Pretor

Szaleńcy .

U Ciebie Tomek też chyba były 288.

A że B6 jest cięższe to jeszcze większa kicha. Na pewno 288 z przodu miały B6 1.9 TDI. Ogólnie w A4 są dobre hamulce, i jest duży + że można fajnie modzić .

Artur co jest z Twoim autkiem? Czytałem, że Wojtek wymienia Ci hydraulikę w prawej głowicy, coś jeszcze wyszło? Z lewą głowicą już wszystko ok?

No trza się brać co roboty .[br]Dopisany: 03 Październik 2011, 12:49_________________________________________________Byłem jeszcze u dentystki i teraz warga mi wisi jak staremu koniowi na owies .

No nie brakuje . Tylko jeden "wariat" dba o auto a drugi dba tyko o to żeby wycisnąć z niego ile się da.

Ja też jestem zainteresowany. Czy można prosić jakieś fotki jak auto aktualnie wygląda?

Ja znam taksówkarza co zrobił paskiem B4 1Z znacznie ponad 1.000.000 km i autko chodziło bardzo dobrze, a sprzedał z przebiegiem jak to u nas 180k km . Co do przebiegów to wszystko zależy gdzie i jak auto jest eksploatowane. Jak jakiś szkop popyla po autobanie po 100-200km w jedną stronę i robi wszystkie wymiany jak powinno się robić to takie auto jest mniej wyeksploatowane z przebiegiem 250k km niż auto jeżdżone ciągle po mieście (odpalanie-gaszenie, rozpędzanie-hamowanie) z przebiegiem 150k km.[br]Dopisany: 02 Październik 2011, 20:13_________________________________________________Tyle tylko, że kupując auto nie wiemy w jakich warunkach to auto jeździło i jaki szaleniec nim jeździł.

Ciężko powiedzieć, wygląda ładnie, tylko coś jest nie tak przy prawej przedniej lampie. Z dołu przy grillu jest coś nie tak i nad tą lampą. Pewnie na żywo znalazło by się coś więcej jak na zdjęciach już widać, ale ogólnie fajna.[br]Dopisany: 02 Październik 2011, 19:55_________________________________________________No i kolorek fajny .

Jeden dzień nie miałem dostępu do netu i pół godziny musiałem nadrabiać czytanie . Dzięki Artur za sprawdzenie tej B6. Więc w marcu 2009 miała 184k km. Przy 160k km miała wymieniony rozrząd i alternator. Była też wymieniana tylna szyba w ASO. Ciekawe ile przez te dwa i pół roku mógł ktoś nakręcić .

Dzięki Arek. Podaję VIN WAUZZZ8EX3A342343

Miałem kiedyś Jawę Sport, później Suzuki 1000 takie starsze, ale to było lata temu i co wiosna jak motory wyjeżdżają na sezon to strasznie mnie ciągnie żeby sobie znowu coś kupić .[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2011, 21:48_________________________________________________Narka.

Wiesiek jaki masz motor?

:> Fakt, mioł walić do basa.

Bardzo fajna ( tyle można powiedzieć ze zdjęć ) ale tak jak Wiesiek napisał najpierw VIN i do ASO później na oględziny ... tylko ( jeżeli ta książka jest prawdziwa i rzeczywiście autko ma taki przebieg ) , żeby Ci ją ktoś spod nosa nie sprzątnął :gwizdanie: ... ta naklejka która jest na zdjęciu gdzie widoczny jest silnik ( patrząc na zdjęcie po lewej stronie zamka ) jest z wymiany rozrządu ( powinna na niej być data i przebieg ) Trochę się obawiam, że niby wszystko ma być ok a później przyjadę na miejsce i d*pa bo będzie coś nie tak z autem (miałem już tak dużo razy), ale jak nie zobaczę to nie będę wiedział jakie jest naprawdę.[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2011, 21:32_________________________________________________A gdzie Artura wcięło?

.

Dzwoniłem do gościa i powiedział, że VIN może mi jutro podać. Jak mi poda, a będę zdecydowany to go Wam podeślę. Wiem, że wybrzydzać za bardzo nie można bo w końcu nie kupuję nowego auta w salonie i nie mam na niego 300 tyś, więc trzeba iść na pewien kompromis .[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2011, 19:27_________________________________________________A reszta towarzyszy gdzie? Na pewno walom już gorzoła :gwizdanie: .

Na spokojnie trzeba się zastanowić bo dzisiaj ją wyczaiłem . Podoba mi się bo jest czarna i ma ciemny środek a mi to pasuje. Szkoda tylko że nie ma skrzyni 6-cio biegowej. Już zaczynam się doczepiać . To cały ja.

Musiał bym go podnieść i założyć jakieś bardziej cywilizowane fele, max 17".[br]Dopisany: 30 Wrzesień 2011, 19:00_________________________________________________

Dzięki Wiesiek. Więc tragedii nie ma. Trochę martwi mnie ta gleba bo to ładnie wygląda ale to nie na nasze drogi.

A ile by wyniósł całkowity kosz rejestracji tego auta? Kiedyś sprowadzałem dwa poprzednie auta, ale pewnie od tego czasu dużo się pozmieniało.

Jak dostanę od gościa VIN to po prostu jadę do ASO i mi go sprawdzą czy jak to wygląda bo nigdy tak nie sprawdzałem auta?