Skocz do zawartości

onsork

Pasjonat
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez onsork

  1. regeneracja w Polsce to około 600 + robocizna regeneracja w UK to około 100 funtów przy wymianie obejdzie się bez wymiany oleju co to za ceny opisujesz ??????
  2. multitronic (01J) generuje tylko koszty i problemy, to fajna skrzynia jeżeli chodzi o pracę ale do określonego przebiegu chcesz automatu, to bardzo dobrze, ale poszukaj nie-multitronica, jest tyle udanych konstrukcji, ba...wszystkie inne w audi automaty są spoko jak wszystkie produkty ZF chyba że kupisz auto taniej o wartość nowej skrzyni i wówczas możesz należeć do klubu zadowolonych multitronicowców przez kilka lat....http://midparts.com.pl/pl/p/MULTITRONIC-7-BIEGOW-BEZ-PRZEBIEGU/2448
  3. co to są za wartości, numery ? temat jest prosty - konwerter (sprzęgło hydrokinetyczne) do skrzyni AG4 01N, lub wyślij do regeneracji
  4. po pierwsze --------------- > http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=134304.0;highlight=naprawa+remont+ag4 może trudno uwierzyć ale to była moja pierwsza przygoda z automatem a teraz robię to zawodowo po drugie ---------------->czy sobie poradzisz? wszystko zależy od samozaparcia po trzecie --------------> nie może to być "jakiś mechanik", tylko taki który się zna i ogarnia temat lub jest mechanikiem-magikiem z sercem i co najważniejsze: da Ci gwarancje na usługę, bo wziąć kasę i potem Cię spławiać, bo niby że to była źle skrzynia założona albo inny myk-wymyk tekstowy, to potrafi każdy utalentowany cfaniak, bo i tak kasa zostanie u niego.
  5. usuwałeś tylko skutek a nie przyczynę usterki należy wymienić przede wszystkim tłok w koszu k3
  6. z objawów jakie opisałeś to konwerter (sprzęgło hydrokinetyczne )masz do wymiany lub do regeneracji
  7. skrzynia to AG4, wewnętrzne oznaczenie grupy VW to 01N, skrzynia się nie zużyła a jej elementy tak jak np.sprzęgło w manualu, z objawów jakie opisałeś masz spalone tarczki drugiego biegu co jest spowodowane zużytym tłokiem, który nie jest w stanie utrzymać już odpowiedniego ciśnienia oleju niestety nie pamiętam które to sprzęgła uczestniczą w drugim biegu wymiana oleju już nic nie pomoże szkoda kasy aby się upewnić sprawdź olej, tzn jego zapach, jak będzie miał zapach wędzonki to właśnie to miałem ten sam problem z trzecim biegiem koszt części to okolice 200pln
  8. Witajcie Naprawiałem skrzynię automatyczną w B7 3.0 TDI Wszystko poszło git, był ukręcony wałek od kosza, ale nie w tym rzecz. Auto zaczęło śmigać jak dzik jeszcze z nowym konwerterem. Po dwóch dniach właściciel wraca i mówi że czasami szarpie, ale naprawdę mocno, na pytanie czy tak było przed pada odpowiedź twierdząca tak. No to już mam przyczynę ukręcenia wałka, bo chwilowe szarpnięcie jst naprawdę mocne. Rzecz teraz w tym co powoduje i tutaj proszę o pomoc. Na VAS mam 1889 P1881 001 signal for specified acceleration missing message No i do tego są trzy wartości z trzech czujników i na jednym było 0 a na pozostałych 730 obrotów Podejrzewam trzy czujniki prędkości w skrzyni ale cały bajer polega na tym że jak testowałem auto ok.200km po mieście to zdarza się to bardzo rzadko (2 razy)i jak mi się przydarzyło to przy wyjeżdżaniu z zakrętu lewego. Może to czujniki prędkości przy kołach... Może jakaś mądra głowa da radę
  9. Bardzo pomocna informacja, miałem dokładnie to samo i te same objawy, do zaworu rurka mroźna potem ciepła, gdyby nie to info pewnie jeździłbym bez klimy cały kolejny rok, bo na pomoc i informacje i naprawę specjalistów od klimy nie mogłem liczyć(było tzw. rozkładanie rąk), a już przymierzałem się do rozbebeszania tapicerki od pasażera na dniach w poszukiwaniu miejsca niedomagania klimy.
