blaster99

wyjmij ,dokaldnie obejrzyj i jak cos to wymien ... koszt w ASO ~120 zł ... jak najbardzej moze tam byc pekniecie i powodowac zamulenie auta .... zabieralem sie do odkrecania tej rury i okazuje sie ze jedna z opasek (ta przy kolektorze) byla na tyle niedokrecona, ze luzno chodzila do przodu i tylu... zaraz jade w trase to zobacze czy dalej bedzie notlaufa łapal

Vag zanotowal tylko blad zwiazany z przeladowaniem i awarie czujnika temperatury paliwa a to inna baja... dymek moze i ma zabarwienie siwo blekitne z tym ze obraz ten raczej mocno od normy nie odbiega... weze poogladam jutro turbawka jak napisalem byla robiona kilka tyg temu i powinna byc ok a olej w przewodach to raczej spuscizna po starej suszarce

wymacałem ze ten najmniejszy 5 centymetrowy łącznik plastikowej rury i bodajze kolektora jest u mnie mokry z oleju. chyba nie jest to normalne zjawisko ? czy nieszczelnosc w tym miejscu moze byc przyczyna tego iz jak autko pocisne powyzej 4 tys obrotow czasem zlapie bodajze notlaufa czy inna zamułe? dodam ze mam zregenerowana kilka tyg temu turbinke temat poprawiony - Musashi

Bardzo ładny wozik, naprawde tylko pozazdroscic... no i jeszcze Bose, nigdy nie slyszalem jak gra w B6 zapewne przyjemnie, sam mam bose w moim b5 i jest calkiem milo.. co do relingow to na twoim miejscu bym ich nie zakladal, chyba ze chcesz byc jak wszyscy, w mojej opinii bez nich avant przestaje byc jakis taki turystyczny

turbine miesiac temu regenerowalem wiec jest na gwarancji, ale ten syk to raczej jakas dziura, w przyszlym tyg bede mial vaga wtedy sie pobawie

a jak najlatwiej sprawdzic czy jest dziura?

fenks

file not found poprosze o inny dzialajacy link

czy normalnym zjawiskiem jest dosc wyraznie slyszalny syk powietrza przy 3 tys obr i wiecej?dodam ze nie jest to swit turbo ktory jest fajnym dzwiekiem.. czy ewentualna dziura w tych gumowych rurach moze powodowac przeladowanie turbiny ? dodam ze nie mam mozliwosci vagowania ( vag juz zamowiony, powinien byc na poczatku przyszlego tyg ) wiec wrozenie z krysztalowej kuli m ile widziane ha ha:)

czy moglby mi ktos podac dzialajace linki do filmow instruktazowych dotyczacych vagowania?

dobijaja mnie kaparnicy

wtyczka wpieta prawidlowo, gdy na zapalonym ja podlacze silnik delikatnie zmienia kulture pracy[br]Dopisany: 22 Luty 2008, 15:00 _________________________________________________wracajac jeszcze do przeplywomierza to jeden mechanik powiedzial mi jakis czas temu ze jezeli bylby zwalony to po odlaczeniu go auto bedzie mi szlo lepiej...ja odlaczylem a auto idzie tak samo wiec sie tym nie przejmowalem

w taki razie ja juz pól roku bujam sie z niesprawna przepływka i myslalem z to automat go tak muli... a gdy juz wloze inny przeplywomiez to konieczne bedzie uzycie vaga?

Vag Vag i jeszcze raz vag he he problem w tym ze mechanicy z vagiem ktorych znam to raczej sami nie bardzo wiedza co sie z tym robi, ale gdy tylko kogos znajde wrzuce logi na forum i bedzie wiadomo.. jeszcze pytanko OT.. jezeli mam sprawna przeplywke to po odlaczeniu jej auto bedzie mialo taka sama moc? bo u mnie nie czuje roznicy w mocy czy jade z podlaczona czy odlaczona przeplywka

ten cienki wezyk (twardy) podlanczany w gornej czesci turbiny byl mokry chyba z oleju..moze to jest przyczyna?

Problem jak w temacie. Przy kick-downie i dokreceniu do ok 4000 obrotów auto za zaczyna potwornie mulic - problem ogolnie znany. Sek w tym ze turbo bylo regenerowane 2 tyg temu. nie mam aktualnie dostepu do Vaga.. Czego to moze byc wina? za co sie zlapac? dodam ze na turbine mam rok gwarancji, al;e moze wina lezy gdzie indziej.. czekam na wasze typy

masz troche malo płynu chlodzacego ... a auto prezentuje sie pierwsza klasa

gdybys dobrze poszukal - odpowiedzi na Twoje pytania sa juz na forum. postawa z pierwszego postu oraz komnetarz z drugiego - to oczekiwanie na droge przez latwizne. zawsze probuje sam poradzic sobie z problemem. po drugie przeszukuje forum a dopiero pozniej prosze o pomoc, gdy nie mam pomyslow co dalej. a tak, rozwiazales problem sam, jestes madrzejszy. i masz satysfkcje. poza tym, na posty odpowiada sie w miare mozliwosci czasowych, wiedzy, doswiadczenia i pomyslow. akurat tak sie sklada ze szukalem na forum dosc skrupulatnie, bylo opisane gdzie jest ten czujnik ale do mojej wyobrazni w ogole opis nie przemawial np nie bylo mowy o sciaganiu obudowy silnika... pozatym daruj sobie komantarze ze ide na latwizne bo z tego wynika ze wieksza czesc zapytań na forum zapoczatkowana jest przez oportunistow... w ogole to twoja odpowiedz nic nie wniosla wiec nastepnym raezm lepiej w ogole nic nie pisz * spokojnie, nie unoś się tak, bo to nie jest zdrowe.

