Skocz do zawartości

majuDJ

Pasjonat
  • Postów

    367
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majuDJ

  1. Właśnie nie wiem czy to jest tylko minimalne uszkodzenie i nie darować sobie sprawy. Bo może być że ja wyśle dysk w ramach gwarancji a oni ją nie rozpatrzą pozytywnie. Na darmo poniosę koszta przesyłki i nie wiadomo czy poczta jeszcze bardziej nie uszkodzi. Tak z dysku bez najmniejszego problemu z każdej partycji przekopiowałem dane na inny dysk USB. Bez problemu dało się sformatować partycje C i zainstalować bez problemu system Windows który działa bez zarzutu. W tej chwili dysk wydaję mi się sprawny. W oprogramowaniu SeaTool ( dla Windows) S.M.A.R.T check, short Driver self test, short generic zalicza bez problemu. Jedynie fix all fast nie zalicza . W tej chwili testuję go resztą długich testów. Czy Seagate uzna reklamacje? Czy ten dysk tylko pozornie jest teraz sprawny a np po jakimiś miesiącu jego pracy problemy będą jego coraz większe? Wszyscy mówi że dysk do wymiany, ale ja mam obawy że reklamacja nie będzie pozytywnie dla mnie rozpatrzona. Dysk jest na gwarancji jeszcze do 08.2013r Tu jeszcze z pełnego skanowania powierzchni w hd tune
  2. Proszę Cię. Zdejmij to Nie mam czasu na takie bzdety jak zdejmowanie naklejek, jeszcze teraz w zimie przy - 20 stopniach.
  3. Zdjęcia boczka fotela kierowcy bo ktoś tam kiedyś prosił Nie jest może w stanie idealnym ale też nie najgorszym [br]Dopisany: 11 Luty 2012, 19:18_________________________________________________ Nie brakuje patrz lewy górny róg tylnej klapy
  4. Właśnie sprawdzałem na stronie Seagate po modelu i numerze seryjnym i gwarancja jest jeszcze do 08.2013. Dla nich to pryszcz a dla mnie gdybym musiał kupić nowy 250zł w plecy przy moim budżecie studencik 2 tygodnie o wodzie. Formatować go przed oddaniem do Seagate , nie chce żeby ktoś moje dane przeglądał, czy nie formatować?
  5. Wolałbym żeby matryca się zwaliła a nie dysk Tyle wartościowych danych. tez w pewnym momencie pomyślałem że dobrze ze matryca cała, ale wolałbym żeby dysk przeżył.
  6. Włożyłem teraz z ciekawości płytę z instalatorem WinXP i dysk i wszystkie partycje są wykrywane... Ale w biosie nie ma opcji żeby system bootował się z HDD . Jest tylko CD, LAN i FDD A dawniej mi się wydawało z biosie Compal Fl90 było na bank opcja bootwania z HDD . Może na serio trzeba rozkręcić wyłożyć i włożyć na nowo dysk[br]Dopisany: 11 Luty 2012, 11:29_________________________________________________Wyłożyłem i podłączyłem ponownie dysk ---- zero zmian dalej system się nie bootuje Zmieniłem ustawienia biosu