Labiel
Pasjonat-
Postów
2136 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Treść opublikowana przez Labiel
-
Wszystko masz w "sam naprawiam..." Bez sensu aby opisywać to, co już ktoś opisał.
-
Zrobić to się da zrobić wszystko. Nie wiem dokładnie jak tam jest w tych półliftach, ale ja robiąc SWAPa z 95 na APU z 2000 roku miałem trochę zabawy z elektryką. W polifcie były już całkiem inne kostki, immo itp. W prawdzie elektryk za 250zł ogarnął mi wsio w 3 dni i wszystko chodzi pięknie, ale na pewno było więcej zabawy niż gdybym pakował zwykłego AEB z 95-96r. Nie wiem też czy w tych 1,6 występowała również przepustnica elektryczna tak jak jest teraz u mnie.
-
Jakieś 250KM.
-
Eh te święta Też się nad tym zastanawiałem.
-
Witam panowie. Gdzie foty ze spotu?
-
Obszedł ale tylko na zimny. Jak się silnik porządnie rozgrzeje to będzie lipa. Zmień mechanika bo to partacz,
-
Pan, kto ma na PKNach A4 2,5TDi i leciał dzisiaj do Poznania?
-
Tak, jak będzie słaby aku i podczas odpalania napięcie spadnie zbyt mocno to też zapali się kontrolka hamulców.
-
Kupuj całe boczki. Pełno tego jest na sprzedaż.
-
Już nie pamiętam, ale musisz chyba wyjąć nadkole od strony wlewu, bo tam jeszcze gdzieś jest przykręcany.
-
Odepnij EVAP tak jak ci mówiłem. Sprawdzisz czy pomoże.
-
Powiem że frekwencja dopisała.
-
Panowie, dobrze pamiętam że wjazd do podziemnego jest od strony ul. Kolorowej? Bo zawsze w piz*u mam problem dojechać na ten zielony
-
Hehe, wiem, wiem.
-
A zresztą, na stalówkach i tak c**jowo wygląda
-
Ło matko.Przez tą pogodę nie myłem auta z 2 miesiące. Jak ja je ogarnę.
-
A pogniewacie się jak przyjadę ujebanym autem?
-
Problem z elektryką? W jakim sensie? Bo mam B5 ponad 6 lat i nigdy nic z elektryki mi się nie posypało - a przepraszam, ostatnio zaśniedział mi styk na czujniku bocznego uderzenia który sam dokładałem.
-
Zdecydowanie się nie zgodzę. Uogólniasz (oprócz wczesnych Vłek 2,5TDi bo to faktycznie porażka). Nie bierzesz pod uwagę przebiegów jakie robią Audi/VW a Japońce. Kupując auto używane wszystkie przebiegi mają podobne - a realnie kręcone. Jak kupisz zajechany motor to nie ma co się potem dziwić że pada - wszystko ma swoją wytrzymałość. Szklanki - tak, walą, jak ktoś nie dbał o olej. A po za tym najczęściej walące szklanki to nie ich wina tylko wina słabego ciśnienia oleju (c**jowy olej, zajechana pompa oleju itp). Za to w Honadach trzeba kasować luzy. Jeden woli rozwiązanie bezobsługowe, inny obsługowe. Po za tym "serwisuje na dwornie" swoje Audi, ojca Toyotę i kumpla Hondę Civic (wcześniej V gen, potem VII gen). Śruby w zawieszeniu to jedna wielka pomyłka w japońcach. Nie ma takiej co by nie zardzewiała i się nie ukręciła podczas wymiany. Robiłem ostatnio wymianę tulei wahacza w ojca toyocie - konstrukcja taka że trzeba było użyć szlifierki i ciąć śruby bo nie było opcji wyjęcia wahacza. Nie wspomnę już o za***istym umiejscowieniu alternatora który się wysypał. Grzebiąc przy Audi wiem że wszystko jest pomyślane i jakoś rozsądnie przemyślane - mam szczerą przyjemność przy majsterkowaniu w Audi. Jak mam grzebać przy japońcu to jestem chory bo wszystko jest zrobione na złość.
-
No jest jeszcze przepływka, przepustnica, sonda lambda i padająca odma. Ale to standard w większości aut.
-
Problem w tym że to może wyglądać na wiele rzeczy. Któryś z podzespołów mógł zaświrować, mogły być jakieś problemy z układem WN. Ciężko powiedzieć tak od razu.
-
VAG i sprawdzić błędy, to na początek.
-
Świece - temat rzeka. Ja nie brałbym świec "typowo do LPG" które zazwyczaj są sporo droższe bo wiele razy słyszałem że to "chłyt marketingowy". Z drugiej strony, do LPG polecają świece jedno elektrodowe.
-
Jechałem kiedyś za tuningowanym BMW. Laki szerokie jak nie wiem, w dodatku jeszcze ze sporym naciągiem. Dokładając do tego ostrą glebę i negatyw który powstał efekt był tego taki że jak jechałem za nim w deszczu to tylko połowa opony była mokra, bo druga połowa nie dotykała asfaltu
-
Raz mi szerokie laczki na szerokiej feldze życie uratowały jak przy 80km/h musiałem wejść w 90 stopniowy, nieoświetlony zakręt - zjarzyłem się że to zakręt jak zobaczyłem świtała auta jadącego po przeciwnym pasie.