Skocz do zawartości

Labiel

Pasjonat
  • Postów

    2136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Labiel

  1. Podejrzewam że to kwestia jakiegoś prokuratora. Pewnie gdyby chciał to auto mogłoby już zostać wydane. Ale że większość tych pseudo wyedukowanych ludzi to po prostu synusie i córuchny swoich rodziców, którzy nie koniecznie znają się na tym co robią to jest jak jest. Po co się wykazywać jak można iść po najmniejszej linii oporu.
  2. Dobrze wiedzieć. Tak że przed następnym latem trzeba będzie się pobawić.
  3. To że bandaż dużo daje to wiem, dla tego rozważam jego montaż. Martwi mnie tylko czy nie będzie to miało negatywnego wpływu na turbo.
  4. Nie, ale zawsze obrońca może podważyć jakiś materiał dowodowy i będzie potrzebna następna ekspertyza. A my się dziwimy że ruskie nie chcą oddać wraku tupolewa (wiadomo, tam są jeszcze względy polityczne), a u nas przecież jest to samo. Kumpel też to przerabiał. Auto stało ponad pół roku na parkingu policyjnym. Mało tego, musiał wykupić ubezpieczenie bo się kończyło. A jak odebrał auto to już do niczego się nie nadawało po takim czasie stania pod chmurką i bez rozruchu.
  5. Ja rok zastanawiałem się na co zmienić a potem pół roku szukałem danego egzemplarza
  6. Audi cały czas posiadam, aczkolwiek bo bardzo długich zastanowieniach i jeszcze dłuższych poszukiwaniach przesiadłem się na Łopla
  7. Temat umieszczam tutaj bo pytanie dość ogólne. Zakładanie bandaża w jakiś wolnossakach wydaje mi się całkiem logiczne - może nie w przypadku naszych A4 gdzie silnik jest wzdłużnie i generalnie nie ma jakiegoś problemu z temperaturą pod maską, ale w autach gdzie silnik jest poprzecznie i kolektor wydechowy idzie od czoła sprawa ma się inaczej. Intryguje mnie jednak pytanie jaki wpływ bandaż będzie miał na turbo. Nie będzie się ono przegrzewało? Jednak kolektor zawsze coś tam ciepła odprowadzi od całego zespołu. Jak to się ma? Pytam ponieważ od jakiegoś czasu jestem posiadaczem nowego autka, czyli Astry H GTC 2.0 turbo i generalnie pod maską na postoju wszystko tam się gotuje.
  8. Witam Panowie po bardzo długiej przerwie
  9. Nie ma sensu dla tego nikt tego nie robi. Łatwiej, szybciej, lepiej i taniej jest zrobić SWAPA.
  10. SWAP na 1,8 to kompletny bezsens, bo roboty będziesz miał praktycznie tyle samo co z 1,8T. A z hamulcami nie ma żadnej zabawy. Jak już ktoś chciałby zmieniać to z jednolitych na wentylowane bo taka tylko różnica była i to wyłącznie z przodu. Zwrotnic nie trzeba zmieniać.
  11. Opcja szukaj bo to podstawowe pytanie.
  12. Na pewno nie będzie tak że wyciągasz jeden silnik i wkładasz drugi. To nie trabant. Dochodzi oczywiście instalacja, komputer, trochę osprzętu, część wydechu itp. Ile będzie z tym zabawy to jeszcze kwestia z którego roku jest dawca.
  13. Od razu piszę, że szukałem ale nie znalazłem żadnej konkretnej odpowiedzi. Znalazłem za to takie że przy wymianie klapy z przedlifta na polifta powinienem zmienić bolec zamka a to nie prawda. Chyba że chodziło o avanta, co nie było opisane. Ale wracając do tematu. Zmieniłem ori klapę z 95 na pliftową. Większość generalnie ogarnąłem. Pozostało mi jedynie podłączenie mikrostyków do otwierania. I teraz pytanie. Czy gdzieś w samej klapie znajdę jakiś kabel który po zamknięciu/otwarciu centralnego zamka daje plus albo minus (nie ważne jaki sygnał bo to sobie już ogarnę). Normalnie bym sobie to sprawdził miernikiem, ale ten został w Poznaniu, a "tatowy" działa jak chce. Otwieranie każdorazowo z kluczyka raczej będzie mnie denerwować
