Piotr

Oba pasy są do wymiany, pomimo tego, że jeden z nich normalnie się zwija. Zresztą jak podłączysz na komputer, to sam zobaczysz. Jeśli jesteś zainteresowany to mam dwa przednie pasy do sprzedania.

W Avancie (nie wiem jak w sedanie) w lewym tylnym nadkolu jest fabryczny subwofer, z koncówką mocy, która zasila dwucewkowy głośnik suba i głośniki w tylnych drzwiach.

Czy to jest skuteczne? Tu jest dosc dluga dyskusja na temat walki z fotoradarami: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic254464.html Padaja tam rozne pomysly, ale niestety chyba zaden ze nich nie zostal sprawdzony w praktyce. Mysle, ze glownym problemem jest to, ze nikt nie wie tak do konca jak dzialaja fotoradary i dlatego z jednej strony padaja pomysly, a z drugiej ich negacje. Gdyby ktos mial dostep do takiego fotoradaru, to mozna by bylo wszystko przetestowac i napewno znalazl by sie skuteczny sposob (o ile wszystkie fotoradary dzialaja tak samo) Przepraszam za OT

Co za bzdury ! Po pierwsze swiatlo LED swieci strumieniem ciaglym i nie ma nic w spolnego z odswiezaniem monitora, no chyba, ze ktos zastosuje generator impulsowy, ktory poprzez podanie wiekszego napiecia od nominalnego ma spowodowac zwiekszenie skutecznosci swietlnej, jednoczesnie nie uszkadzajac diody. Poza tym LED nie emitują szkodliwych promieni UV i IR. Ale jezeli ktos wpakuje do zegarow 80 LEDow podswietlajacych zegary jak choinke, to sie nie dziwie, ze bola go oczy. A niby jak sa podswietlane chocby zegary w wersji po lifcie ??? Lepiej pomyslec nad jakas obwodka z diod podczerwieni, to moze udalo by sie oslepic fotoradary

Tylne glosniki sa aktywne i w kostce ktorej nie mozesz podlaczyc jest pewnie wyjscie liniowe, ktore saje sygnal na wzmacniacze w tych glosnikach. Wejdz na http://studio24.prv.pl/ dzial kablomania, wybierz po lewej zlacze ISO OEM i tam masz rozpiske zlaczy. uzupełnij profil proszę

Oczywiscie moc sie liczy, ale na kazdym kroku mozna sie spotkac z tym, ze sprzedawcy i producenci skupiaja sie czesto tylko na tym. Przekrzykuja sie, ze ten ma 300W, tamten 500W, a jeszcze inny 1000W i oczywiscie zdaniem wielu osob ulegajacych tej kampanii, ten ostatni jest najlepszy Wybierajac wzmacniacz dla siebie chcialem,, zeby mial ok 50W RMS na kanal i wiecej narazie nie potrzebuje. Wazne zeby wzmacniacz mial zapas mocy, aby nie musial pracowac w krancowych ustawieniach, co pozwoli uniknac znieksztalcen. Dodam tylko, ze nie daze do jak najglosniejszego basu w aucie, a staram sie ustawic bardziej naturalne brzmienie z podkresleniem niskich czestotliwosci (choc czasem tez mnie ponosi ) i w zwiazku z tym moje wymagania zwiazane z moca wzmacniacza sa nieco inne, ale jesli ktos lubi glosny bas, to oczywiscie bedzie tej mocy potrzebowac znacznie wiecej. W tej sprawie nie pomoge, gdyz zbyt malo glosnikow slyszalem, zeby polecac. zerknij tu: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=10011.0

A ja bym wzial tego Blaupunkta, bo uwazam ze to dobra cena jak za nowy wzmacniacz. Co do jakosci wzmacniaczy... tez duzo sie nad tym zastanawialem i mysle, ze po pierwsze musial byc miec sprzet od poczatku do konca na wysokim poziomie, a poza tym bardzo wyczulone ucho, zeby odroznic brzmienie tego wzmacniacza od innego w podobnej cenie. Co innego gdybys mial mozliwosc bezposredniego porownania kilku wzmacniaczy w tej samej chwili, miejscu, na tym samym sprzecie (podobnie jak chocmy radyjek w MM) wtedy bedziesz w stanie wybrac sprzet, ktory odpowiada Ci najbardziej, ale ludzkie ucho jest tak kaprysne, ze ciezko porownac ze soba taki sprzet, montujac dzis jeden, a jutro drugi. Jestem muzykiem i wiem jak to jest. Czasem na probach (w tym samym miejscu i na tym samym sprzecie) jednego dnia wszystko brzmi super i az sie chce grac, a innego dnia nic nie brzmi jak powinno i ochota na gre przechodzi Tak wiec osobiscie uwzam, ze bedziesz zadowolony z tego wzmacniacha, choc jesli kupisz MacAudio. JBL, Magnat, Signat, RTO, Audisona itp to pewnie tez bedziesz zadowolony

