Widzę, że się o mnie pisze . Daniel, tak jak żeśmy rozmawiali, w razie czego dam Ci znać. Tomek dzięki wielkie za zaufanie . Co do samego czyszczenia to nie bardzo chce się wypowiadać w wątkach (co kiedyś robiłem) bo śmiać mi się chce jak jeden przed drugim się chwali kto szybciej to zrobił zamiast skupić się na tym jak to dokładnie zrobić lub ktoś pisze że wyczyszczenie z wyjęciem i założeniem turbo zajęło mu 2-3 godziny. Ze 3-4 godziny to trzeba liczyć na samo bardzo dokładne czyszczenie a gdzie rozbieranie wszystkiego, tym bardziej że czasami jest z tym problem no i później poskładanie co idzie zawsze najszybciej. Ja czyszczę np. powierzchnię współpracującą z kierownicami aż nie zobaczę bardzo wyraźnie lustrzanego odbicia swojej gęby. Jest jeszcze kilka bardzo ważnych szczegółów podczas czyszczenia o których pewnie każdy wie . Większość myśli że chodzi o wyczyszczenie z tej sadzy i powierzchniowego brudu, nic bardziej mylnego. Jak już wspomniano problemem jest twardy jak kamień osad pod tym całym syfem.