Ja zaraz po kupnie samochodu zdjąłem pokrywę silnika tak jak resztę tych brzydkich plastików. Wolę jak cewki są na wierzchu. Dlatego nie ma jej tam i nawet jej nie przymierzałem czy pasuje bądź czy trzeba ją ciąć. Ale z ciekawości sprawdzę.
Ale chyba nie jest za dobrze jak zbyt szybko przełącza się na gaz prawda? U mnie reduktor jest ustawiony na 25oC o ile dobrze pamiętam. Wydawało mi się, że to trochę za wcześnie. Nie lepiej jak silnik i reduktor również, nabiorą wyższych temperatur? Nie ma problemu z odkręcaniem korka zbiorniczka wyrównawczego płynu wspomagania.
Co według Ciebie powinno być jeszcze lepiej/dokładniej wykonane przy montażu? Pytam szczerze, bo nie jestem specjalistą w tematach LPG, tyle co na forch poczytałem.
Pytałem dzisiaj z ciekawości osobę, która mi to montowała jak jest z wydajnością tych wtrysków które mam i, że szkoda, że nie powiedziałem mu żeby mi zamontował matrixy albo chociaż magic jety od razu. To powiedział, że jeśli podniosę jeszcze moc, bo informowałem go przed montażem, że jest już program itp i że docelowo ma być 200 kilka KM, że matrixów mimo, że są to szybkie wtryskiwacze to mi ich nie zamontuje, bo "się kleją" (jakoś to wytłumaczył, ale nie pamiętam i nie wnikałem), ale na magic jety jak będzie konieczność (właśnie żeby się nie rozkalibrowały obecne) podmieni bez problemu.
Dla mnie montaż lpg był traumatycznym przeżyciem i zrobiłem to tylko i wyłącznie z konieczności oszczędności. Nie jestem zadowolony, że mam gaz w aucie, ale instalacja swoją funkcję spełnia - przez pierwsze dwa tygodnie użytkowania zaoszczędziłem na paliwie już 800zł...