Wariuje mi czujnik temperatury bo po wymienie termostatu na oryginalny z aso wciaz wystepuja te dziwne wahania temp cieczy o ktorych tak duzo pisano na forum... jezeli mam padniety czujnik czy znaczy to ze mam tylko bledne wskazanie temparatury na desce rozdzielczej badz klimatroniku czy tez reguluje on w jakis sposob temperatura cieczy i te wartosci pokazane chociazby na klimatroniku sa prawdziwe i w moim przypadku smigam na niedogrzanym silniku? jeszcze pytanko o lokalizacvje tego czujnika w moim b5 po drugim lifcie..[br]Dopisany: 28 Styczeń 2008, 11:54 _________________________________________________Nikt nie raczył mi pomocnej dloni wyciagnac ... czyjnik znalazlem sam, zeby sie do niego dostac trzeba sciagnac obudowe z silnika. Czujnik ma niebieski kolor wiec znalezienie go bylo dosc latwe... temperatura na budziku i klimatroniku mi wariowala, czasem bylo 90 a najczesciej spadalo do ok 80 na budziku czyli 75 na klimatroniku. poruszalem czujnikiem , przejechalem sie i ...dalej to samo. Postanowilem dopchac te wtyczke, uslyszalem jakby zatrzask zaskoczyl a temperature pokazuje mi juz ok

termostat mi troche wariował raz bylo 90 a raz 74, ostatnie 2 dni ciagle 90 (na klimatroniku 88-89 st C - kanał 49 )... na szczescie kupilem juz nowy w Aso (zamiennik dobrze ciagnal przez 2 miesiace wiec jego niska cena jest tylko iluzoryczna), ale nie mam czasu by go zamontować - moze jutro Moje opony to zimowe 15'' 65 na 205 Mi średnio pali 6l, ale z uszkodzonym termostatem (otwierał przy 70 st. ) spalił prawie 7l ale głaszczesz go gdy wychodzi ci 6l ?? bo mi tyle wychodzi na trasie przy niskich predkosciach [br]Dopisany: 18 Styczeń 2008, 22:22 _________________________________________________ Mozliwe ze wlasnie chodzi o termostat o jak wspominalem moj wariował... odezwe sie jak sprawa bedzie wygladala po jego wymianie.. Mam jeszcze pytanie z innej beczki do posiadaczy automata 4 biegowego. Przykladowo jade na 3 biegu obroty i predkosc juz prawie na pozimie zmiany na nastepny bieg, puszczam gaz i czuje dosc wyrazny opor jakby skrzyni biegow... czy aby on nie powinien sie lekko toczyc? bo gdy puszcze gaz przy nizszych obrotach jakby "lzej" sie przemieszcza..

sporo czytalem na forum ale rzadko bylo mowione o automatach.. co do zartow to sie ich spodziewalem szczegolnie w kwestii zwawszego silnika przy pustawym baku.. filtry wymieniam regularnie Wiem ze Fis troche zaniza ale jak dusze A6 2,5 tdi mojego brata to pokazuje wartosci w okolicach 5L!! to mi dalo do myslenia bo skoro paliwazerny AFB ma taki wynik (tez z reszta automat) to lekki AFNik musi byc bardziej eko.. Musze podpiac sie w koncu do vaga, sam go nie posiadam moj mechanik to moim zdaniem tylko udaje ze sie zna wiec musze poszukac dobrego fachowca.. Im mniej paliwa tym lzejszy ???? a ja myslalem ze ciezszy

Jazda na kropelce na trasie (stała predkość ok 85 km/h) kończy sie wynikiem 6 l na 100 km.. wydaje mi sie to duzo nawet zwazywszy na to ze mam automata... smiem twierdzic ze to zly wynik nie ze wzgledu na bajki o superekonomicznych afnach tylko na wlasne oczy widzialem jak glaskany afn w seacie toledo wujka palil na trasie ok 4,2 l !!!! Mam teraz pytanie do znawcow tematu, za co do licha sie złapac by polepszyc ten wynik? Moze ma na to wplyw niedzial;ajacy czujnik temp paliwa, moze kwestia rozregulowanej dawki paliwa, moze np turbina za malo pompuje, moze cos z pompa? Jeszcze jedna sprawa... zauwazylem ze gdy w aucie jest malo paliwa (rezerwa) jezdzi ono bardziej dynamicznie...czy to mozliwe czy tez jest to poprostu zludzenie ???

moglbys mi napisać gdzie dokladnie jest ten czujnik? czasem ponoc wystarczy przeczyścic ... jakis czas przed tym jak temp mi zaczela swirować zrobilem ponad 100 km z odkreconym korkiem od olju i troche mi sie nabrudzilo pod maska ...

1.tak 2.moze 3.to chyba jest logiczne [w bardzo małym stopniu w dolnym zakresie obroów] p.s pamietaj ze wartość dawki na wolnych obrotach pokazywana przez Vag jest odwrotnie proporcjonalna ... [tzn ze jak pokazuje duzo to w rzeczywisstosci jest za malo ] takze zapytaj sie kolegi dokladnie co mial na myśli ... koledze chodzilo o to ze auto bedzie mi wiecej palilo, czyli poprostu pominieta zostala sprawa tlumaczenia mi odwrotnej proporcjonalnosci :]

mi znajomek podłączył vag i powiedzial ze mam za duża dawke paliwa.. teraz mam pytania 1.) czy aby zmniejszyc dawke w AFN wystarczy VAG 2.)czy po zmniejszeniu dawki auto mniej bedzie palilo? aktualnie na trasie przy bardzo ekonomicznej jezdzie (predkosc stala 90 km/h) nie chche spalic mniej niz 6 l. 3.)co stanie się z mocą auta po zmniejszeniu dawki?