Piotr

Szczescie w nieszczesciu, ze nic powaznego sie nie stalo (jezeli silnik chodzi). Ja mialem 2 razy niemile doswiadczenie, ale nie z przestawieniem sie rozrzadu, a zerwaniem paska. Najpierw w Escorcie i tam skonczylo sie na skrzywionych zaworach, a potem w Transicie - tam zawory i korbowod dostaly. Tak wiec chyba masz jakis powod do zadowolenia w tym wszystkim.

Witaj ! Ładny nabytek

A moze poduszki pod silnikiem do wymiany ?

Prawdopodobnie masz w bagazniku oryginalny subwofer (w lewym nadkolu) w w nim jest wzmacniacz, ktory zasila dwucewkowy glosnik subwofera i glosniki w tylnych drzwiach. Jesli podlaczyles inne radio, to albo musisz pociagnac nowe kable do tylnych drzwi, albo podlaczyc sygnal liniowy z nowego radia na ten fabryczny wzmacniacz. Osobiscie uwazam, ze rezygnacja z oryginalnego radia nie jest najlepszym pomyslem, ale zycze powodzenia.

Często w czasie mrozu zaleca się włączenie świateł przed uruchomieniem silnika w celu pobudzenia akumulatora, wiec wcale nie musi to oznaczac jego smierci, a wrecz przeciwnie. Co do automatycznego zalaczania swiatel, to ciekawym patentem jest wlaczenie sie swiatel po pierwszym nacisnieciu pedalu hamulca. A tu link do postu na elektrodzie na ten sam temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic373106.html

Koledzy Ci dobrze radza, odpusc sobie te ksenopodobne produkty i kup porzadne zarowki. Chyba, ze jezdzisz w nocy tylko po miescie i oswietlenie drogi jest dla Ciebie mniej wazne niz ladny wyglad. Ostatnio wymienialem zarowki i kupilem Philips SilverVision i tych zarowek raczej nie polecam (kosztowaly ok 90 zl a efekt nie jest rewelacyjny) Dobre opinie natomiast zbieraja zarowki Philips GT150 choc po wizycie na stronie producenta interesujace wydaja sie takze Philips NightGuide i jesli ma ktos doswiadczenie zwiazane z uzywaniem tych o statnich, to prosze o opinie.

Witam ! Nie wiem czy pomoge, ale zdaje sie, ze pompa paliwa jest w zbiorniku (przynajmniej tak jest w dieslu). Mozna sie do niej dostac z bagaznika. Co do czujnika wstrzasowego, to masz na mysli ten od alarmu ?

Dokladnie! Tez widzialem kiedys komplet takich felg aluminiowych po wypiaskowaniu. :eek: Nie dawaj wiec kolek do jakiegos domoroslego majstra, bo Ci je oszpeci. Wybierz specjalistyczny zaklad.

No wlasnie o tym mowie. Na poczatku nie wiedzialem ze tak sie da wiec wyciagalem wszystko osobno, ale jak juz zobaczylem jak to wyglada, to powyciagalem co sie dalo, zamontowalem to wszystko do konsoli i wtedy ja montowalem. Mozna jednak skorzystac z bledow innych (w tym przypadku moich) i zrobic to tak jak opisalem. Aaaa... no i dzieki za to slowo "kanal" bo wlasnie tego slowa mi brakowalo i stad ta moja rura :biggrin:

Tez bym sie tego nie podjal, gdyby chodzilo o rozklejenie, ale ja niestety mialem wystrzelone 2 poduchy i musialem wstawic nowa poduszke pasazera no i konsole. PS na fotce akurat jest poduszka i wspomniana "rura" od wlotow powietrza, ale o wiele wygodniej jest wyjac (a co wazniejsze, pozniej wstawiac) to wszystko razem z konsola.