  10. Wydawało mi się to czarną magią, ale muszę przyznać, że teraz jak na to patrzę z dystansem i to co można znaleźć w sieci, a mam na myśli dokładne schematy praktycznie każdej skrzyni to naprawdę nie jest ciężki temat.
  11. U mnie komputer oszukuje o 10%, bo już go dokładnie przetestowałem. Spalanie, ponad 9 litrów to zapewne mi nie spala. Niestety nic nie zakomunikuje Ci o potrzebie wymiany. Możesz odkręcić korek spustowy i troszeczkę (nawet parę kropel) spuścić i po prostu mu się przyjrzeć. U mnie ewidentnie czuć było spaleniznę. Olej powinien być przejrzysty, na pewno nie mętny, nie czarny, konsystencja nie jak zupa. Bez ingerencji nie ma szans dowiedzieć się o potrzebie wymiany oleju, o ile skrzynia pracuje dobrze.
  12. 1.Podchodząc do tematu idealistycznie (nie liczysz się z kasą) udajesz się do do serwisu audi,skoda,volkswagen i wydajesz 80 pln za litr zamawiając G 052 162 2.Podchodząc do tematu wzorcowo zalewasz ESSO LT 71141 płacąc ok.25 pln za litr, tylko że jest jedno "ale" które polega na tym że musisz kupić 20 litrów, bo tylko takie są opakowania fabryczne, lub zaufać sprzedającemu i zamówić np.na Allegro mniej przelane do opakowania np. 5 litrów.Olej ten jest zalecany przez m.in. autora książki "SAM NAPRAWIAM AUDI A4" Hans-Rüdiger Etzold i podejrzewam że to właśnie ten olej jest sprzedawany w serwisach 3 razy drożej. 3.Podchodząc do tematu racjonalnie kupujesz olej/płyn FEBI 14738 za 45 pln/litr, udało mi się go kupić po negocjacjach za 35pln/litr, kupujesz ten produkt ponieważ oficjalnie jest on zamiennikiem G 052 162, jak również ESSO LT 71141.Drugi raz zalałem tym olejem, ale nie wiedziałem że dostępny jest ten opisany poniżej. 4.Podchodząc do tematu realistycznie kupujesz MAXXUS ATF-VA za 30pln/litr, (po negocjacjach nie wiem jaka cena), który oficjalnie jest również zamiennikiem G 052 162 i co ciekawe ma taki sam kształt opakowania jak FEBI 14738, więc przypuszczam że jest rozlewany na tej samej linii co FEBI. Następnym razem zaleje właśnie tym olejem. Wymieniając olej w skrzyni metodą statyczną uda nam się wymienić ok.3.5 - 4 litry. Do suchej skrzyni wejdzie ok.5.5 litra. Filtr w serwisie kosztuje 120pln, ale ja kupiłem nowy na necie za 25. Stan oleju sprawdzamy na włączonym silniku! W samej skrzyni są dwa oleje, bo dochodzi też ten w mechanizmie różnicowym - 0.75 litra, jest to zwykły przekładniowy 75w-90. [br]Dopisany: 20 Maj 2010, 14:49_________________________________________________ Słyszałem o sytuacjach kiedy "specjaliści" twierdzą, że lepiej nie ruszać oleju bo może być gorzej po wymianie oleju, ale w/g są to takie same chore mity jak z olejami syntetycznymi, że wypłukują syfy w silniku itd. (na marginesie to liczba zasadowa za to odpowiada, a nie kwestia czy to mineralny czy syntetyczny) Ja wychodzę z założenia że czy stara czy nowa skrzynia należy wymieniać olej i najlepiej jest co ok.50 tys. W głowie mi się nie mieści jak w urządzeniu mechanicznym można NIE wymieniać oleju co jakiś czas! Przecież olej pracuje, utlenia się, starzeje się. Po cholerę w takim razie są korki spustowe oleju w skrzyniach? Olej silnikowy jest już za stary po 4 latach leżakowania tylko w magazynie, nie pisząc o tym pracującym w silniku. Bo w takim razie kiedy jest kres oleju "for life" (do końca życia)? 10 lat? 20lat? A nawet jeżeli coś się stanie po wymianie oleju to albo był zalany zły albo to czysty zbieg okoliczności. Przychylam się całkowicie do tego artykułu http://automat.pl/readarticle.php?article_id=12 Jeżdżąc normalnie jest to przedział 7-8 litrów na 100 w mieście.