Koledzy... Sorry, ale troche takie sranie w banie w tym temacie. Co z tego, ze ktos napisze ze placi za AC 1200zl, a ktos inny 3000zl. Jak niby chcecie to porownywac nie znajac nic poza cena ? Napiszcie wiec moze: 1. Firma ubezpieczajaca. 2. Auto (rok, silnik, z grubsza wyposazenie) 3. Czy i jakie znizki i wzwyzki (bezszkodowa jazda, staż, wiek, pakiet, kontynuacja) 4. Czy ma dodatkowe zabezpieczenie i czy z tego wzgledu jest dodatkowa zniżka 5. Na ile zostala oszacowana wartosc auta Wtedy takie porównanie bedzie mialo jakikolwiek sens, a mod bedzie mogl to jakos zebrac. W moim przypadku jest tak: 1. PZU 2. A4 1999 rok, 1.9 TDI 110PS Avant Quattro (6 poduch, klima, radio, grzane fotele) 3. 60% znizki za bezszkodowa jazde, znizka za pakiet OC+AC (chyba 10%) brak wzwyzek. 4. Autoalarm - znajduje się w wykazie PZU SA Nr 1/2007 urządzeń/ systemów zabezpieczających pojazdy samochodowe przed kradzieżą uprawniających do uzyskania zniżki. 5. wartość 30.000zl Ceny: OC - 427 zł NW na 5.000 - 33 zł AC - 2x706 zł (w całości taniej) I jeszcze istotna uwaga: w rozmowie ze znajomym, ktory ma pomoc drogowa i wspolpracuje z ubezpieczalniami, zwrocil uwage na liczne kroczki, ktore stosuja ubezpieczalnie. O ile przy OC wlasciwie nie ma roznicy gdzie sie ubezpieczamy, to w przypadku AC roznica moze okazac sie bardzo istotna. Czytajcie wiec dokladnie umowy przed ich podpisaniem !!!

http://www.google.pl/url?sa=t&ct=res&cd=6&url=http%3A%2F%2Fwww.proaudio.net.pl%2FPliki%2F20060427094008%2Fcennik_dego_detal_2006.pdf&ei=Y4BDRu_FJaeWnQPYrojLDA&usg=AFrqEzfg3JTUdmJulUtELwvAM8yz6EbEPQ&sig2=nj1CLCVWz286vfidXjmUKQ Prosze bardzo :biggrin:

Dokladnie tak, z ciekawosci sciagnalem cennik, bo przyznam, ze nigdy wczesniej nie slyszalem o tej firmie. Drogie glosniki, ale niestety nie moge znalezc zadnej opinii na ich temat.

Napisz mniej wiecej ile chcesz wydac, to napewno ktos Ci pomoze, bo bez tego masz wybor od DLS do Alpharda

Moim zdaniem dobrze celujesz. Szczegolnie Alpine cieszy sie duzym uznaniem. Moze to pomoze Ci w wyborze: http://audiophile.pl/n/13_jakie_radio_wybrac_

Potrzebny jest sterownik centralnego zamka np: http://www.allegro.pl/item193588578_sterownik_centralnego_zamka_pilot_lux_rewelacja.html albo pierwszy lepszy autoalarm.

Ten, ktory wyprzedzal byl bodaj slowacki, a te dwa wyprzedazne byly z Polski. Ta historie opowiedzialem tak na marginesie, bo akurat zdarzyla sie podczas mojej ostatniej wycieczki do Niemiec i od razu przypomniala mi sie, kiedy zobaczylem ten temat. Lepsza rzecza jaka moge napisac z tej wycieczki, jest to, ze udalo sie kupic ladne Audi A6 :biggrin: Milosc do kwitnie

