedł i amen i to był chyba jedyny przypadek jaki znam. U siebie będę robił w sierpniu kompletny rozrząd, lepiej nie zostać tym którego inni będą podawali za przykład.

ja niedawno wymieniałem. Filtr jest trzymany przez taką plastikową obejmę przymocowana do baku.trzeba by ja rozkręcić ale nie ma dojścia, chyba trzeba by od wewnątrz ściągnąć obicie bo wydawało mi sie że tam jest zaślepione okienko. Ja się poddałem i po prostu przeciąłem tą obejmę i wyciągnąłem filtr. wcisnąłem nowy i złapałem na opaskę samozaciskową. On tam ciężko wchodzi więc z opaską trzyma solidnie. Może to niezbyt profesjonalna robota ale bez tego chyba trzeba by było opuścic bak bądź może tam jest to okienko ale nie byłem pewny. [br]Dopisany: 23 Czerwiec 2009, 00:33_________________________________________________Acha jeszcze jedno Jak masz gładki filtr to może da się go wysunąć, mój miał czerwoną okleinę i ona się zwijała uniemożliwiając wysunięcie.

Osobiście nie ściągałem, ale u mnie jednego brakuje i pod znaczkiem są dwa otworki więc są tam zaczepy.

spoko, chodziło o to, że teraz chcę kupić rozrząd a w przyszłym miesiącu pompa wody może jeszcze jakieś paski i dopiero wtedy ze wszystkim do mechanika.

Cholera, tak to jest jak sie nie czyta dokładnie wszystkich wątków.Przepłacilem kilka dobrych browarów

proszę zaznajomionych z tematem o pomoc. Mam zamiar wymienić kompletny rozrząd w mojej niuni ale ze względu na ograniczone chwilowo wydatki(wszystko się naglę zebrało:( chciałbym rozłożyć to na dwa razy. W tym miesiącu chcę zakupić kompletny rozrząd a w lipcu pompa wody i dopiero warsztat. Proszę o jakieś linki rzetelnych sklepów internetowych bądź sprawdzonych allegrowiczów. Może przy okazji powinienem pomyśleć o wymianie czegoś jeszcze??

ja tydzień temu też sie zastanawiałem i po przeczytaniu wielu opinii( co prawda wiekszości na temat wachaczy) zdecydowałem się na lemfordera liczac,że jednak w tym przypadku wyższa cena idzie w parze z lepszą jakoscią.

Jest dokładnie tam gdzie slaweq napisał Wrzuciłbym ci fotkę ale do soboty jestem bez auta http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7326e1047f36782.html

Nie wiem czy jest coś o różnicy w przyspieszeniu na oficjalnych stronach ale ja znalazłem coś takiego: http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/audi/a4/b5.html Z tego by wynikało, że różnice są minimalne

Wiele zależy od tego czym ty i twoi kumple jeździli wcześniej. Ja się przesiadłem z 80konnej padliny więc różnica była ogromna i efekt wciskania w fotel był(po roku tego tak nie odczuwam, w miarę jedzenia apetyt rośnie) Tak na marginesie powstało coś takiego jak b5 s-line?