  13. Muszę przyznać że to moja druga usterka skrzyni. Pierwsza była jak na tą ostatnią banalna. Pojawił się tryb awaryjny,podpiąłem VAG-a,wyskoczył błąd związany z elektrozaworem,odkręciłem miskę skrzyni,wymieniłem elektrozawór,i było po temacie.Około 2-4 godzin robiąc to pierwszy raz. Gdzieś na forum przeczytałem że ktoś zapłacił za to 600pln. Powiedzmy sobie szczerze, roztaczanie aureoli tajemniczości nad automatycznymi skrzyniami biegów tylko sprzyja warsztatom od automatów. W jakiej innej dziedzinie motoryzacji (mam na myśli elementy i ich naprawa) na dzień dobry można usłyszeć że naprawa to 2500 i trzeba się przygotować na więcej. Nawet jak naprawa okaże się tańsza nikt przecież nie powie że "płaci pan 800,bo to bzdura była". Zrozumiem jeszcze tak mocne ceny jeżeli naprawiający daje np.12 miesięcy gwarancji na cała skrzynie bez limitu kilometrów, co się zdarza, wtedy powiedzmy ok, dużo trzeba wymienić. Ja, partyzant w tej dziedzinie wiedząc, że olej śmierdzi spalenizną i że ślizga z biegu na bieg, czytając tu i tam wiedziałem na ok.80% że trzeba wymienić tarczki cierne, ale dzwoniąc do specjalisty jedynego w Rzeszowie nie padnie żaden konkret, kompletnie nic, po prostu trzeba rozebrać i zobaczyć, a przecież nikt nie będzie stał nad gościem w warsztacie. Gość działa w naturalnym odruchu, chroni wiedzę, chroni swój interes. Ale powiem że ich rozumiem! Kapitalizm! Wolny rynek! Dlatego myślę o zajęciu się tym tematem poważnie, chciałbym namieszać na tym rynku usług monopolistów od warsztatów. Dzięki za dobre słowo.
