
RoGaz50
Pasjonat-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O RoGaz50

Informacje
-
Imię
Roman
-
Miasto
Gorlice
Auto
-
Model
A4 B6
-
Nadwozie
Kombi
-
Rok produkcji
2002
-
Silnik
1.9 TDI PD
-
Kod silnika
1B
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
ON
-
Wisco kręci się jak u innych Kolegów - tzn jak silnik jest zimny kręci się wolniej niż obroty biegu jałowego silnika i można je bez problemu zatrzymać palcem. Na tych aktualnych upałach gdy silnik jest gorący zatrzymać się go raczej nie da (tzn palcem raczej ryzykowne) , ale też nie widzę żeby zwiększały się jego obroty adekwatnie do obrotów silnika - ale są jakby trochę większe przy dodawaniu gazu.
-
Witam! Miałem pare dni temu wyjazd w te upały i postanowiłem sprawdzić w trasie rzeczywiste temperatury pracy mojego silnika AVF. Na oryginalnym wymienionym jakiś temu termostacie i następujących w warunkach: 1. Temperatura zewnętrzna +36 stopni C 2. Załączona klima (dodatkowe obciążenie dla silnika) 3. Na pokładzie 4 dorosłe osoby 4. Trasa - teren lekko i średnio górzysty (podjazdy i zjazdy) między Gorlicami a Krynicą 5. Prędkość max 50 - 90 km/godz (praktycznie cały czas przekroczona) - kto zna tę trasę to wie Na podłączonym w trakcie całej trasy Vagu grupa 007 temperatura cały czas "chodziła" powoli w zakresie 91,3 - 93,5 i tak w kółko całą trasę. Po dotarciu na miejsce w trakcie manewrów na parkingu podeszła maksymalnie do 95,5 a potem powoli zaczęła spadać (czas około 2 minuty na wolnych obrotach) do temp. 92,1 i tak już trzymała. Myślę że na takie upały z klimą to jest OK. A Koledzy jak myślą - za wysoko? Pozdrawiam
-
Ja jak mogę osobiście coś doradzić to zająłbym się przede wszystkim dużą korekcją 4-tego pompowtrysku. Zawyżone (ale nie tragiczne) BIP'y można ewentualnie próbować naprawić przez "poprawę" połączenia kostek listwy zasilającej po zdjęciu pokrywy zaworów. (umiejętne dogięcie konektorków w kostkach). Może to coś da - ale ???? Żeby to stwierdzić musisz zamienić pompowtryski miejscami tzn. ten 4-ty np z 1-wszym i zrobić logi. Jeśli dodatnia korekcja "pójdzie za nim" - winny pompowtrysk. Jeśli zostanie winy trzeba szukać w całym układzie pracy 4-tego cylindra - ot wszystko.
-
Logi "ładne" - nic złego się nie dzieje. To poranne kopcenie to może uszczelniacze trzonków zaworów zaczynają puszczać - ale to domniemanie. Przyczyny mogą być także inne i jest o tym sporo na Forum.
-
AVB - jest zauważalnie cichszy ale AWX i AVF to praktycznie taka sama głośność!
-
Chyba sobie Kolega z nas Forumowiczów jaja robi!!!!!! Statyczne - logowane przez nie całe 2 sekundy i ktoś ma postawić jakąkolwiek diagnozę?? A dynamiczne? - Przecież ciągle Koledzy piszą żeby nie logować po 3 bloki na raz bo próbkowanie jest "za rzadkie"! Szkoda słów - cycki opadają jak pisze kolega Spanky gdy się zirytuje.
-
Witam O samej awarii mało napisałeś - cóż wierzę że byłeś w szoku po takim zdarzeniu, ale do jakiejkolwiek wstępnej oceny co mogło się stać z silnikiem potrzebne są pewne informacje takie jak: 1. Mniej więcej jak długo silnik "chodził" na takich wysokich obrotach (kilkanaście sekund czy np. minutę - im dłużej tym gorzej) 2. Czy wyssał wszystek olej (czy jest coś na bagnecie czy jest "suchy") 3. Czy rozrusznik kręci teraz silnikiem (pewnie tak, bo piszesz że już nie gada - więc próbowałeś) tzn że tłoki nie "spotkały" się zaworami choć????? Cóż - podłączenie VAG-a może Ci coś powie bo jedynie na tym etapie możesz spróbować sprawdzić jakie ewentualne błędy zapisały się pamięci komputera. Istnieje prawdopodobieństwo, że mogły zapisać się jakieś błędy z tej awarii (PD?, turbo?) ale niekoniecznie. Jeśli rozrząd nie przeskoczył tzn da się kręcić silnikiem bez oporów i stuków (rozrusznikiem lub kluczem za koło pasowe) to jest jakaś pozytywna nadzieja, choć w efekcie ewentualne uszkodzenia zależą od czasu jak długo pracował silnik w stanie rozbiegania i ile oleju spalił. Ponadto, żeby być pewnym że układ cylindry - zawory nie ucierpiał a uniknąć ewentualnego ściągania głowicy - tańsze byłoby sprawdzenie stopnia sprężania na cylindrach. Z tego co użytkownicy na różnych Forach opisują