na domyśle, powróciłem opcja ustawienia bootwana z HDD. Już się ciesze uruchamiam ponownie widać okno ładowania Windows XP ale 5 sekund szybko miga niebieski ekran z OXXXOOOOO ekran i restart samoczynny komputera A żadnym trybie system nie chce się uruchomić. Dysk czy system? Spróbować za pomocą płyty z instalatorem naprawić Windowsa? Zna ktoś dobry program do diagnozowania dysku z płyty bez udziału systemu ???
  7. Dziś spadł mi z biurka laptop niechcący zawadziłem nogą o kabel ładowarki i się stało. Laptop spadłe z całym impetem i otworzył się pod kątem 180 stopni jak książka. W laptopie nie było baterii. To pomyślałem pięknie na pewno matryca rozlana. Ku mojemu zdziwieniu po podniesieniu laptopa, matryca cała , system chodził jeszcze jakieś 30sekund pojawił się niebieski ekran ( z problemem) i komputer się wyłączył . Włączyłem ponownie laptopa słychać dysk lecz system się nie ładuję i pokazują się ciągle takie komunikaty na monitorze free image hosting Natomiast w biosie dysk jest wykrywany natomiast w tzw first boot device czyli w opcji z którego urządzania ma najpierw czytać system jest tylko CD/DVD , FDD, LAN a nigdzie nie widżę opcji HDD ? Czy dysk padł, odłączy się ? Rozkręcić laptopa i zaglądnąć jak wygląda dysk? Jak myślicie da się to naprawić jakoś bez kosztów?
  8. Ja umyłem dziś tak i efekt jest super Zero lodu i zamarzniętych zamków. Potrzebna jest miednica z goraca woda z odrobina ale to naprawde odrobina szamponu do mycia samochodu. Potrzebne sa tez jakies 2 szmaty stare, ja uzylem po starym przescieradle frotowym. Moczysz taka szmate w tej wodzie wyciskasz dobrze i myjesz najpierw dach i szyby , pozniej znowu moczysz i maska i mniej brudne czesci a na koncu najbrudniejsze , trzeba pamietac o czestym plukaniu i wyciskaniu szmaty. Na koncu bierzesz czysta goraca wode i czysta szmata i powtarzasz czynnosc i auto umyte, bez kostki lodu i bez zamarznietych zamkow
  9. Wiem że nie było tylko tak sobie nazwałem te opcje wyposażenia...hehe
  10. Bo to były zazwyczaj bogate wersje, szkoda że nikt nie ma prasy z tamtych lat lub jakiś biuletynów żeby się coś dowiedzieć z jakiej okazji takie okazy wprowadzili
  11. Widziałem takie z podsufitką czarna i pół skórami to tzw s-lajn..hehe Wychodziły takie okazy na rynek włoski, szwajcarski.... Maja pod napisem oznaczeń silnika na tylnej klapie podkreślenie poziomie. Widziałem takie 1,8T i 1,9TDI
  12. Jacy chętni do pomocy nawet nie wiadomo czy to dziewczyna ja tez mogę założyć sobie konto lub zmienić płeć Tez będziecie przyjeżdżać z drugiego końca Polski mi pomagać?
  13. majuDJ