  14. Witajcie Mając świadomość kosztów jakie przyniesie wizyta w "profesjonalnym" warsztacie naprawy automatów, od samego początku wystąpienia usterki założyłem, że będzie naprawa na własną rękę w garażu z kanałem. Orientacyjne koszty to minimum 400pln (po znajomości) za wyjęcie i wsadzenie skrzyni, normalna cena to 600pln. Za naprawę to cholera wie, ale podejrzewam że samo rozłożenie skrzyni to już ok.1000pln, pomijając fakt ściemy w warsztacie co do ilości wymienionych elementów. Wiadomo że taka wyremontowana skrzynia kosztuje 3500, ale co w niej jest wyremontowane, wymienione to nikt nie wie tego, a kupując części osobiście można z powodzeniem sobie wyremontować. Zauważyłem też prawidłowość, że zawodowców w Polsce jest kilku z potężnym zapleczem części, a pozostali mając naprawę automatów na szyldzie po prostu demontują u siebie i wysyłają do nich. Zaznaczę że nie jestem mechanikiem i nigdy wcześniej nie grzebałem przy autach, oprócz A4 którą mam od roku, ale były to banały typu wymiana świeć żarowych, hamulce, zawieszenie itp. Nikt mi nie pomagał przy skrzyni. Piszę o tym dlatego aby zachęcić do grzebania, bo można zaoszczędzić cholernie dużo kasy, a nie taki diabeł straszny. Konkrety: podczas jazdy i przełączania biegów z 3 na 4 skrzynia "ślizgała się", przełączanie nie było płynne, ale też nie było szarpnięć, aby zobrazować efekt było to jakby zbyt późne puszczanie sprzęgła w aucie z manualem. Przyznaje że usunąłem skutek, a przyczyna może ale nie musi tkwić w innych elementach, u mnie jest to najprawdopodobniej brak czujnika temperatury płynu, oleju w skrzyni biegów, a temperatura jest najczęstszą przyczyną usterek w automatach i np. mocna jazda kończy się że rośnie temperatura płynu, oleju ATF, a komputer o tym "nie wie" i nie podejmuje dodatkowych działań aby temu zapobiec. Teraz jak się ponownie pojawi usterka nie stoi nic na przeszkodzie aby rozebrać skrzynię po raz kolejny i zająć się skutkiem i przyczyną. Zapewne przydał mi się schemat skrzyni który akurat zdobyłem tutaj http://chomikuj.pl/rciechan?fid=20187483 Pominę demontaż skrzyni bez sprzętu bo to inna historia i około kilkanaście śrub i parę godzin przeklinania, niesamowite cyrki w kanale szczególnie bez pomocy - koszmar, tym bardziej że skrzynia nie waży 10kg. Jak mamy już skrzynię pod ręką... ...usuwamy dekielek, zaślepkę wałka ataku (38pln), znajdujący się z tyłu skrzyni, do tej pory nie wiem jak profesjonalnie to zrobić więc zrobiłem to metodą kowalstwa, czyli wiertarka, i inny ciężki sprzęt... ...następnie ukazuje nam się widok... ...odkręcamy pompę... ...wyciągamy ją przy pomocy dwóch wkręconych "specjalistycznych śrub" z castoramy, czyli zwykłe m8, nie pamiętam już, zaraz pod pompą mamy papierową uszczelkę za 9,86pln... jako zabezpieczenie i dla komfortu psychicznego fotografowałem najmniejsze poczynania i też to proponuję ...i widzimy pierwsze tarczki cierne z przekładkami hamulca B2 i już oceniamy ich kondycję... ...możemy wyciągnąć wszystko za jednym razem... ...ale jeszcze tego nie wiedziałem i dla bezpieczeństwa rozkładałem element po elemencie, tarczka po tarczce... ...kiedy skończył się temat hamulca B2, zaczął się temat sprzęgła K2... ...wyciągamy go... ...tutaj aby ocenić stan tarcz ciernych widocznych przy kciuku, musimy ściągnąć blokujący je o-ring wewnątrz.... ...i widzimy... ...to co widzieliśmy to sprzęgło K1 i K3... ...i tu miałem największego zawiasa, jak rozdzielić te dwa sprzęgła aby zobaczyć tarczki sprzęgła K1 ????? ...bo tarczki K3 były już na widoku i zabezpieczał je tylko o-ring... ...tutaj zobaczyłem przyczynę problemu nękającego skrzynię, tarczki były zwęglone, na pierwszy rzut oka tylko kolor był inny, czyli czarny, przekładki tarczek miały przebarwienia spowodowane wysoką temperaturą i dopiero po chwili zobaczyłem że okładzina tarczek jest tak krucha jak kreda do pisania po tablicy... ...wygląd używanych,które wymontowałem ze skrzyni innej, ale bez uszkodzeń...