Skocz do zawartości

zwiras

Pasjonat
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zwiras

  1. miałem podobny problem i mechanik polecił mi zmianę przewodów zapłonowych, niestety sprzedawca dał mi zły model o czym przekonałem się dopiero po odpięciu starych gdy założyłem je powtórnie problem znikł... hm... Może któryś nie był dopchnięty albo mój magiczny młotek uzdrowił ponownie mojego paździocha. mam instalacje BRC.
  2. zwiras = w szkole średniej mieliśmy muminka, janosika, kozią bródkę, rumcajsa i ktoś wskazał na mnie palcem i powiedział "a jego imię było żwirek" Późnij ewoluowało na żwir albo żwiru bo krócej, już szmat czasu minął od szkoły jednak w gronie kobiecym ta ksywka jest legendą
  3. zacięła się z tymi k**wami, śmieszy mnie to bo oglądam to na ekranie monitora ale gdyby mnie tak zaczepiła to bym jej pokazał sierp i młot.
  4. zwiras

    Skradzione Lusterka

    swojego czasu jak studiowalem we wrocku, miałem przyjemność spacerować jednym z osiedli kolo godziny 6 rano i miałem okazje podziwiać okolo 10-15 samochodów pod rząd z poprzebijanymi oponami hm... ktoś miał fantazję
  5. mam takie złomiaki; 2001 Henryk Wieniawski 2003 25 Lecie pontyfikatu Jan Paweł II 2006 Nowy Sącz 1998 100 Lecie odkrycia polonu i radu 2006 Elbląg 2004 Ateny 2004 2003 Stanisław Leszczyński 2006 Legnica 2004 Województwo Łódzkie 2002 Jan Matejko
  6. jak wrócę do domu z pracy poszukam, a jutro opiszę dokładnie co tam się zawieruszyło.
  7. po ile skupujesz? Interesują cię wszystkie jak lecą czy konkretne serie? Mogą się powtarzać czy pojedyncze egzemplarze?
  8. :gwizdanie: się działo
  9. jak najbardziej za. Praktycznie każdy termin mi pasuje, zawsze mogę się dostosować.
  10. bezdotykowa samoobsługowa ew. na działce jak pogoda dopisuje ręczne pieszczenie mojego wabika
  11. Następnym razem dłużej jak 15 minut
  12. no panowie ja za pare minut startuje
  13. !!!Gdy dzwonisz na starcie pamietaj o 20% rabacie!!!
  14. :polew:
  15. "Tygrys taxi wpada i 20% spada"
  16. Sprawa jest prosta. 1. Skoro turbinka jest taka za jaką zakłada sprzedawca powinien ją przyjąć z powrotem i sprzedać ponownie nowemu klientowi. 2. Jak dla mnie jest stosowna różnica miedzy forumowym sklepikiem a allegro itp. tutaj tworzymy społeczność i wszystkiego rodzaju wałki nie powinny wchodzić w grę. 3. Sam prowadzę sprzedaż wysyłkową i czasami klienci stwarzają problemy różnego typu, bo kupił i mu się nie podoba, ktoś załatwił lepsze itp. jako sprzedawca czasami ponoszę koszty tylko po to by kupujący nie mógł nazwać mnie skur****. 4. I najważniejsze Piotrek zapewniał Zbyszka że turbinka nie jest regenerowana , skoro nie był tego pewny powinien go o tym powiadomić, Zbyszek kupiłby turbinke sprawdziłby i w razie wątpliwości oddał a tak został oszukany. Niedługo w "sprzedam" będą przeszczepy "klubowe" bo zaufany rynek
  17. Panowie tak jak w temacie przemierzając internet trafiłem na tą stronę, może ktoś już słyszał jakieś opinie lub ma potwierdzone zdanie co do serwisu? Do pełnej rejestracji wymagany jest adres zamieszkania, nip, pesel, numer konta czy bezpieczne jest powierzanie takich danych portalowi? :gwizdanie: Chciałbym sprawdzone opinie bo sprawa wydaje się interesująca jako dodatkowy grosz na paliwko .
  18. było naście razy No to trudno,raz wstawiłem zdjęcie prywatne i tez ktoś mi napisał Było !!! :polew:
  19. panowie 30 mi pasuje . Tylko pracuję do 17, więc mogę być tak 20 minut po. Mam nadzieję że nie zawiedziemy :bicz3:
