Te, Pucek, a dupyy sobie od tych świeczek nie poparzyłeś?! :polew:
Nawiązując do tematu: ja jestem zaobrączkowany już trochę ponad 3 lata, a znamy się z żonką od piaskownicy i jest gites.
Wcześniej miałem dwie czy trzy laski przez chwile nic ciekawego z tego nie powychodziło. I nie ma GAME OVER ,nie żałuję.