Skocz do zawartości

Pretor

Pasjonat
  • Postów

    1224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pretor

  1. No słynna VP44 .
  2. Do całej naprawy jeszcze wymiana pompy Ci doszła ? Co się ze starą stało?
  3. Zmieniałem dwa górne z prawej strony i końcówkę na Lema i po 60k km dalej jak nowe.
  4. Ja miałem od znajomego mechanika który robi tylko zawieszenie (jest bardzo dobry) i dużo ich bierze z Bytomia.
  5. Ja też płaciłem 60 zł/szt za górne a dolne były po 80 zł/szt. Stare trzeba oddać. Mam nadzieje, że jakość pozostała na tym samym poziomie co kiedyś.
  6. Gdzie były regenerowane? Jak masz regenerowane w Bytomiu to dużo więcej wytrzymają. Ja nie całe trzy lata temu wymieniałem dwa górne prawe na regenerowane w Bytomiu, 60k km już zrobione i zero luzu, jak nowe.
  7. Też się zastanawiam nad światłami do jazdy dziennej i za 170-250 zł można już coś sensownego znaleźć z samsunga lub philipsa.
  8. Jak koledzy, tylko malowanie. Nie szpeć tak fajnego autka.
  9. Pretor

    [B5 1Z] Wymiary plecionki

    55x100 możesz też kupić 55x120.
  10. Pretor

    [ALL] Jaki prostownik wybrać

    Spoko . Kiedyś stosowano tyko takie zwykłe prostowniki, które miały tyko zabezpieczenie przed zwarciem przewodów i ewentualnie regulację prądu. Nie było z tym problemu bo kiedyś w każdym akumulatorze były korki i można było dolać wody destylowanej, poza tym akumulatory były bardziej "pancerne" i łatwiej znosiły gazowanie. Obecnie stawia się na akumulatory bezobsługowe i coraz rzadziej stosuje się korki, poza tym akumulatory są bardziej "wyżyłowane" i bardziej delikatne warto więc kupić lepszy prostownik z zabezpieczeniami i stabilizacją napięcia. Prostownika nie kupuje się raz w roku, tylko mamy go na długie lata, warto więc zainwestować w lepszy.
  11. Pretor

    [ALL] Jaki prostownik wybrać

    Ten prostownik pod koniec ładowania będzie dawał ponad 16V (jeśli ma dobry transformator) więc będzie występowało gazowanie i jeśli to potrwa za długo to skracasz życie akumulatora, ponadto może być duży problem kiedy nie ma korków do uzupełniania wody destylowanej w akumulatorze a takich akumulatorów jest coraz więcej. Prostownik który Ci zaproponowałem EST 516 ma stabilizator napięcia więc nie ma problemu. Ponadto po naładowaniu akumulatora przestaje ładować i przechodzi w tryb podtrzymania naładowania. Jest to bardzo chwalony prostownik między innymi na forum akumulator.pl .
  12. Pretor

    [ALL] Jaki prostownik wybrać

    Jak pisałem wyżej mam Boscha C7 i jestem bardzo zadowolony. Podłączasz akumulator i możesz o nim zapomnieć i nic się nie stanie, utrzymuje stałe napięcie (nie ma efektu gazowania co skraca żywotność akumulatora) daje optymalny prąd ładowania. W pełni automatyczna maszynka. Mam jeszcze stary prostownik trafo-dioda który robił mi kiedyś elektryk w pracy i dobrze ładuje ale trzeba go pilnować bo mimo regulacji A to po pewnym czasie jak w każdym tego typu prostowniku napięcie pod koniec ładowania przekracza nawet 16V co jest szkodliwe dla akumulatora więc trzeba pilnować napięcia. Z takich bardziej tradycyjnych prostowników mogę Ci jeszcze polecić taki: http://moto.allegro.pl/prostownik-est-516-12v-15a-automatyczny-i1943613234.html .
  13. Dzięki Arek . Daj namiary na to pierwsze, jutro po to jadę .
  14. czekam na oficjalną wersję [br]Dopisany: 21 Listopad 2011, 16:37_________________________________________________rozebrali rozrząd i głowice na części i składają od nowa ,wg blokad ,a nie cech porobionych [br]Dopisany: 21 Listopad 2011, 16:40_________________________________________________ jak się okaże ,że ktoś źle poskładał to wiem kto za to będzie płacił :gwizdanie: Świętemu nerwy by puściły.
  15. Sprawdź upływność prądu. Weź miernik, wyłącz wszystkie odbiorniki prądu (łącznie z lampkami drzwi), wyjmij kluczyk z auta, odłącz akumulator zdejmując klemę - i jednym kabelkiem miernika dotykasz klemy a drugi przykładasz do - na aku i widzisz jaka jest upływność prądu. Nie może przekraczać 0.05A. Możesz załączyć alarm tak jak zostawiasz auto na noc i też sprawdzić z włączonym alarmem. W tym przypadku też nie może przekraczać 0.05A. U mnie jest np z włączonym alarmem 0.03A. Jak uzbroisz alarm to przez chwilę może być większy pobór prądu, dlatego należy poczekać kilka minut aż się wszystko ustabilizuje. Druga sprawa sprawdź napięcie ładowania, powinno wynosić od 14,2 do 14,5V max. Sprawdź też z włączonymi światłami mijania i radiem, nie powinno spaść poniżej 14V.
  16. Taaa i może po podpięciu pod VAGa będziesz wiedział dokładnie co jest powodem przeładowania lub zbyt niskiego ciśnienia w dolocie "specu" :gwizdanie: . Wkładasz rękę z boku turbiny i sprawdzasz jak chodzi sztanga, trwa to krócej niż byś miał iść po lapka i wiesz na pewno czy jest wina zmiennej geometrii.
  17. Nie jestem z SR i nie wiem gdzie dokładnie, ale często w jakiś większych marketach są miejscówki gdzie można usiąść i czegoś się napić lub zjeść jak ktoś chce.
  18. Nawet gdybyś popsikał WD40 bezpośrednio na kierowniczki po okręceniu wydechu to tylko byś sobie pogorszył sytuację bo środek smarujący zawarty w WD40 pod wpływem BARDZO wysokiej temperatury ładnie by się usmażył tworząc dodatkowy syf w zmiennej geometrii. Poza tym przy zapieczonej zmiennej geometrii jest bardzo twardy osad, którego tym "specyfikiem" nie masz szans usunąć. Co do rozruszania to podchodził bym też do tego ostrożnie bo po takim brutalnym rozruszaniu mocno ścierają się na górze kierowniczki i powierzchnia w części gorącej z którą one współpracują.[br]Dopisany: 16 Listopad 2011, 11:06_________________________________________________Co do sprawdzenia czy na pewno turbo jest zasyfione to najlepiej ręką poruszać sztangą, wtedy mamy pewność czy na pewno to jest powodem nie właściwej pracy turbo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...