z autopsji swoje doświadczenia z tego typu awariami wynika, że różnie to bywa. Niejednokrotnie silnikowi nic się nie dzieje lub tylko np. awaria wtryskiwaczy, czy pompy paliwa, a nieraz awarie są poważniejsze np. nadtopienie tłoka, przegrzanie i zatarcie cylindra, minimalne ugięcie korby czy wału z tytułu nieściśliwości podawanego do komory spalania oleju. Tych awarii VAG Ci nie pokaże a ich naprawa z różnych względów jest już raczej nieopłacalna. Moim skromnym zdaniem wszystko zależy od fachowości diagnozy wstępnej. Może się okazać, że jeśli pierwsze oględziny i badania wykażą że silnikowi raczej nic się nie stało to wtedy tylko czyszczenie dolotu, intercooler'a, wymiana turbiny, świeży olej i próba rozruchu i VAG. Życzymy powodzenia, jak najmniejszych kosztów i jak będziesz po diagnozie to opisz nam na Forum jak i co wyszło - jako przestrogę dla potomności! Pozdrawiam
-
I tu popełniłeś zasadniczy błąd jeżdżąc z taką usterką. To był sygnał, że zaczyna się dziać coś złego. Ja bym zdiagnozował silnik (u dobrego fachowca od silników). On będzie wiedział co zrobić - nie będę Ci tu opisywał tego wszystkiego. Wszystko zależy od tego co w silniku się stało. Nie piszesz o trzaskach i że np korba wyszła bokiem więc może nie będzie tragicznie. Wymienić silnik zawsze zdążysz.
-
Hej! Przykro mi ale miałeeś pecha - najprawdopodobniej u Ciebie nastąpiła tego typu awaria turbiny: BMW X5 Engine Problems by micarone - Car Videos on StreetFire Awarii uległy uszczelnienia smarowania turbiny i olej silnikowy został zassany do silnika, gdzie nastąpił jego samozapłon. Nie miałeś jakichś wcześniejszych podejrzanych symptomów np: podwyższone zużycie oleju? Teraz autko na warsztat i diagnozowanie.
-
Witam! Spokojnie - bez paniki. Trzeba od czegoś zacząć - tzn dobrze Ci Spanky podpowiada, żeby zacząć od drugiego cylindra. Masz tam totalnie + (plusową) dawkę. Teraz trzeba rozstrzygnąć czy leje pompowtrysk z tytułu awarii czy tylko "dolewa paliwa" do niesprawnego układu 2-ego cylindra. Możesz to zrobić dwojako. Albo zamienić miejscami pompowtrysk z 2-ego cylindra np z 4-tym i zrobić logi - będziesz wtedy widział co nawaliło, albo w miejsce 2-ego zamontować inny (ale o takim samym symbolu) pewny sprawdzony PD i też zrobić logi - w obu przypadkach 013, 018, 023. Trzeba pamiętać o prawidłowym montażu (ustawieniu) i wymianie O-ringów uszczelniających przy takim zabiegu. Nara
-
Witam! Wtryski wyglądają OK! Ale wg mnie masz kilka drobnych usterek: 1. Jeśli auto do logów miałeś "dogrzane" na full, to masz padnięty termostat. 2. Skacze troszkę dawka paliwa (a tym samym lekko falują obroty) - choć przy takiej różnicy pewnie tego nie usłyszysz. Może to wina brudnego filtra paliwa. 3. Wg mnie troszkę za wczesny kąt synchronizacji wałka rozrządu - choć niektórzy z takim jeżdżą i sobie chwalą (to sprawa względna). 4. Turbo - po samym logu dynamicznym nie wygląda źle, ale coś mu dolega. Tzn późno "wstaje" i do prawie 2800 obr/min brakuje mu około 100 mbarów. Turbo wymaga dodatkowych logów i w zależności od wyników - ewentualnych oględzin. Tyle na szybko - bo nie piszesz czy autku coś dolega czy tylko to taki szybki test. Nara
-
Sprawdź ewentualnie jeszcze wartość synchronizacji wałka rozrządu (log dynamiczny 004). Jak miałem u siebie synchro w granicach 1,7 - 2,2 (na plusie) to miałem właśnie takie zjawisko "minimalnie opóźnionego kopa". Po ustawieniu synchro na 0 (zero) - problem zniknął.
-
Witam! Ja do odtworzenia tego kołnierza użyłem odpornej na temperaturę pianki wygłuszającej o grubości 2,5 cm (jednostronnie samoprzylepnej) która została mi po wygłuszeniu tej plastikowej pokrywy silnika. Skleiłem najpierw ze sobą dwa paski uzyskując grubość około 5 cm a następnie wyciąłem (wyrzeźbiłem) odpowiedni kształt wg starej. Pasuje super - jeżdżę z tym nowym kołnierzem już 2 lata i jest OK! Koszty minimalne. Pozdrawiam
-
Hej A skąd masz pewność że to akurat pompowtrysk ? A może "cyka" hydropopychacz, może zawór, a może jeszcze co innego - z resztą nie piszesz nawet jaki to rodzaj dźwięku. Nikt nie jest wróżką. Na zrzucie ekranowym parametry pracy pompek nie wyglądają źle!