Sciagniecie i zalozenie konsoli, to mniej wiecej dzien do dwoch dni pracy. Trzeba przesunac caly tunel srodkowy do tylu (czyli 3 czy 4 duze nakretki w okolicach podlokietnika i 2 male srubki po obu stronach konsoli srodkowej) Trzeba odkrecic gałke zmiany biegow, zdjac mieszek, razem z plastikiem i zdjac przednia czesc konsoli srodkowej. Oczywiscie trzeba wyjac radio i panel klimy i zdemontowac ramke w ktorej sa one zamontowane. Wtedy trzeba zdemontowac schowek pasazera, obudowe kolumny kierowniczej i oslone na nogami kierowcy. Teraz trzeba wyjac zegary, no i wtedy zostaje juz sama deska: 2 srobki po lewej i 2 po prawej stronie i kilka srub na dlugosci listwy ozdobnej (od dolu). Deske radze zdjac razem z metalowa ramka do ktorej mocowana jest konsola srodkowa, airbagiem i razem z wlotami powietrza i plastikowa rura laczaca te wloty. Wtedy nalezy tylko wypiac ta "rure" w czesci srodkowej (za radiem) i wyjac z niej czujnik. Poza tym przy kazdym wlacioe powietrza jest kostka ktora trzeba wypiac i na srodku deski, we wlocie powietrze jest czujnik optyczny (moze ktos mi powie do czego ? , ktory tez trzeba wyjac i wypiac kostke - trzeba podwazyc zaslepke i odkrecic jedna srubke. No i tak z grubsza to tyle... aha pod zegarami sa takie 2 torxy, do ktorych trudno sie dostac, ale i z tym mozna sobie poradzic. Aha... i z tego co pamietam, to tez trzeba bylo odkrecic jakis wspornik pod airbagiem, ale jesli sie spojrzy na poduche od dolu, to bedzie wiadomo o cochodzi. Co do klejenia, to ja proponuje Butapren, albo wycieczke do tapicera i zorganizowanie od niego odpowiedniego kleju. Pozdrawiam !

Skoro numer sie rozni, to jest prawdopodobienstwo, ze cos nie bedzie dzialac jak powinno. Moga byc jakies problemy ze wskaznikiem ilosci paliwa, wyswietlaniem informacji na komputerze itp. Musial by ktos sprawdzic od jakiego modelu sa zegary, ktore chcesz kupic i jakie roznice sa pomiedzy tym, a Twoim modelem. Ja kupilem kiedys zegary o innym numerze jak oryginalne i byly u mnie problemy o ktorych wspominalem. Jest to mozliwe. Na forum sa juz posty na ten temat, wiec poszukaj troche.

No wlasnie, jesli to DX, to nie powinno byc problemu (choc pokrycie Polski na mapach nie jest zbyt duze) ale jesli czytnik nie czyta DX, to nie ma map na Polske.

Z przeprogramowaniem IMMO nie powinno byc zadnych problemow. Sam to robilem u siebie i wszystko zajelo 5 minut. Spec podlacza sie do komputera, zczytuje dane ze starych zegarow, wklada nowe zegary, programuje je, odpala samochow i kasuje 150 zl Wspominal mi cos, ze w innych zegarach moze byc wiecej problemu, ale wszystko jest do zrobienia.

Witam ! Podłącze się do tematu i zapytam jakie łożyska polecacie ? Kurcze, ja wymieniałem łożysko z tyłu i kupiłem CXa i teraz żałuję jak cholera, bo nie przejechałem jeszcze nawet 5000 km, a łozysko znowu do wymiany

Spanky, a zauwazyles juz jakas roznice w spalaniu ? Zaciekawil mnie temat, bo tez mam AVG.

Gruba kasa, ale niestety takie sa ceny. Rozmawialem z moim mechanikiem na temat 2.5 TDI i mowil mi o problemach z walkami rozrzadu w tych silnikach. Podobno naprawa na nowych czesciach kosztuje ok 10 tys :galy: Ostatnio naprawiajac takie auto kupil uzywany silnik za 3 tys, wiec roznica jest bardzo duza, ale z drugiej strony kupno uzywanego silnika, to tez loteria.

Ja jestem caly czas pod wrazeniem Audi, ale... Jest w nim zaskakujaco malo miejsca, funkcjonalnosc avancika mogla by byc znacznie lepsza (brakuje mi tego, ze po rozlozeniu tylnych oparc nie moge odchylic oparcia przedniego fotela pasazera tak, zeby az do schowka tworzyla sie jedna plaszczyzna... a szkoda, bo moglbym wozic deche windsurfingowa w srodku ) Poza tym w moim modelu nie bardzo pasuje mi umiejscowienie zapalniczki. JAk narazie to tyle... i mam nadzieje, ze tak juz zostanie

to moze zdradzisz tajemnice ..... :twisted: Tez mnie to interesuje... i moze od razu napiszesz mi (tu albo na priv) ile u Ciebie taki zabieg kosztuje ?

No to chyba faktycznie rekord :shock: Mozesz napisac cos wiecej ? Ile km zrobiles, jak ze spalaniem, z moca itd ?