miales na mysli chyba 89 km/h bo tyle jest nawet w Euro 5 Nie wazne, czy 86 czy 89, chodzi o to, ze po co taki kierowca pcha sie na lewy pas, skoro nie jest w stanie wyprzedzic kierowcow jadacych ze stala predkoscia... Owszem, on liczyl na to, ze oni w koncu go wpuszcza, ale akurat trafil na takich, ktorzy nie odpuscili. jesli to bylo w Polsce to przekroczyles dozwolona predkosc ze 130KM/h bys szybciej wyhamowal No autobana i kanal 28 raczej nie pasuja do Polski, ale jesli ktos sam na to nie wpadl, to przepraszam... NApisze jednoznacznie, ze to bylo na niemieckiej autostradzie. jezdziles kiedys takim pojazdem wiesz jak dlugo trzeba zbierac ponad 40Ton do wyprzedzania jak trafi sie przed toba jakis burak ktory jedzie 80km/h bo mu sie nie spieszy a Tobie zostało 300 km do celu podrozy i tylko 3 godziny dozwolonej jazdy na tacho a jak nie to pauza 11 godzinna Mnie nie interesuje ile zostalo komus km do celu, a interesuje mnie raczej to, zeby nikt nagle nie zajechal mi drogi, nie tamowal ruchu i to, zebym mogl calo dojechac do celu. Ja nie jezdze ciezarowkami i dlatego nie wiem ile musza sie one zbierac zeby wyprzedzic inny pojazd, ale powinien o tym wiedziec jej kierowca, zanim zjedzie na lewy pas pod kola rozpedzonej osobowki! Wydaje mi sie, ze na autostradzie, gdzie nie obowiazuja limity predkosci powinien zwrocic na to szczegolna uwage! Ja akurat jechalem z tempomatem zapietym na 160 km/h, ale kiedy zjezdzalem na prawy pasek, to wiele aut mnie wyprzedzalo, tak wiec ja ze 160 wyhamowalem, ale jesli ktos jechal by 200 albo i wiecej, to mysle, ze mialby powazne klopoty w takiej sytuacji. A co do ankiety... ja nie uwazam, ze kierowcy TIRow zachowuja sie wulgarnie w stosunku do kierowcow osobowek, ale uwazam, ze niektorzy z nich zachowuja sie wulgarnie wobec wszystkich (w tym samych TIRow) Problem ten nie dotyczy jednak tylko kierowcow TIRow, ale wszystkich kierowcow. Jezeli ktos jest chamski, to uwazam, ze jest chamski dla wszystkich uczestnikow ruchu, i tych malych, i tych duzych. Jedyny problem jaki ja widze, jest taki, ze potezny sprzet trafia czesto w rece nieodpowiedzialnych osob...

Ja tez czesto spotykam sie ze zla opinia o kierowcach ciezarowek i niestety czesto sam moge taka opinie potwierdzic. Chocby po przejechaniu blisko 3000 km w ostatnich dniach nie trudno bylo zauwazyc wyczyny co niektorych asow drogowych. Ot chocby pewien przyklad: Jade sobie autobana lewym paskiem, okolo 160 km/h na liczniku, za mna kilka aut i nagle na lewy pasek wyjezdza jakis pan z tabliczka T.I.R z tylu i zaczyna wyprzedzac podobny pojazd. Trzeba wiec bylo dosc zdecydowanie wyhamowac do ok 100 km/h i czekac az, krol autostrady skonczy swoj blyskotliwy manewr. Niestety wspomniany pan nie moze sobie poradzic i jedzie caly czas obok auta, ktore probuje wyprzedzic... za mna juz sznur samochodow podrozujacych ok 100 km/h i jak by tego bylo malo to na kanale 28 slysze rodaka mowiacego: "Edek, nie wpuszczaj tego ch..a, przyblokuj go, to sie baran nauczy"... Sznur samochodow coraz bardziej sie wydluza... No coz... kierowca ciezarowki probowal jeszcze przez jakas chwile wyprzedzic 2 sklejone z soba ciezarowki jadace prawym paskiem, ale po jakims czasie sie rozmyslil i wjechal z powrotem za nie. To tylko jeden przyklad z minionego tygodnia, ale jest ich niestety znacznie wiecej. Nie chcial bym jednak generalizowac i pisac, ze wszyscy kierowcy duzych maszyn tacy sa, ale faktycznie czesto brakuje im wyobrazni, ktora chyba po czesci jest wyparta przez poczucie bezpieczenstwa, ktore daje ciezarowka... No bo co stanie sie kierowcy TIRa podczas zderzenia z osobowka ? Raczej niewiele. A co do kierowcow osobowek, to tez oczywiscie roi sie od wariatow i nie ma co na ten temat dyskutowac. Wariaci sa i zawsze beda. Szkoda tylko , ze ginac nie odchodza sami, a czesto zabieraja ze soba innych :frown: To tyle moich uwag na temat samej jazdy, a co do kultury na CB, to tu juz moim zdaniem zawodowi kierowcy zdecydowanie przgrywaja... Czasem nie wierze, ze mozna uzyc az tyle przeklenstw w jednym zdaniu, ba, nawet rownowaznik zdania nie obywa sie bez wulgaryzmu Pamietajce o tym zabieajac dzieci do samochodu

Uffff... ciesze sie, ze to nie byl zamierzony efekt Faktycznie ta naklejka odbiega stylistycznie od calego auta, ktore naprawde ladnie sie prezentuje.

ad 1. Nie wiem ad 2. W zaleznosci od producenta (od ok 50 zl w gore) ad 3. Teoretycznie moze wymienic to samemu, ale nie wiadomo jak dlugo mu ono pochodzi po takiej wymianie. Trzeba to robic na prasie, kolega pewnie nie ma prasy, wiec bedzie musial pewnie wklepac je mlotkiem, a w ten sposob bardzo latwo uszkodzic lozysko.