(tarczki założyłem nowe, 6 sztuk po 15pln) ...przekładki używane ale w komfortowych warunkach... ...przekładki po temperaturze. wracamy do sprzęgła K1 - aby je rozdzielić potrzebna była prasa hydrauliczna, więc jazda do jakiegoś warsztatu i wyciskamy i możemy już je rozdzielić... ...ściągamy pierścień, o-ring zabezpieczający i oglądamy sobie... ...tutaj wszystko było ok. aby złożyć razem, również musimy użyć prasy NIE SPOSÓB OPISAĆ WSZYSTKIEGO NA CO ZWRACAĆ UWAGĘ, BO NIE TYLKO TARCZKI MOGĄ BYĆ PRZYCZYNĄ USTEREK, NO CHOLERA TRZEBA JAKOŚ TAK PATRZEĆ ŻEBY ZOBACZYĆ. rozbieramy skrzynię dalej, widzimy to...zabierak 3/4 i zabierak shell, kosz... cholernie pomocna była dla mnie strona www.samko.pl, gdzie wszedłem do sklepu i wyszukałem elementy do skrzyni AG4, bo jako totalny leszcz w temacie automatów nie byłem w stanie nawet nazwać części skrzyni. i właśnie aby wyciągnąć zabierak czyli to kółko w środku należy odkręcić śrubę z tyłu skrzyni która była ukryta pod tym cholernym dekielkiem... ...ale żeby odkręcić ją, trzeba dać pozycję P(parking) i zablokować kosz z drugiej strony bo wszystkie bebechy się kręcą jak próbujemy ją odkręcić, może jest inny sposób ale to co pierwsze przyszło mi do głowy. wyciągamy zabierak i tak na marginesie uważamy bo pomiędzy tymi wszystkimi elementami są delikatne łożyska !!!!!!!!!!!! ...wyciągamy kolejne elementy, łożysko, zabierak drive, zabierak shell... ...i widzimy łożysko jednokierunkowe... ...aby je wyciągnąć musimy wyciągnąć dwa pierścienie zabezpieczające... ...potem przyleciała ćma.. ...pod łożyskiem jednokierunkowym jest planetarka, też wyciągamy... ...i tu mamy kolejny zestaw tarczek ciernych, które były ok... Zasadniczo na tym skończyło się rozkładanie skrzyni. Przeczyściłem i wypłukałem hydraulikę sterowania skrzyni czyli płytę sterującą wraz z elektrozaworami przy tzw.okazji Potem już tylko składanie. Łączny koszt zamówionych i wymienionych elementów to niecałe 200pln i efekt jest taki że skrzynia działa jak powinna. Było sporo chwil kryzysowych, w sumie kilka dni zajęło mi to wszystko, demontaż skrzyni, rozłożenie, zamówienie części, składanie, montaż, ale zaoszczędziłem co najmniej 1500pln. Z tego co zauważyłem przeglądając schematy i foto innych skrzyń, wszystkie są bardzo podobne i podejrzewam że jest taki sam stopień skomplikowania technicznego. Dodam teraz kilka foto z montażu który poszedł bardziej bezboleśnie. Potrzebujemy do tej czynności specjalistyczny taboret garażowy który ma co najmniej kilkanaście lat i pozbawiamy go jednej z deszczułek lub inny z jednolitą powierzchnią w którym robimy otwór... Tutaj zastosowałem stalową linkę która okazała się rewelacyjna do celu wpuszczenia złożonej partii do korpusu skrzyni a potem z łatwością można było wyciągnąć. ta podkładka nie może sobie swobodnie "latać" po założeniu, ma swoje zdecydowane miejsce gdzie siedzi pewnie na wałku ataku, który właśnie troszeczkę będzie wystawał z łożyska aby zapewnić te komfortowe warunki podkładce, jeżeli tak będzie to jest to jeden z czynników który potwierdzi nam że bebechy są złożone na git, bo ja popełniłem błąd, a wręcz dałem d..y, i pomyliłem się o ok.2-3mm składając skrzynię, tzn. niedokładnie umiejscowiłem łożysko między koszami i to spowodowało że wałek nie wystawał dokręciłem śrubę tą na foto poniżej i wygiąłem łożysko pomiędzy koszami to źle założone. na szybko:nie można robić tak jak zrobiłem,czyli usuwać skutku, najważniejsze jest znalezienie przyczyny usterki w automacie!!! po usunięciu tylko skutku usterka pojawiła się po kilkuset kilometrach. natomiast po usunięciu przyczyny jeździ i jeździ. w moim przypadku był to "piston", tłok odpowiedzialny za dociskanie tych tarczek.
