Skocz do zawartości

Pretor

Pasjonat
  • Postów

    1224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pretor

  1. Artur ta B6 jest od Protona?[br]Dopisany: 11 Listopad 2011, 14:00_________________________________________________ tak ale na szczęście nie kieruje Bo już myślałem .
  2. Arek to Ty jedziesz, czytasz i piszesz ?
  3. A tak z ciekawości jaki rok tej B6 2.5 Q i jaka cena?
  4. Artur zużycie paliwa by mnie zabiło . Jestem nastawiony na AWX lub AVF i do tego zrobię program żeby to jechało i może jakieś heble żeby hamowało i będzie dobrze.[br]Dopisany: 11 Listopad 2011, 13:47_________________________________________________Artur podoba mi się B6 Twojego ojca . Takie coś bym chciał.
  5. Pół godz temu dzwoniłem do gościa od tej niebieskiej B6 żeby jechać obadać to auto bo wczoraj jak dzwoniłem to odebrała jego mama i powiedziała, że jest w pracy i zapomniał tel . Gadałem z gościem i lipa . Auto jest 3,5 roku w kraju, ale on jest już trzecim właścicielem, kupił pół roku temu. Ostatni wpis w 2006 roku niby 110k km. Pytając o autentyczność przebiegu mówił, że nie sprawdzał tego, ale wygląda na autentyczny . W opisie jest komputer, a gadał że nie ma i miał kupić manetki i to przerobić, ale nie zdążył. Kolejna sprawa to silnik, jest to 101KM więc nie dla mnie. Mówił, że jest program na 130KM zrobiony przez poprzedniego właściciela, ale za dużo kasy musiałbym włożyć żeby to normalnie jeździło więc odpada. Ogólnie niby fajny stan, bardzo mi się podoba ten kolorek i chromy, ale bardzo biedniutkie wyposażenie, słaby silnik i nie pewny przebieg. Do tego 3 właściciele w ciągu 3,5 roku . Nie dla mnie.
  6. W SWD pałkarze przeważnie stoją od strony Turzy na byłej stacji klocka lub na przeciw niej więc z drugiej strony SWD.[br]Dopisany: 11 Listopad 2011, 13:03_________________________________________________Ja też bym nie ryzykował.
  7. Wiesiek dzisiaj jadę to zobaczyć.
  8. Przełożenie pompy nie jest trudne, nie wiem jednak jakie posiadasz umiejętności i doświadczenie w zakresie mechaniki. Na Twoim miejscu wymieniłbym orign jeśli cieknie z pod nakrętki. Chwila roboty i po kłopocie, a drugą pompę możesz sobie zostawić w razie czego jak już ją masz.
  9. Jeśli cieknie Ci z tej nakrętki dużej na trójkątny klucz do której jest wkręcona śruba to wystarczy wymienić oring i po sprawie. Do tego nie trzeba wyciągać pompy, tylko demontujesz przewody wysokiego ciśnienia, wykręcasz nakrętkę (dobrze jak ktoś Ci na ten czas zatka otwór po nakrętce bo mnie ropy wyleci), wymieniasz na nakrętce oring, składasz i odpowietrzasz. Chwila roboty. Oring w serwisie boscha ok 10 zł. Do tego jednak musisz mieć specjalny klucz żeby odkręcić tą nakrętkę. Jak nie masz to podjedz do jakiegoś pompiarza i wymieni Ci to za 20-30 zł. Ja ten orign wymieniałem dwa lata temu i do teraz jest ok.
  10. U nas w mieście są typu TWIST, a u was za granicą są WEKI i potrzebujecie uszczelki. :gwizdanie: Ciekawe co Ci mama godo jak po twojej naprawie brakło uszczelek pod kompot Nic nie powiedziała ino poszła, wymontowała, czasła na towocie i dali zaprawiała.
  11. Ciężko na stojąco. Narta.
  12. Racja Robert .
  13. Zbieram się do roboty. Wyspałem się dzisiaj jak uj, sąsiad przywiózł przyczepę drzewa i napierdalał mi od 11 więc spałem całe 3 godz .
  14. Dzwoniłem do typa 3 razy ale nie odbiera. Też jestem ciekawy czemu środka nie pokazał. Nie ma tej małej płetwy więc navi nie ma, nawet tej małej. Ogólnie to raczej podstawowa wersja, jedynie relingi i listwy fajne no i kolorek mi się podoba. Jak się do niego dodzwonię to pojadę to zobaczyć.
  15. Pewnie myślał, że ma jakąś wersje wyprodukowaną na sybir . Pojadę to obadać.
  16. Artur z tą firmą to Ci wyszło . Znalazłem znowu coś ciekawego, tyle że znowu golasek : http://otomoto.pl/audi-a4-1-9-tdi-C20561375.html . Zna może ktoś to auto?
  17. Po robocie i dobranoc .
  18. wciepuje 4,2 tdi Po co się rozdrabniać nie lepiej od razu 6.0L TDI V12 .
  19. Z jakiego powodu?
  20. Artur jak tam Twoje autko?
  21. Doskonale rozumiem jak to jest. U prywaciarzy jest podobnie. Zawsze powinno się zgłaszać wypadek (jeżeli jest to tylko możliwe bo możesz stracić przytomność i obudzić się w szpitalu np po kilku dniach lub zginąć w wyniku wypadku w pracy) niezwłocznie po doznaniu urazu, ale czasami jest tak jak w Twoim przypadku, dlatego dobrze jest mieć jakiś świadków tego zdarzenia. Im więcej tym lepiej. Jak coś się stanie to najlepiej od razu komuś o tym powiedzieć, ważne jest żeby ktoś wiedział że przed chwilą doznało się urazu, a nie zdarzyło się to dzień wcześniej. Przepisy wewnątrz zakładowe nie mogą być sprzeczne z prawem pracy. Wszystko zależy od Ciebie, możesz zgłosić wypadek i zakład ma obowiązek powołać komisję powypadkową i to przeanalizować. Powiem Ci tak, jak się uprzesz to dopniesz swego bez problemu, tylko wiem jak to jest i jakie to pociągnie za sobą konsekwencje w dalszej "karierze" na kopalni i ile możesz mieć przez to problemów dlatego nie wiem czy warto. Jest to niestety nauczka na przyszłość.
  22. Robert wypadek w pracy należy zgłosić najszybciej jak to możliwe po zdarzeniu, lecz nie ma konkretnego terminu do kiedy trzeba go zgłosić. Im szybciej tym lepiej jeśli stan zdrowia na to oczywiście pozwala. Teoretycznie wypadek możesz zgłosić nawet po kilku latach ale działa to bardzo na niekorzyść osoby poszkodowanej. Szczególnie w takim przypadku dobrze mieć świadków. Śmiało zgłaszaj. Wymyśl coś, że np. myślałeś, że to tylko lekkie stłuczenie i na drugi dzień przejdzie, a tu było co raz gorzej czy coś podobnego. Tak się składa, że mam papiery inspektora BHP a raczej miałem bo nie przedłużyłem ważności bo i tak nigdzie nie można było się wkręcić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...