  20. Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna." Na drugi dzień pani każe dzieciom przeczytać co napisały. - Małgosiu przeczytaj co napisałaś! - Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna - Gosiu 5 siadaj! W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu. - Jasiu przeczytaj co napisałeś! - W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni - Matka jest tylko jedna!! :polew: _____________________________________ Jasio wchodzi do łazienki gdy mama sie kąpie i pyta: mamo co ty masz tam pomiedzy nogami? Mama na to: szczoteczke... Jasio mówi: A tato ma lepsza bo na patyku... Mama: A skąd wiesz? Jasio: Bo widziałem ja wczoraj sąsiadce zęby czyścił... _____________________________________ Do apteki wchodzi młody człowiek: - Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko. Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca: - Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła du*cia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem... Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie: - A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan... Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić: - Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie... Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie... Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi: - Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący! - A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą. :polew: :polew:
  21. 3-4 ostatecznie 5 nie wiadomo ilu się jeszcze ukrywa
  22. Przychodzi blondynka do sklepu AGD i pyta sprzedawcę: -Proszę pana, po ile ten telewizor? - Blondynkom nie sprzedajemy. Zdenerwowana blondynka wychodzi ze sklepu. Następnego dnia przychodzi do sklepu i pyta ponownie: - Proszę pana, po ile ten telewizor? - Blondynkom nie sprzedajemy. Blondynka wkurzona na maxa wychodzi ze sklepu AGD. Następnego dnia przychodzi przebrana za brunetkę i pyta: - Proszę pana, po ile ten telewizor? - Blondynkom nie sprzedajemy. Blondynka zdziwiona pyta: - Skąd pan wiedział że jestem blondynką? A facet na to: - Bo to mikrofalówka!
  23. :polew: __________________________________ Na łożu śmierci leży 80-latek - kochany mąż, ojciec i dziadek. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę... Nagle ciszę przerywa dziadek i rzecze: - Zdradzę wam swój największy sekret... Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoru znajomy rzekł do mnie: - "Ożeń się i załóż rodzinę bo nie będzie ci miał, kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci." Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną... Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Swawolne dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr... I teraz, kiedy leżę na łożu śmierci ... - wiecie co? - Co? - wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka. - Nie chce mi się pić! Jedzie sobie dziadek dorożką. Zatrzymuje go policja. - Co tam dziadku przewozicie? - A mleko - A z czego to mleko? - Z kokosa Policjanci myśleli, że ma coś więcej, ale mleko tez dobre. - Pokażcie to mleko dziadku. Napili się mleka. A dziadek rusza i krzyczy: wio, Kokos! Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji. - Mogę ci w czymś pomóc? - Pokaż mi jak to działa. Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki. - Bardzo ci dziękuje! A którędy wychodzą kopie?
  24. zwiras

    [B5 ADP] Brak mocy, szarpie

    raz mi się zdarzyło coś podobnego, był deszczowy dzień i samochód cały czas stał pod chmurką, gdy chciałem zrobić kurs samochód jechał jakby chciał a nie mógł, gasł, nie chciał zapalić, szarpało, pedał w podłodze i mulił się potwornie. Zdegustowany odstawiłem go. Następnego dnia pojechałem służbowym samochodem, po powrocie zajrzałem do strupka i wszystko działało jak przed incydentem z poprzedniego wieczoru. Może układ zapłonowy mi siada przy dużej wilgotności powietrza . Oby nie powróciły objawy bo będę naprawiać go młotkiem
  25. szukaj sponsoringu w galeriach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...