  15. witajcie Szukam sensownej porady jak podejść do tematu wyciekającego oleju z przewodu doprowadzającego olej do turbiny. Odkręciłem przewód i po zakręceniu pojawia się olej dokładnie nad nakrętką nr 12.
  16. Witajcie Po 11 miesiącach i 30000km od założenia gwintowanego zawieszenia dla ubogich, czyli TA-Technix muszę napisać że nie mam zastrzeżeń i naprawdę dobrze mi się jeździ z nim. Przed zimą podniosłem auto maksymalnie jak to było możliwe na tym gwincie, biorąc poprawkę na osłony goleni amortyzatora, aby przy mocnym ściśnięciu nie doszło do jego uszkodzenia. Wszystko pięknie, przyszła wiosna, przyszedł czas obniżenia i d..pa! Amortyzator jest alu i pierścienie też są alu. Aluminium + aluminium + sól i takie tam pozbawiły mnie regulacji. Pierścienie regulujące siedzą jak zaspawane.Próbuję ratować się wd-40, penetrusami, ale i tak jest kiszka. Przyznam że pomysł owinięcia folią stretch amortyzatorów i zabezpieczenia ich uznałem za lekką przesadę, dziś żałuję. Nie ma tragedii, ale nie po to gwint aby nie korzystać z tego. Pozdrawiam
  17. U mnie akcja jest chyba podobna. Wibracje występują pomiędzy 950-1100 na biegu jałowym, są delikatne ale wyczuwalne np. na kierownicy i można powiedzieć że pojawiły się wraz z ociepleniem. W zimie usunąłem katalizator i nigdy nie jeździłem bez katalizatora w dodatnich temperaturach, więc nie dam sobie nic uciąć że usunięcie katalizatora jest przyczyną.
  18. Wszystko zostało po staremu. Prędkość max, dynamika, dosłownie wszystko po staremu. Lasy między Łodzią a Kielcami nie są dobre na nocleg
  19. Witajcie A4,1997,AFN,AUTOMAT Od razu zaznaczę że wyczuwam różnicę w pracy silnika, ale chyba tylko dlatego, że prawdopodobnie jestem wyczulony, dla osoby wsiadającej pierwszy raz do mojego auta jest to nie do wychwycenia, ale nie mam złudzeń że praca silnika w tym zakresie się zmieniła. Wibracje są delikatne, ale wyczuwalne chociażby na kierownicy i są w zakresie 950-1100. Obawiam się że coś kończy swój żywot, a że ostatnio śmigam ok.1000km tygodniowo, więc nie chcę stanąć o 2 w nocy na środku Polski. Pierwsze o czym pomyślałem to luz na panewkach, potem o dwumasie, a potem przestałem myśleć. Zapodajcie jakieś tropy i pomysły co to może być. Pozdrawiam
  20. tak, miałem okazję looknąć na te informacje wcześniej,ale miałem nadzieje na coś odkrywczego, coś co oddali koszt związany z nowym (używanym) sterem ABS. ale dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam
  21. witajcie sprawa jest taka że siedze z kumplem w garażu i walczymy z błędem w audi A3 : 18057 - Data Bus Powertrain Missing message from ABS Control Module gdzie mamy grzebać, gdzie czyścić ?
  22. ok, być może zapędziłem się z teoriami, ale biorąc temat logicznie przy gazie do dechy auto już nie musi spełniać norm? EGR jest zamknięty cały czas? tak na marginesie to w silnikach diesel-a recyrkulacji jest poddawane do 50% spalin.