Bardzo ladne auto, bez zbednych wodotryskow, z jednym malym wyjatkiem... Moim zdaniem ta naklejka na szybie "RIEGER Tuning" to po prostu kwintesencja wiochy. Od razu przypomina mi sie film "Poranek kojota" i te 2 dresy w Golfie z taka sama naklejka

Skoro jego budowa jest bardziej skomplikowane, a dzialanie takie same, to po co ? Tez mam taki uklad (2 stalaki, 3 rezystory, 4 diody, przekaznik), ale chyba prosciej bedzie zrobic to tak jak narysowalem powyzej. To czy uklad zalaczy sie po przekrozceniu wskazanego napiecia, czy przez wcisniecie pedalu hamulca nie ma znaczenia, bo w koncu oba rozwiazania uruchamiaja swiatla dopiero po odpaleniu silnika. Ale jesli juz upierasz sie przy swoim rozwiazaniu, to daj schemacik, opisz co i jak, no i napisz jak to podlaczasz.

No dobra, wracając do tematu... Wpadl mi do glowy pewien pomysl na uklad automatyczne wlaczajacy swiatla. Wydaje sie byc genialny w swojej prostocie, ale moze jest tu cos, czego ja nie widze, a co niepozwoli mu poprawnie dzialac Ocencie i piszcie swoje uwagi. Opis: Idea byla taka, zeby swiatla zalaczaly sie po uruchomieniu silnika, a wiec postanowilem, ze pierwsze wcisniecie pedalu hamulca bedzie wlaczal swiatla. Tak wiec mamy przekaźnik 12V, ktory jest sterowany "+" z hamulca (zalozylem, ze hamulec wyzwala "+", choc moze jest odwrotnie, jesli jest sterowany minusem, to napiszcie, a dorysuje cos, zeby sie zgadzalo.) Kiedy elektromagnes zaskoczy i poda "+" z zapłonu na wyjscie przekaznika, to poda go jednoczesnie na "+" sterowania przekaźnikiem, co spowoduje, ze po puszczeniu pedalu hamulca uklad caly czas bedzie zalaczony i wylaczy sie dopiero, po wylaczeniu zapłonu. Dodalem tez diody, zeby wszystko dzialalo jak trzeba. W efekcie na wyjsciu przekaznika pojawia sie "+" ktory bedzie sterowal przekaznikiem/przekaznikami swiatel mijania. Prosze o pomoc osoby, ktore wiedza do ktorych dokladnie przekaznikow trzeba by sie bylo wpiac.

Iceman, poczekam na Twoje fotostory z odgrzybiania :biggrin: A ile tak wlasciewie kosztuje takie odgrzybianie i czy ewentualnie mozecie polecic jakies miejsca w 3miescie. Bylem w jednym "serwisie" klimatyzacji i koles powiedzial, ze on mi moze zrobic odgrzybianie... ale dodal, ze rownie dobrze moge to sobie zrobic sam wyciagajac filtr kabinowy i pryskajac tam odpowiednim srodkiem, bo on wlasnie tak to robi. :confused: No i wlasnie o taki serwis mi nie chodzi, chcialbym wiedziec gdzie i za ile zrobili by mi to w taki sposob o ktorym pisze Iceman.

NIe, no oczywiscie korzystaj z nich, bo niby dlaczego nie? Ale jesli ktos zamierza przerabiac sobie halogeny na swiatla do jazdy dziennej, montowac z tylu diody w lampach, ciagnac przewody, przerabiac instalacje po to zeby zaoszczedzic na zarowkach H7 (czy jakie tam kto posiada) to trzeba zadac sobie wczesniej pytanie, czy jest to gra warta swieczki. Ja odpowiedzialam sobie na to pytanie... negatywnie. Jesli jednak ktos odpowie twierdzaca, to do boju!

Panowie, ale czy rzeczywiscie warto tak kombinowac ? Lepiej ograniczyc sie do montazu automatycznego wlacznika, ewentualnie kupic zarowki o zwiekszonej zywotnosci i dac sobie spokoj z tymi swiatlami do jazdy dziennej. Ja osobiscie nie lubie takiej rzezby, ale to tylko moje zdanie.

Wiem, ze trudno opisywac dzwieki, a tym samym trudno odniesc sie do Twojego problemu, bo moze byc wiele powodow takiego stukania, ale powiem co bylo u mnie... A wiec swego czasu tez uslyszalem takie metaliczne stukanie, ale na szczescie okazalo sie, ze przy plycie ochronnej pod silnikiem puscila jedna sruba i w tym miejscu metal uderzal o metal tworzac taki dzwiek... Prozaiczna sprawa, ale a noz moze Ci to pomoze