cwiro

Mad_Max, jak przypiąłeś fotelik na środkowej pozycji kanapy? tylko pas biodrowy?

dobra dzięki dziś wieczorem będzie się trzeba pobawić. dam znać jak poszło.

żeby dostać się do tych styków to muszę dostać się do zamka - czyli muszę ściągnąć tapicerkę w drzwiach ? czy szybę też trzeba wymontować czy da się bez? a to też dobry trop i pompkę mam już na wierzchu....

pilot już od roku mi nie działa - nie udało mi się go zaprogramować po wymianie baterii.

cześć. mam problem, ponieważ kiedy chcę otworzyć auto (robię to z kluczyka) to nic się nie otwiera - pompka nie załącza się. Zamykanie natomiast jest poprawne - pompka załącza się i wszystkie rygle się blokują. stało się kilka dni temu natomiast urosło to do dużego problemu gdy pojechałem na rezerwie na stację okazało się że klapka od wlewu też zamknięta czy możliwe że w zamku w drzwiach kierowcy są jakieś mikrostyki uruchomiające pompkę centrala i styk odpowiadający za otwieranie padł? ponadto dodam że wcześniej już miałem problem z rozładowywaniem nowego aku a teraz gdy central padł aku rozładował się w jedną noc - podejrzewam cetralny zamek.

ja odradzam karchery i inne domowe wynalazki choćby ze względu na to ze w domu nie mamy raczej wody demineralizowanej ktora jest zawsze ostatnim etapem mycia w myjniach automatycznych czy na samoobslugowych. ja myję na myjni samoobsługowej bezdotykowej przy bricomarche raz w tygodniu ( bo mam ciemnogranatowy kolor) koszt ok. 5-7zł. za 3-4 złote jadę aktywnym proszkiem i od razu przechodzę do ostatniego etapu czyli spłukanie wodą demineralizowaną za ok 3 zyle. auto lśni niesamowicie. ojciec moj ma karchera i kiedyś z niego korzystałem ale polerowanie mnie dobijało myślę że wszystkie nawet najlepsze środki można wywalić jak sie nie spłucze demineralizowaną wodą ( no chyba że szmata!) pozdrawiam

na normalnej ropie auto odpala jak złoto, natomiast na bioestrze jest czasami problem z porannym rozruchem ( niższa tem. samozapłonu) a jak wypnę czujnik od tem. i świece załączają się na pełen cykl to rozruch natychmiastowy. powiecie pewnie że jest to argument przeciwko bioestrom, ale niestety do pracy mam niezły kawałek (120 dziennie) no i siłą rzeczy trzeba szukać oszczędności

Mam do Was pytanie czy ktoś próbował przestawiać temperaturę załączania świec żarowych. seryjnie podobno jest 5 st. C, a ja bym chciał żeby się odpalały już przy np. 15 st. C. Znajomy miał problem z odpalaniem passata w średnich tem., bo jak było zimno to odpalał bez problemu. przestawili mu tem. załączania na 16 st. C i zniknęły wszelkie problemy z rozruchem.

no widzisz ciszek! wierzyłem w ciebie! to już kabelka nie potrzebujesz?

fajna furka ! widzę ze jestes z czempinia wiec pewnie nie raz sie spotkamy na drodze bo ja dwa razy dziennie swoja niunią przez Twoje miasto jeżdżę do roboty. do zobaczenia na drodze! no i powodzenia - żeby nie było niespodzianek jak auto zawita do Polski.

trzy dni temu tankowałem i weszło 63,1 ale tak do trzeciego odbicia a na rezerwie robie spokojnie 100km

dzieki chłopaki! nic nie piszczy nic nie świeci! nie miałem akurat płynu hamulcowego ale popukałem lekko w zbiorniczek płynu i kostkę przy nim i jak ręką odjął ! nie wiem jaki tam jest czujnik ale pewnie na zasadzie pływaka. i tak to znowu sie udalo zaoszczedzic troche grosza. a z tymi wizytami w warsztatach to jest bardzo różnie. pzdr.

dziś rano przy przejeżdzaniu przez "koleiny" dość mocno przywaliłem podwoziem i natychmiast zaświeciła się czerwona kontrolka z wykrzyknikiem i trzykrotnie sygnał dzwiękowy. wlazłem pod auto, żadnych wycieków żadnych uszkodzeń tylko przetarty element podwozia( takie wystające przetłoczenie w podłodze).po każdym odpaleniu to samo - trzy sygnaly i kontrolka z wykrzyknikiem swieci się czały czas. po zastanowieniu przejechałem jeszcze ok 100km. nic sie nie dzialo, podejrzewam ze od wstrząsu zgłupial jakiś czujniki trzeba na vaga pojechac. a co wy myślicie? proszę o sugestie.

Wihajster dzieki za odp. przeszukałem już wcześniej te wątki - wszystkie dotyczą przodu, akurat bardziej w tej chwili interesuje mnie tył - jakbyś kojarzył gdzieś taki wątek to byłbym wdzięczny

powiedzcie czy wymiana wahaczy w A4-kach jest skomplikowana? czy wymaga jakiś specjalistycznych narzędzi? w moje poprzedniej 80tce robilem praktycznie wszystko sam, kanał w domu jest i większość podstawowych narzędzi także. poradze sobie z tym sam? czy szukać mechana? pzdr