Niestety nie mam jeszcze VAGa i narazie nie wiem ktory wybrac, wiec moze mi od razu poradzicie (najlepiej na USB) ? A wracajac do tego chipa, to sami przyznacie, ze mozna sie w tym zamotac, jesli czlowiek sie na tym nie zna. Ciekawe ile w tym wszystkim jest marketingu a ile prawdy, bo moze faktycznie program jest dokladnie dostrajany pod konkretny silnik shamowany i zdiagnozowany vagiem, a moze jest kilka softow i w zaleznosci od rodzaju silnika, przebiegu, czy cholera wie czego jeszcze, jest wgrywany program i koniec. Rozpietosc cen za ta sama usluge jest bardzo duza, bo chyba od 600zl do 2000zl i ciekawe, czy ci ktorzy kasuja najwiecej maja najwieksza wiedze i umiejetnosci dostrojenia programu, czy maja tylko dar przekonywania o swoich umiejetnosciach, a robia dokladnie tak samo jak Ci, ktorzy kasuja 600 zl ?

Na stale mieszkam w Starogardzie Gdańskim, ale jestem ostatnio tu tylko na weekendy, natomiast w ciagu tygodnia mieszkam w Gdyni. Na poczatku myslalem, ze jesli robic chiptuning to tylko u kogos kto ma hamownie, ale jesli w okolicy nie ma zadnej, a i w Polsce ich chyba niewiele, to chyba nie ma zbyt wielkiej roznicy u kogo to zrobie. Duzo o tym czytalem i niektorzy twierdzili (w tym ludzie ktorzy sie tym zajmuja), ze bez hamowni nie ma mowy o bezpiecznym chipie, ale jednak w przypadku 4x4 nawet oni to robia... Jesli sie myle to mnie poprawcie. Znajomy ktory proponowal mi chipa mowil, ze najpierw podlaczy auto pod vaga, zdiagnozuje, wyniki wysle mailem do jakiejs firmy z Austrii z ktora wspolpracuje i po jakims czasie dostaje od nich program, ktory wgrywa. Cena wydaje sie atrakcyjna, ale poczekam na Wasze opinie na ten temat.

Chcialbym sie zorientowac w kwestii chipa do mojego autka. Przymierzam sie do chipa, ale dopiero po zimie a narazie chcialbym sie obeznac w temacie i dlatego mam kilka pytan: 1. Znajomy, ktory proponowal mi chip (za 800 zl) mowi, ze po nim przy spokojnej jezdzie auto spala mniej niz w serii, a przy dynamicznej spala więcej niz w serii. Czy to mozliwe, bo jesli tak, to bylo by to cos dla mnie, bo zalezy mi na ekonomii, a jednoczesnie sa momenty, kiedy lubie troszke przycisnac 2. Czy silnik AVG charakteryzuje się czymś szczególnym np w porownaniu z AFN ? 3. Auto ma przejechane 200k km, czy jest realne ryzyko zarzniecia auta chipem ? 4. Czy znacie jakąć hamownie na Quattro i czy mozecie mi polecic kogos, kto zna sie dobrze na chipowaniu w Trojmiescie lub okolicach ? Z gory dzieki za pomoc !

Natrafilem w necie na plynace zewszad historie dotyczace firmy ZOJAN z Wrocławia (nie wiem czy to pewna informacja, ale firma podobno zmienila nazwe na Efect Poland) Jesli jestes z Wroclawia lub okolic, albo jesli kiedys bedziesz tam przejazdem i nie daj Boze bedziesz potrzebowac lawety, to najpierw poczytaj: http://www.capri.pl/forum/38432 http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=85&w=11122355&v=2&s=0 http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=85&w=7215926&v=2&s=0 http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=85&w=4373114&v=2&s=0 http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=3797766 http://www.biznespolska.pl/wiadomosci/prasa/?cityID=wroclaw&contentID=111616 http://arch2.triger.com.pl/2_17_1113718.html

A gdyby polakierowac bezbarwnym ? ... wtedy moze nie bylo by problemu z nalotem, tylko pewnie ten lakier by sie nie rzymal na polerce :roll: Chociaz kiedys milem w motorze troche polerowanego aluminium i nie bylo z tym problemu. A jak zdjac te relingi, trzeba zdjac podsufitke ? Znalazlem ten link: http://www.rezacze.pl/warsztat/relingi/relingi.html Przyznac sie kto to robil, bo o ile sie nie myle to sa tam ludzie z tego forum