  23. ale czy nie zdajesz sobie sprawy że im wyższe żądanie przyspieszenia to większa dawka paliwa, a im większa dawka paliwa to więcej spalin, im więcej spalin to więcej trafia spowrotem do komór spalania. ...może ujmę to inaczej, aby auto spełniało określoną normę czystości, recyrkulacji musi być poddane 10%(tutaj strzelam) produkowanych spalin, więc naturalnie czasami jest to 100mg a innym 1000mg, w zależności od obciążenia. podsumowując, auto zawsze dostaje mieszankę powietrza ze spalinami w tych samych proporcjach. [br]Dopisany: 04 Luty 2010, 23:19_________________________________________________ a to zdanie jest dla mnie całkowicie pozbawione sensu, wynikałoby z niego że usuwając EGR silnik otrzyma dawkę niesamowitej mocy spowodowaną tylko i wyłącznie tym że będzie zasilony czystą mieszanką powietrza i paliwa, a niestety jak wszyscy wiemy tak nie jest dlaczego twierdzisz, że wartość 100% w 003 to pełne zamknięcie zaworu, skoro jak sam twierdzisz jest to procentowa wartość otwarcia zaworu, bo w/g mnie jest to pełne otwarcie zaworu, dlaczego ta wartość miałaby mieć odwrotne znaczenie do powszechnie przyjętych w matematyce.
  24. jesteś pewien? bo wg mnie to bez sensu jeśli EGR otwiera się w 100% podczas pełnego buta to przecież wtedy zmienia się ciśnienie w dolocie (tak upragnione i ciężko wytworzone przez turbo), a dodatkowo do komory spalania oprócz powietrza i paliwa trafiają spaliny które nie wpływają dobrze na sam proces spalania, a co za tym idzie moc silnika tak jestem pewien. EGR otwiera się stopniowo w zależności obciążenia silnika. czy auto pędzące po autostradzie depnięte do dechy już nie musi spełniać norm ekologicznych? (po to jest EGR aby spełniało) a co do spalin to nie czytałeś dokładnie co napisaliśmy wcześniej,ale to jest moment kiedy uświadomiłeś sobie negatywny wpływ EGR, na istotę idealnego silnika. TAK, SPALINY DOSTAJĄ SIĘ DO KOMÓR SPALANIA, IM WIĘCEJ MOCY POTRZEBA, TYM WIĘCEJ SPALIN SIĘ DOSTAJE.
  25. nonsens, EGR jest otworzony właśnie kiedy silnik jest pod obciążeniem, a nie kiedy pracuje na wolnych obrotach, pomijam fakt że silnik na wolnych obrotach spala ok.0,5litra na godzinę i toksyczność jest żadna, a właśnie toksyczność spalin i ich pozbycie to jest idea EGR, ponowne przepalenie spalin pozbywa spaliny toksyczności. dla przeciwników zaślepiania EGR proponuję nasypać troszeczkę sadzy i dolać parę kropel oleju do tego, takie właśnie g.wno powstaje w kolektorze dolotowym dzięki EGR. ja nie zauważyłem żadnych ujemnych skutków zaślepienia EGR. a dla zagorzałych ekologów mam informację, że 4% zanieczyszczeń do atmosfery to motoryzacja. no to w takim razie mało wiem mam tylko pytanie, załóżmy że: jadę ze stałą prędkością, obroty rzędu 2tys, i nagle gaz w podłogę, ciśnienie w dolocie 1bar i co? wtedy EGR się otwiera? EGR już wtedy jest otworzony np.w 30% a w momencie "gaz w podłogę" w 100% ...no i jeszcze do tego trochę mgły olejowej zostaje zaciągnięte przez sprężarkę z odmy i ta mgła olejowa miesza się z sadzą z EGR i ...no właśnie powstaje smoła w dolocie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...