    Ceny paliw

    Słaba ta cen hurtowa bo za 5,52zł można sobie zatankować ON na stacji w Gorzycach Gm. Tryńcza woj. podkarpackie na trasie Leżajsk>>Jarosław. Paliwo sprawdzałem i mogę śmiało polecić.
  14. Wiem co brałem i co kupowałem. Jak się zadba o silnik to nawet 2,5 TDI może być dobry. Zresztą moje auto to max 2 lata i przesiadam się na A4 B6 lub A6 C5 z quattro. Miałem za mało kasy na B6, a nie było żadnych fajnych B5 z quattro ,więc kupiłem sobie E46.
  15. W tym wypadku cena jest dobra jak by była z 18tys to można by było mówić że za wysoko
  16. W A4 B5 produkowanych od połowy 1997 (model 1998) trzeba uważać na dolny listwy drzwiowe. Pękają i rdzewieją i takie solanki im nie służą.
  17. Reakcje chemiczne w mniejszych temperaturach nie zachodzą tak szybko ( kupy ptasie, sól, brud). ja czekam na temperaturę 0 stopni zanim umyję.
  18. Okryłem co mojemu akumulator dolega. Niestety nie mam dobrego prostownika. Więc jak zajadę to naładuje w domku, tata ma jakiś dobry prostownik za 200zł made in germany. Jest po prostu rozładowany i przez to elektrolit zamarza mi w nocy i jak ogrzeje akumulator to odpala. Czy może trasa z Lublina do Jarosławia ok 150km wystarczy by alternator naładował? "Elektrolit o gęstości 1,10 g/cm3 zamarza w temp. -9oC, Elektrolit o gęstości 1,15 g/cm3 zamarza w temp. -15oC Gęstość elektrolitu naładowanego akumulatora (2,7V/ogniwo) wynosi w temperaturze T= 393K (20oC) g = (1,28 ±0.005) g/cm3. Więc po 1 naładuj aku, a nie je podgrzewasz Po 2 sprawdź napięcie ładowania (bezpośrednio na zaciskach aku) - musi być w granicach 13,5-14,4V. z Elektrody: "Poziom naładowania akumulatora: 100% - 1,28g/cm3 75% - 1,24g/cm3 50% - 1,19g/cm3 25% - 1,14g/cm3 0% - 1,10g/cm3"."
  19. Nie mam paragonu i gwarancji na niego. Auto w Polsce jest od kwietnia 2009 to max aku ma niecałe 3 lata. Ja tego akumulatora nie kupowałem, tylko poprzedni właściciel.
  20. Auto to BMW E46 320d 136KM, podgrzewacz Webasto, radio z nagłośnieniem i troszkę elektryki w nim jest.
  21. Posiadam w swoim aucie akumulator mało znanej firmy AD Premium 70Ah 600A bezobsługowy Ca/Ca Wapń Wapń. Zauważyłem że przy ostatnich dużych mrozach poniżej -15stopni C zamarza elektrolit i nie mogę odpalić auta po nocy. Wystarczy jednak zabrać akumulator na kilka godzin do ciepła , elektrolit rozmarza i auto odpala od strzała bez żadnego problemu. Akumulator jest prawie nowy. Jeżdżę tylko ona krótkich dystansach po mieście.Zdaję sobie sprawę że jest troszkę za słabej mocy jak do mojego auta. Cały problem tkwi w zamarzaniu elektrolitu. Czy da się jakoś bezpiecznie wymienić? Czy to nic nie pomoże? Czy może obłożyć lub zrobić dla niego koszyk ze styropianu? To coś pomoże? Dziś przeczytałem w jednym artykule w Poradniku Auto Świat że "Głębokie rozładowanie akumulatora. Uwaga! W rozładowanym akumulatorze elektrolit staję się wodnisty, że z łatwością zamarza w mrozie, Lód może rozsadzić obudowę baterii" To prawda , nie ma ratunku już dla mojej baterii?
  22. Posiadam w swoim aucie akumulator mało znanej firmy AD Premium 70Ah 600A bezobsługowy Ca/Ca Wapń Wapń. Zauważyłem że przy ostatnich dużych mrozach poniżej -15stopni C zamarza elektrolit i nie mogę odpalić auta po nocy. Wystarczy jednak zabrać akumulator na kilka godzin do ciepła , elektrolit rozmarza i auto odpala od strzała bez żadnego problemu. Akumulator jest prawie nowy. Jeżdżę tylko ona krótkich dystansach po mieście.Zdaję sobie sprawę że jest troszkę za słabej mocy jak do mojego auta. Cały problem tkwi w zamarzaniu elektrolitu. Czy da się jakoś bezpiecznie wymienić? Czy to nic nie pomoże? Czy może obłożyć lub zrobić dla niego koszyk ze styropianu? To coś pomoże? Dziś przeczytałem w jednym artykule w Poradniku Auto Świat że "Głębokie rozładowanie akumulatora. Uwaga! W rozładowanym akumulatorze elektrolit staję się wodnisty, że z łatwością zamarza w mrozie, Lód może rozsadzić obudowę baterii" To prawda , nie ma ratunku już dla mojej baterii?
  23. Świece są dobre tylko akumulator za słaby
×
×
  • Dodaj nową pozycję...