  14. Nie. Tak jak pisałem, połowa wyposażenia pochodzi z 2000. Mam liczniki II lift który działa już na can. Dobra, wiem tyle że kostka którą mam wpiąć w instalację auta ma 6 pinów. 2 będą przeznaczone na CAN. Jeszcze nie wiem dokładnie które, ale mam rozpiskę pinów przy radiu więc dojdę do tego. Jeden gruby brązowy to zapewne masa. Pozostają 3 kable. Temat w teorii już opanowany. W skrócie + i - dla tylnych głośników oraz 2 kable od Cana. Trochę zmyliła mnie instalacja jaką miałem, bo pochodziła z innego radia gdzie nie było szyny can, a przez to w kostce mini iso C-2 było więcej kabli niż spodziewałem się zastać, za to nie było tych co potrzebuje. Ale myślę że wsio opanowane. Teraz już tylko montaż.
  15. I dla tego dobrze mieć silnik na zwykłym hydraulicznym napinaczu Jak miałem kiedyś swojego ADRa wystawionego na sprzedaż to średnio raz dziennie miałem tel z pytaniem o ten cholerny elektryczny napinacz.
  16. Może i ja zawitam bo dawno, dawno nie byłem. Zobaczymy jak czas pozwoli.
  17. Montował was z ktoś może ori tylne głośniki ze wzmacniaczem?
  18. W skrócie. Mam B5 z 95 roku ale przeprowadziłem SWAPa na APU z 2000. Dodatkowo w tym momencie polowa części i dodatkowego wyposażenia pochodzi z 2000 roku, więc nie ma co sugerować się moim rocznikiem. Wracając do tematu. Właśnie zakupiłem radio Concert II z A6. Wszystko ładnie pasuje, podstawowa funkcjonalność uruchomiona - czyli radio włącza się i gra na przednie głośniki. Ale mam już zamontowane ori tylne głośniki ze wzmacniaczem z 2000 roku które mają dwie kostki (tą od zmieniarki oczywiście pomijam). Jedna oczywiście idzie do radia więc tu nie ma żadnej rozkminki. Drugą należy połączyć z instalacją auta i o nią mam pytanie - gdyby była jakaś rozpiska pinów to byłoby super, ale zadowolę się choćby schematem z którego sam będę mógł coś wyczytać. Jak się domyślam idzie tam pewnie jakieś zasilanie, widziałem też osobny kabel od masy, idzie magistrala CAN do wyświetlania info o stacji na FIS (mam liczniki II lifta więc to również będzie działać). Nie wiem czy tez nie ma tam jakiegoś zasilania oświetleniem radia, bo to jedyne mi nie działa - chyba że trzeba coś zmienić w kostce zasilającej.
  19. Dodam coś od siebie. Miałem wcześniej u siebie ADRa. Przebieg przy kupnie 128tyś. Stan ogólnie bardzo dobry. Katalizator po tym przebiegu jak nówka. Silnik dosłownie nie brał oleju - zero dolewek od wymiany do wymiany - a jeździłem wtedy na półsyntetyku. Silnik w środku nie był super czysty, ale nie powiedziałbym też że był brudny. Mimo to olej dość szybko robił się ciemny. Potem zmieniłem na APU z przebiegiem 144 tyś przy przekładce. Silnik w środku mimo turbo był o wiele czystszy niż poprzedni. Zalany od razu full. I jakie zdziwienie kiedy olej mimo znacznego przebiegu i mimo turbo nie robił się ciemny tylko pozostawał jasny. Ale to jeszcze nic, jeśli chodzi o cisze pracy - do tej pory myślałem że ADR chodził cicho, ale przy obecnym APU to ADR brzmiał jak jakiś diesel. Nawet matka ostatnio mnie spytała czy ja mam włączony silnik bo coś tylko mruczy (inna sprawa że ojciec ma D4D wiec brak porównania). Reasumując, jaki morał z tego? Nikt mi nie powie że dbanie o odpowiedni olej w silniku, jego wymiany itp nie ma znaczenia na pracę silnika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...