Dzięki -> to jakiś nowy trop. Od soboty błędu brak, kontrolka też się nie zapala.
Co do mocy to ciężko mi się odnieść, bo na codzień autem jeździ żona, ale jak dziś się przejechałem to ciągnie tak jak poprzednio, turbo słychać, więc chyba wszystko ok?
Jak sprawdzić ( i ew którędy ) czy przedostaje się ten płyn do komór spalania? Jakiś uszkodzony wężyk czy co? Nie chciałbym od razu wymieniać katalizatora, bo jak wiadomo impreza nie tania i ciężko dostać zadbaną używkę. Poza tym nie wiem czy to kat, sonda a może cewka?
Nie dopisałem jeszcze że auto ma 262kkm przebiegu, a gdzieś czytałem że po 200kkm kat potrafi powiedzieć papa...