gruchę odkręciłem, pojechałem do jakiegoś mechanika i zostawiłem mu to, mówi, żeby wrócić za godzinę... Zobaczymy... Ja pierd**le te wyciąganie turbin, już się tego nigdy nie podejmę... Odkąd kupiłem auto to co tylko robię to zawsze coś jest nie tak... Z rozrządem, musiałem wymienić czujnik airbaga. Z wahaczami pękła piasta, z turbo pękł przewód olejowy... Zawsze coś, nigdy nie jest po mojej myśli... Mam nadzieję, że chociaż to czyszczenie będzie tego warte... Że będzie jakiś widoczny rezultat